Koło zamachowe - za i przeciw

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
mamdowas pytanie.
Wiec kłóce sie przyskladaniu mojego silniczka o koło zamachowe.
Mechanik mói ze nie warto - bedzie ciezko jeździc.
Ale z drugiej strony na sport wałku lepiej by sie wkrecalo na obroty.
Stoczyc czy nie ??? jak tak to o ile.
jak mozecie uzasadnijcie bede miał argumenty nowe.
To tak po dordze co zrobić jeszcze w maluchu jak sie bawić gaźniekiem co w nim zrobic.
No i ile zjechać głowice pod wałek gts chojnackiego.
Nie mam kasy na wał z bisa - wypolerowac stary ???
Aha pilne
  
 
ja stoczylem kolo 5mm i nie jestem zadowolony z efektu nie wywazylem i chyba mi simering wyj....bo troche cieklo kolo skrzyni ogolnie wrazenia : fajnei sie wkreca an obroty i latwo zapala bo mniej kilo do zakrecenia ale do jazdy po miescie odradzam ja teraz spowrotem serie zakladam
 
 
ja tez mam stoczone kolo i musze powiedzec za jest lepiej...
zasada jest prsta, masz mniej masy ktora silnik musi obrocic i przez to wiecej mocy idzie na ulice. kolo zamachowe jest po to takie ciezkie zeby silnik pracowal spokojnie, wiec jak je zelzysz to zapomnij o komforcie. maluchy sa i tak pod tym wzgledem nie udane, jedynie te o poj. 600ccm chodza spokojnie. decyzja nalezy do ciebie, albo komfort albo moc i sportoy styl jazdy.
  
 
Koło zamachowe TOCZYĆ! ! Bez dwóch zdań. Ja w swoim stoczyłem 8mm, czyli jakieś 25%. Różnicy w ruszaniu nie zauważyłem a jeśli nawet takowa jest to i tak nie startujemy ze świateł jak "emeryci". Na obroty wkręca sie super!! Po mieście jeździ sie bez najmiejszego problemu.
Wał korbowy kupiłem uzywany (nominał) przeszlifowaliśmy go na 1 szlif i jest siuper!! A zapłaciłem dosłownie grosze!!
Co do gażnika to ja mam zrobione prawie wszystko co możliwe.
A głowica jak pewnie już wiesz to temat rzeka. Nie będę specjelnie sie rozpisywał bo nie jeden przedemną to już zrobił. Planować trzeba pod ten wałek napewno, ale ile??? Sam naprawde nie wiem. Może jakiś jeżdżacy na czymś takim rzuci kilka słów.
Pozdrawiam i niespotykanych efektów zycze. Nara.
  
 
Toczyć i już!!!!
nie ufaj w tej kwestii mechanikowi bo oni tak chca zrobić nasze autka żeby paliły 4L paliwa a tobie chyba o to nie chodzi
stoczone koło - efekt dobrze zauważalny na 1 i 2 biegu
podstawa w gaźniku to dyfuzor, gardziel i dysza
nie zapomnij o dolocie bo to również BARDZO ważne!!
do 'turystyczno-sportowej' jazdy ja planowałem robić głowice na 2mm i wałek A'la 114
ale plany sie zmieniły - głowę ogarneła mysl o 903
  
 
Cytat:
2003-04-05 21:33:30, Peeryt pisze:

ale plany sie zmieniły - głowę ogarneła mysl o 903



a co z 850 ? Lykasz go czy szukasz czegos innego..?
  
 
ok wiec juz wiem ze jestem na tak.
Teraz tylko musze przekonac do tego mechanika.
A wogóle to co w nim jeszce mozna zrobic ???
ZApodajcie jakies pomysły .
  
 
czuczu radzę ci sie posłuchać Tomka, co do koła zamachowego i i nnych drobiazgów gość ma pojęcie i dobrze na tym wyjdziesz