Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Granturismo FSO 125p 2000DOHC Opalenica | 2002-11-25 22:38:34 Czy rodzaj zastosowanego miksera ma wpływ na osiągi silnika?
W warsztacie proponują mi założenie do mojej strzały mikser rurkowy z czego ja nie jestem za bardzo zadowolony. Wydaje mi się, że to jest przeżytek. A wogóle jaki ma wpływ w praktyce zasilanie LPG na osiągi auta??? Nie po to w sumie instalowałem mocny silnik, żeby teraz zabierać ducha... choć oszczędność jest kusząca. |
ZieMa espero 1,5 glx/ omeg ... Restarzew Cmentarny | 2002-11-25 22:49:50 Z tego co ja się orientuję to mikserek rurkowy jest gorszy ponieważ zasłania część gardzieli. Lepszy jest pierścieniowy. A ile zabiera ducha to Ci nie powiem ale mogę Ci powiedzieć ile ducha w portfelu zostaje.
1ltr LPG Neste 1.26PLN 1ltr 95Pb Neste (promocja) 2.96 A policz to sobie sam. Przykład zakłada najbardziej nie korzystną proporcję dla LPG. |
Granturismo FSO 125p 2000DOHC Opalenica | 2002-11-26 00:11:08 To co mi proponują zresztą trudno nazwać mikserem, są to zwykłe dwie spłaszczone rurki przykręcane szpilkami gaźnika i wprowadzone do gardzieli! Wszyscy monterzy w Poznaniu uparcie twierdzą, że do tego modelu nikt mieszalników palnikowych nie robi. Coś nie chce mi się w to wierzyć. Mam oryginalny gaźnik- weber 34 ADF 250. Mieszalnik od poloneza niestety nie pasuje... |
ww296 Krakow | 2002-11-26 00:39:14 no nie wiem czy ten rurkowy nie jest lepszy w PN 1.6 mialem rudkowy i osiagi byly lepsze niz na benzynie a znajomi w 1.6 na gazniku narzekaja na miksery pierscieniowe bo to wlasnie one redukuja przeplyw.
Ale nie wiem tak tylko teoretyzuje ale jakby nie bylo w rurkowym gaz dawkowany jest blizej cylindrow a to chyba lepiej? |
zoki polonez caro Żagań | 2002-11-26 01:23:59
na szczęście to stop lekki ( w piachu odlewany) pilnikami można go odchudzić i podpolerować - na tym się jeździ |
ziga PEUGEOT 406 2,0 HDI Gliwice | 2002-11-26 08:08:08 i jak widac kłania sie elektronika
lepiej wydać raz i mieć święty spokój a naprawde wiem co mówie bo mam instalacje bedini właśnie z elektronika |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2002-11-26 12:10:42 Jasne - elektronika. Do gaźnikowca sobie założę...
A co do rurkowego - wyloty rurek są tam gdzie i rozpylaczy - w najwęższym miejscu - gaz jest lepiej wysysany. Najlepszy mieszalnik jaki widziałem to taki w którym zostały jakby przedłużone rozpylacze - tzn rozpylacze miksera (kształt sie zgadza) przechodzą w rozpylacze gaźnika. To ustrojstwo wiem ze jest dostępne za jedyna 70 zł w zakładzie na Rakowieckiej. Poszukam na szrotach - bo mi sie podoba. ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Dzierzan Polonez Caro 1,6 GLE ... Warszawa | 2002-11-26 20:12:13
zrób tak OLO i daj znać jak to nabędziesz. Pochwal się jak to będzie działać |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2002-11-26 22:06:23 Nie omieszkam Jutro na Strażacką ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." |
Mrozek Miłośnik FSO 2 x PN i pare innych ... blisko Wrocka ;) | 2002-11-26 23:43:48 Już kiedyś rozpisywałem się na ten temat, ale dla dobra ogółu , zrobię to jeszcze raz.
