Strumienica

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zamiarzam troche odmulic landryne wycinajac kata bo nie byl wymieniany ani razu a mam przejchane 148 tys. i z tym wize sie moje pytanie, czy po wycieciu kata izalozenia strumienicy nie bedzie mi warjowac sada lambda?
Pozdr.

[ wiadomość edytowana przez: mAkArOn dnia 2006-01-18 15:41:35 ]
  
 
U mnie w pony nie występują problemy z sondą po założeniu strumiennicy, biorąc pod uwagę ze nie mam kata i zadnego tłumika. odmulił się troszkę ale nie ma uczucia jak byś miał od razu 20 KM wiecej- ale dzwięk jest pozytywny
  
 
hehe no nie chodzi mi o te 20 km ;p Chce tylko odmulic bo kat napewno jest zapchany, ale tylko kata chce usunac reszte tlumikow zostawiam. Wlasnie jeszcze nie wiem tylko jak z tym dzwiekiem bedzie po wspawaniu strumienicy, ostatni tlumik mam seryjny walkera. Jakby ktos mial doczynienia z samochodem ktory mial tylko wyciety katalizator bylbym wdzieczny jakby powiedzial w skali od 1-10 jak glosno sie zrobi ;p bo nie che zeby mnie slyszeli z 2 km ;p
Pzdr.
  
 
Kiedyś wykuwałem zawartość kata z Coupe '97 (puszka została) - dźwięk poszedł do góry o ok. 1-2 w Twojej skali, niestety puszka dawała nieciekawy, choć niezbyt głośny, metaliczny przydźwięk. Odmulił się dosyć sporo, bo wcześniej właściciel przejechał sporą odległość na dwóch garach i nieźle go przytopił

pzdr

Zyzio
  
 
hehe niezly kolo =) Wiec chyba lepiej kupic strumienice w obudowie kata niz oprozniac go?! Czy oprozniac i rure zwykla do srodka walnac?
pzdr
  
 
Ja mialem wyciety katalizator w Accencie, kolesie wspawali mi rure w tym miejscu, nie odczulem zadnej roznicy w dzwieku, jedyny plus to leciutka poprawa osiagow, ale bez pzresady
  
 
Strumienicy najlepiej w ogóle nie wspawywać.

Jak masz jeden katalizator i/ lub OBD I (czyli auto jak dobrze pamiętam do '96 roku) to po wycięciu katalizatora Lambda nie zgłupieje ponieważ dopiero w OBD II Lambda służy do diagnostyki katalizatora i wtedy występują najczęściej 2 katalizatory i 2 lub 3 sondy Lambda.
  
 
WIec mam obdI bo jest jeden kat i ciesze sie ze za katem nie ma u mnie sady, ale dlaczego HIN odradzasz mi montowanie stumienicy? sa pozniej jakies tego konsenkwencje?
pzdr
  
 
Witam,

Strumienica tak naprawdę niewiele daje (opinie zasłyszane). Najtaniej jest dobrze opróżnić katalizator i wspawać odpowiednią rurkę. Ja tez się ku temu skłaniam. Mam tylko nadzieję, że znajdę odpowiednią stację diagnostyczną .
PZDr
PGR
  
 
Cytat:
2006-01-20 01:16:03, mAkArOn pisze:
WIec mam obdI bo jest jeden kat i ciesze sie ze za katem nie ma u mnie sady, ale dlaczego HIN odradzasz mi montowanie stumienicy? sa pozniej jakies tego konsenkwencje? pzdr



Jakichś przykrych konsekwencji nie powinno być. Odradzam ponieważ jest to element który nie daje wyraźnych efektów- jeśli już jest to jakiś niewielki przyrost momentu obrotowego w bardzo wąskim zakresie górnych partii obrotów. poza tym jest to element bardzo "nie rozwojowy" w tuningu, jeśli będziesz chciał zrobić coś poważniejszego (np wałki, takie z prawdziwego zdarzenia itp) w silniku to ta strumienica po prostu zacznie przeszkadzać. Ponadto- czy widział ktokolwiek żeby w jakichkolwiek sportach samochodowych ktoś stosował strumienice?? To jest dobre do samolotów gdzie silnik nie pracuje w takim szerokim spektrum obrotów

Pozdrawiam
  
 
Strumienica daje taki przyrost mocy jak wlanie wody swieconej do chlodnicy ehh.

wspawaj gladka rure tylko nie rob tego u pana tadzia migomatem czy niedajboze gazóką ze zawirownia spowodowane rantami ze spawu odejma moc tylko niech ci to tigiem wspawaja. Roznic odczuwalnie i tak nie poczujesz ale zawsze z 1KM na wysokich ci to da
  
 
Wywalilem kata, efekt : ludzie 20 km do gory hehe, zartuje ;p ale jest znaczna roznica. Samochod poprstu sie odmulil i jest zancznie lepiej ale to co jest najsmiejszniejsze to jes to ze wyszedlem na plus z tym zabiegiem. Kupilem dobrze wykonana strumienice w obudowie kata ale naprawde profesionalnie to zrobione, za 50zl. Montaz kosztowal mnie drugie 50zl a po paru dniach kolo do mnie napisal czy nie chce sprzdac swego kata za 100zl Po co im te katy? regeneruja je czy jak hehe ;p

[ wiadomość edytowana przez: mAkArOn dnia 2006-03-20 18:57:11 ]
  
 
Wycioagaja z nich platyne i inne metale szlachetne(zapomnialem jakie) Za ktore dostaja o wiele weicej pieniazkow

EDIT:

Nowy rekordzista w odkopywaniu staroci

Tak trzymać może się tematy nie będą powielać


[ wiadomość edytowana przez: speedmaster dnia 2008-05-20 14:05:17 ]
  
 
na allegro nazywa sie to monolit ;p

W moim katalizatorze bylo ok 0,6kg i poszlo za 150zł ;p
  
 
TO ciekaw - w sumei mzona by sie zajac skupem od ludzi za tania kase i odsprzedawaniem :p - interes życia. A tak na powanie kumplowi za katalizator od BMW 530 D dali 400zł na giełdize w Poznaniu

Pozdrawiam.
  
 
Prawda jest taka na temat strumiennic moim zdaniem.

Coprawda moze mocy sama strumiennica nie daje ale gdy sie ma zapchany lub juz delikatnie wadliwy katalizator w 100000% oplaca sie wstawic strumienice. mam Lanterke co ma 195 tys. km i katalizator ja troche przymulal nie bylo przelotu spalin takiego jak powinien byc zalozylem strumienice i testuje ale juz widac ze nie ma czegos takiego jak zamulenie na rozgrzanym silniku i przezde wszystkim nie czuc brzydkiego zapachu. ) Pozdrawiam