Cham w Ładzie, NIELADNIE!!!!!!!!!

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Poczytajcie sobie.Ogloszenie osoby prywatnej z portalu trojmiasto.pl z dzisiaj.ja bym takiego goscia zatlukl i zabral mu Lade, bo to nie auta dla CHAMOW!!!!!!!

Poszukuję świadka wypadku z 13-05-2004r. na trójmiejskiej obwodnicy
poszukuję świadka wypadku z obwodnicy trójmiejskiej z 13-05-2004r Poszukuję Pani która w dniu 13-05-2004r. jadąc białym samochodem Oplem Astrą Kombi o numerach WI----Z chyba z czarnymi napisami na bokach samochodu była zastraszana przez kierowcę jadącego ciemnozieloną ładą 110 o numerach GNH 6958 (kierowanym przez mężczyznę grubego na twarzy około 50-tki - jechał prawdopodobnie z jakąś kobietą na przednim siedzeniu obok kierowcy) kilkakrotnie zajeżdżał jej drogę( Pani w Białym oplu )zagrażając jej bezpieczeństwu i mojemu na trasie między Szadułkami a Obi w korku jaki się utworzył z powodu remontu nawierzchni drogi. Ta Pani z Opla po kilku nieudanych próbach ucieczki temu oprawcy uciekła na wysokości Obi. ( Jestem osobą z Poloneza Caro Plus o kolorze złocistobeżowego metaliku który kilkakrotnie reagując na błagalne gesty tej pani z Opla wpuszczał przed swego poloneza przestraszoną Panią w Oplu.) Szybkość w korku była od 0-20km/godz. Bardzo poszukuję tej osoby z Opla i innych świadków tego zachowania kierowcy Łady 110.Ten kierowca jadąc dalej w kierunku Gdyni zaczął kilkakrotnie zajeżdżać mi drogę, robił to tak skutecznie, że za kolejnym zagrażającymi mi wyprzedzaniu spowodował mój wypadek po czym uciekł z miejsca zdarzenia - mój polonez stanął po zderzeniu w poprzek obwodnicy. Wobec tego że zapamietałam jego numer już wcześniej gdy niebezpiecznie zachowywał sie wczesniej wobec pani w białym Oplu zapisałam jego numer natomiast jedyny świadek jadacy z tyłu widzący poprzednie zachowania wobec Pani w Oplu i póżniej zachowanie wobec mnie zatrzymał sie (o mało sam nie zginął) i podał policji opis całości sytuacji przed wypadkie i markę samochodu sprawcy. Wobec faktu że kierowca Łady ma podobnych zdarzeń na swoim sumieniu bardzo bardzo dużo a tylko 3 udowodnione i moja 4 czwarta na etapie postępowania sądowego które celowo przeciaga zmuszona jestem wszelkimi drogami szukać Pani z Opla i innych świadków opisanej sytuacji tego dnia na obwodnicy. Jesli ktoś sobie przypomina
Kontakt: tel. 0508-118-547 , Gdańsk
  
 
a TUTAJ oryginal.
  
 
No to nieźle...dobrze, że niektórzy od nas też sprzedali ładę i nie kalą ład swoim zachowaniem
Kumpel miał ostatnio podobne zdarzenie - dziewczyna ni stąd ni z owąd zatrzymała się na przystanku i wysadziła koleżankę, po czym odjechała, a facet za nią zatrzymał się od niej o 1cm, a kumpel na jego bagażniku... oczywiście wszystko wina mojego kumpla...:] Policjant zaczął na niego wykrzykiwać, a ten na niego i od razu sie uspokoił:]
  
 
Cytat:
2006-02-04 12:12:50, MikeB pisze:
No to nieźle...dobrze, że niektórzy od nas też sprzedali ładę i nie kalą ład swoim zachowaniem Kumpel miał ostatnio podobne zdarzenie - dziewczyna ni stąd ni z owąd zatrzymała się na przystanku i wysadziła koleżankę, po czym odjechała, a facet za nią zatrzymał się od niej o 1cm, a kumpel na jego bagażniku... oczywiście wszystko wina mojego kumpla...:] Policjant zaczął na niego wykrzykiwać, a ten na niego i od razu sie uspokoił:]



a co to ma do rzeczy?
twój kumpel nie zachował należytej odległości od poprzedzającego auta. nie dorabiaj ideologii do faktów.
  
 
To, że niektórzy nie potrafią się zachować na drodze i jeźdzą jak im się podoba.
  
 
w przypadku twojego kumpla masz rację.
  
 
No widzisz, a nie ostrzeżenie przed manewrem to już jest ładnie?
  
 
Cytat:
2006-02-04 12:52:29, MikeB pisze:
No widzisz, a nie ostrzeżenie przed manewrem to już jest ładnie?



a co to ma do twojego kumpla?
  
 
jak zawsze sie kluca
  
 
Cytat:
2006-02-04 12:55:04, Góral pisze:
a co to ma do twojego kumpla?


