W niedziele minus -30C straszą w TV - Strona 34

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Cytat:
2012-02-02 14:36:24, markon pisze:
... chuchanie dmuchanie suszarka i nic autobusem do domu

Wystarczyło wymienić baterię u byle jakiego zegarmistrza i po kłopocie.
Zastanawia mnie jaki efekt chcieli osiągnąć suszarką?

Karta to nic innego jak zwykły pilot do alarmu + dodatkowo transporter immobiliseru.
  
 
Cytat:
2012-02-03 10:34:20, kisztan pisze:
Wystarczyło wymienić baterię u byle jakiego zegarmistrza i po kłopocie. Zastanawia mnie jaki efekt chcieli osiągnąć suszarką? Karta to nic innego jak zwykły pilot do alarmu + dodatkowo transporter immobiliseru.



Może myśleli, żę jak baterię się ogrzeje to jakieś tam mAh można wskrzesić
  
 
nic nie dało padła cała elektronika jakiś moduł od rozruchu wycenili go na 1,5k + laweta 20km

mój rano dziś dopiero za 2 razem aku ciągnął ale auto nie chciało załapać - 22st zalałem go stp zobaczymy po dzisiejszym mrozie



[ wiadomość edytowana przez: markon dnia 2012-02-03 14:21:42 ]
  
 
U mnie na polu dzisiaj -27C wczesnym rankiem.
Za trzecim razem ( kręcę góra sekundę na raz ) leniwie wstała
Po 15 km ciągłej jazdy, bez zatrzymywania dogrzała się
  
 
Cytat:
2012-02-03 20:37:22, DeeJay pisze:
Za trzecim razem ( kręcę góra sekundę na raz )



Pokręc dłużej - przy takich temperaturach rozrusznik kręci wolniej i nawet przy sprawnym aucie trzeba potrzymać kilka sekund.
  
 
Cytat:
2012-02-03 22:30:08, pyrekcb pisze:
Pokręc dłużej - przy takich temperaturach rozrusznik kręci wolniej i nawet przy sprawnym aucie trzeba potrzymać kilka sekund.



Moja małżonka tez tak fordzika wczoraj odpalała przy -20. 3 razy po sekundzie i nie zagadał (chyba go zalała trochę). I potem próbowałem przez 5 sekund kręcić aż aku padł.

Naładowałem akumulator przez cały dzień i dzisiaj musiałem go z 10 sekund kręcić żeby zapalił, tak ciężko się rozkręcał.

Teraz jest już ok .
  
 
u nas też -27 i rano od szczała po dolaniu stp
  
 
Cytat:
2012-02-04 21:59:03, markon pisze:
.." szczała po dolaniu stp .."


a podobno to kawa jest mocno moczopędna


  
 
Punciak w takie mrozy odpala za drugim razem, ale co jakiś czas zeruje liczniki z przebiegiem (wyświetlacz) :/ ale odpala
  
 
ja od wczoraj nie mam wody w kranie i do czasu gdy nie odtaje ziemia mogę zapomnieć ze ją będę miał
  
 
Chyba już po zimie.
Kiedy wskakujecie w klapki ??? Na letnie koła ???
  
 
W maju, bo w PL zima trwa od października do maja, a potem jest okres przejściowy, gdzie w sumie trafi się może 10 - 15 dni słonecznych i ciepłych.
  
 
Można i tak. Ja zamierzam zmienić jakoś na dniach jak już minusów w nocy nie będzie.
  
 
Cytat:
2013-03-04 15:17:01, Ikarus260 pisze:
Można i tak. Ja zamierzam zmienić jakoś na dniach jak już minusów w nocy nie będzie.


To wstrzymaj się jeszcze z tydzień
  
 
W PL to jakaś dziwna mania opon zmieniania panuje.
Spadnie w październiku parę płatków śniegu i kolejki do oponiarzy się ustawiają, temperatura w marcu wzrośnie do +10 i znowu kolejki - chociaż mniejsze niż zimą.
Prawda jest taka, że ani zimy w październiku nie ma dłuższej niż 2 dni, ani wiosna na początku marca nie trwa dłużej niż tydzień.
  
 
Cytat:
2013-03-08 09:33:11, piotr_ek pisze:
W PL to jakaś dziwna mania opon zmieniania panuje. Spadnie w październiku parę płatków śniegu i kolejki do oponiarzy się ustawiają, temperatura w marcu wzrośnie do +10 i znowu kolejki - chociaż mniejsze niż zimą. Prawda jest taka, że ani zimy w październiku nie ma dłuższej niż 2 dni, ani wiosna na początku marca nie trwa dłużej niż tydzień.



Ja tam się nie znam, nigdy nie zmieniałem opon
  
 
Cytat:
2013-03-04 15:17:01, Ikarus260 pisze:
Można i tak. Ja zamierzam zmienić jakoś na dniach jak już minusów w nocy nie będzie.



A dziś w nocy -14*C...
  
 
- 6,0... no ale ja mieszkam na południu, a na południu jak wiadomo cieplej jest.
  
 
Jeszcze nie zmieniłem
  
 
I co tu robić ??? Coraz cieplej, a samochód na zimówkach...
Zmieniać, czy nie zmieniać. Czekać, aż w nocy temperatury będą bardziej dodatnie ???
Jest jakiś hardkorowy kierowca, który już posłał zimowe opony na urlop ???