Ehh...i znowu mam ci wytłumaczyć, co napisałem? Wszyscy jakoś rozumieją. Kobieta nie ostrzegła przed wykonywanym manewrem - którego celem było zatrzymanie się na przystanku i co spowodowało kraksę.
  
 
kobieta nie ostrzegła... lol
to co? miała przez megafon ogłosić że hamuje? transparent wywiesić?

po 1: nigdzie nie napisałeś wcześniej że nie ostrzegła.
po wtóre: nawet jeśli nie ogłosiła w monitorze polskim, to i tak winę ponosi twój kumpel, bo nie zachował bezpiecznej odległości... zwłaszcza że przydzwonił nie w kobietę, a w auto jadące za nią...

to by było tyle w sprawie rozumienia...
  
 
Goral ma 100% racji
  
 
Cytat:
jak zawsze sie kluca



... bo jak to ktoś kiedyś napisał, w którymś z wątków: MikeB zawsze musi mieć ostatnie słowo.


A takich CHAMÓW jak, ten opisany w Ładzie powinno się przywiązać za przyrodzenie do tylnego zderzaka (najlepiej Łady) i "przewieźć" go po tej obwodnicy (pzryspieszając i hamując na zmianę) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[ wiadomość edytowana przez: robal dnia 2006-02-04 22:02:26 ]
  
 
Cytat:
2006-02-04 22:00:07, robal pisze:
. A takich CHAMÓW jak, ten opisany w Ładzie powinno się przywiązać za przyrodzenie do tylnego zderzaka (najlepiej Łady) i "przewieźć" go po tej obwodnicy (pzryspieszając i hamując na zmianę) !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!



no coś ty... szkoda łady
  
 
Cytat:
2006-02-04 13:48:13, Góral pisze:
kobieta nie ostrzegła... lol to co? miała przez megafon ogłosić że hamuje? transparent wywiesić? po 1: nigdzie nie napisałeś wcześniej że nie ostrzegła.


Naucz się czytać ze zrozumieniem:
Cytat:
2006-02-04 12:12:50, MikeB pisze:
dziewczyna ni stąd ni z owąd zatrzymała się

  
 
MIKE: sam nie rozumiesz co piszesz:

Cytat:
2006-02-04 12:12:50, MikeB pisze:
dziewczyna ni stąd ni z owąd zatrzymała się



to co, nie miala stopow?????

Istnieje cos takiego jak zasada ograniczonego zaufania (nawet JA to wiem) i trzeba byc gotowym na najbardziej bezmyslny manewr w wykonaniu innego kierowcy (ciekawe, jakbys na mnie trafil ).
DWA: nalezy zachowac taki odstep, by bezpiecznie wyhamowac w KAZDEJ sytuacji. Nawet, jakby panna stanela tym autem w miejscu, winny jest ten, ktory najedzie.
Mozna sie spierac, czy np nie zasygnalizowala zjazdu w zatoke czy pobocze... ale w zadnym stropniu nie usprawiedliwia to najechania na jej tyl. W najgorszym razie mogleby byc wspolwinna, ale nie umniejsza to winy najezdzajacego.
Mike, zrozum dziecko, ze nie masz racji....
  
 
Cytat:
2006-02-05 10:10:22, adasco pisze:
Mike, zrozum dziecko, ze nie masz racji....


To zadanie raczej niewykonalne; śledzac wypowiedzi Mike'a -> On i tak będzie do konca bedzie obstawał przy swoim, pomimo tego, iz dla kazdego sprawa jest oczywista. To taka wada charakteru, z która chyba ciezko jest zyc...
  
 
Cytat:
Naucz się czytać ze zrozumieniem:

Cytat:

2006-02-04 12:12:50, MikeB pisze:
dziewczyna ni stąd ni z owąd zatrzymała się



pisz z pomyślunkiem... "ni stąd, ni z owąd" nie oznacza że bez ostrzeżenia...

pomijam drobiazg że auto jadące bezpośrednio za nią zatrzymało się nie powodując kolizji, co oznacza że czasu i miejsca było dość.

o czym więc myślał twój kumpel? pytanie retoryczne, nie oczekuję na nie odpowiedzi

dla mnie eot, choć i tak wiem że jeszcze będziesz pyszczył.
  
 
Sorry, że za dużo się spodziewałem.... :] bo to właśnie to oznaczało.

Myślcie sobie co chcecie i tak nie ma to dla mnie żadnego znaczenia, bo łatwo tylko kogoś oceniać...a trudno dla was z samooceną i to chyba z tym najtrudniej żyć.
  
 
Witam
Cytat:
2006-02-05 10:27:26, Mariusznia pisze:
To zadanie raczej niewykonalne; śledzac wypowiedzi Mike'a -> On i tak będzie do konca bedzie obstawał przy swoim, pomimo tego, iz dla kazdego sprawa jest oczywista. To taka wada charakteru, z która chyba ciezko jest zyc...


Cięzko jest życ ale innym jemu to jak widać nie przeszkadza