Mikser rurkowy – czyli aluminiowa podstawka z wypuszczonymi na okręgu dwoma rurkami w stronę przepustnic jest rozwiązaniem lepszym jeśli chodzi o dynamikę, natomiast kiepsko wygląda pod względem ekonomiczności. Wyjaśnienie tego stanu rzeczy jest proste: długie sięgające do samych przepustnic rurki znajdują się w miejscu gdzie panuje największe podciśnienie, zdolne „zassać” szybko i odpowiednią dawkę gazu. Silnik jest wtedy dynamiczny, ochoczo reaguje na szybkie wychylenie przepustnicy, ale tym samym lubi się dobrze ”zaciągnąć”. Natomiast mikser palnikowy – ma wyjścia gazu wysoko nad przepustnicami – jest umieszczony na samej górze gaźnika. Podciśnienie jest tam dużo niższe niż przy przepustnicach (większa średnica przelotu niż samej gardzieli) – dlatego tych otworków „palnikowych” jest dużo więcej, żeby niewielka siła podciśnienia była w stanie coś do cylindrów zaciągnąć. Silnik weń wyposażony, z lekkim opóźnieniem reaguje na szybki kick down, słabiej się zbiera i jest po prostu mułowaty. Ale różnica na korzyść zużycia gazu wynosi nawet 20 %. Żeby nie być gołosłownym: mam dość bogate doświadczanie jeśli chodzi o tego typu porównania. Wszystkie cztery poldki w mojej rodzinie (w tym trzy moje, no... teraz już dwa) miały instalację gazową w takiej konfiguracji: 1) PN ’84 1.5 C – mikser palnikowy 2) PN ’88 1.6 SLE – mikser rurkowy 3) PN Caro ‘95 1.6 GLI – mikser rurkowy 4) PN Atu ’96 1.6 GLI – mikser palnikowy I tak: 1.6 SLE i Caro, czyli auta wyposażone w miksery rurkowe miały (i mają nadal ) znakomitą dynamikę, w GLI nawet lepsza niż na benzynie, gaźnik (lekko „zmodyfikowany” na benzynie – niestety był nie do pobicia. Obydwa modele na III biegu ciągną do obrotów maksymalnych (6000 rpm: 135-138 km/k .... ehhhh ile razy już to piszę), ale jakim kosztem: miasto 11-12 l (spokojna jazda), deptanie to 12-13 l, trasa 9-10 (spokojnie 90-100 km/h) 10-11 (120-130 km/h). Wyniki 1.5 C i atu (z mikserami palinikowymi) po względem dynamiki są żałosne (np. Vmax 1.5 C to 140 km/h i to z dużym trudem, sprint atu w 18 sekund, na trójce: 125 km/h koniec i kropka), ale wyniki ekonomiczne są rewelacyjne: miasto 9-10 l (1.5 C nawet 8.5 l/ 100 km – sic!!!!), deptanie (jeśli to tak można nazwać) to góra 11 litrów, natomiast trasa: to analogicznie 7,5-8 litrów (spox) i 8,5-9 przy szybkiej jeździe. Jak wracałem ze Szczak.... no tak gdzieś ok. 120 na budziku to raczej było przez większość trasy (a często i 130 ) i wyszło mi dokładnie 8,58 l/100. Jak z powyższego widać – różnice są spore, zwłaszcza w zużyciu gazu w trasie, przekłada się to oczywiście na osiągi samochodu. Więc tylko się zdecydować na czym nam bardziej a na czym mniej zależy. Jeśli miałbym ci doradzić to zalecałbym do 2.0 raczej palnikowy – bo dwulitrowy silnik o bardzo dużym skoku tłoka niemiłosiernie się „zaciąga”. Wystarczy sobie poczytać ile pali maszynka Jania – nie słyszałem żeby udało mu się zejść poniżej 12 l w obojętnie jakich warunkach, a często wynosi ono nawet 15 l. Warto zauważyć, że Janiowa fura jest wyposażona w „oszczedniejszy” palnikowy mikser (dlatego jest m.in. z tego powodu trochę „słaby” – wiadomo że te dwa litry gładko „biorą” roverki PZDR for Janio) I nie jest to jakiś szczególny przypadek – większość moich kolegów też nie osiąga lepszych pod tym względem wyników. A strata dynamiki w dwulitrówce przy lekkim nadwoziu DF-a nie będzie tak bardzo odczuwalna, za to różnica dla kieszeni – owszem. Chyba, że Ci te parę złotówek nie będzie żal. Twój wybór. Mnie osobiście denerwowało, że wcześniej auto na benzynie w trasie paliło ok. 7 l, a na gazie w tych samych warunkach potrafiło spalić 10. To stanowczo za duża różnica, znacznie przekraczająca owe teoretyczne większe maksymalnie 20 % zużycie gazu w stosunku do zużycia benzyny. W powyższym przypadku 3 litry więcej – na 7 – daje prawie 43% większe zużycie gazu w stosunku do odpowiednika benzynowego. |
Dzierzan Polonez Caro 1,6 GLE ... Warszawa | 2002-11-26 23:48:44 Mrozek ja mam 1,6 silnik i mikser palnikowy i nie udało mi się zejść poniżej 13 literków |
BARRY zalezy od dnia Stalowa Wola | 2002-11-27 00:02:46 ehh czegos tu nie rozumiem
ja mam u siebie rurkowy..( chyba) dwa weze od reduktora ida do mixera mixer do podstawka z plastiku bodajze i sa tam dwie rurki ktore wchodza prawie pod same przepustnice.... a palnikowy ???? bo widzialem tez .... ze 2 te rurki ida do filtra powietrza(na moj rozum z filtra air zrobiony jest mixer) nad wlotem do gaznika wystaja takie dwie rurki a raczej kolanko zakrecone w kierunku wlotu to jest ten palnikowy ?? |
Janio Miłośnik FSO To pole jest za małe ... Pruszków | 2002-11-27 00:41:55
Mrozek - ostatnio na trasie zszedłem poniżej 10 litrów/100km . Sam byłem w szoku. A w mieście ostatnio zużycie jest bardzo stabilne: od 14,4 do 14,6 - z prędkościami do 140km/h i staniem w niemiłosiernych korasach . A że "te dwa litry gładko „biorą” roverki" to nie tylko na trasie. W sklepie z częściami silnikowymi też. Zresztą co tu porównywać. Rover do 4000 obr/ min jest mół nieziemski, dopiero potem pokazuje pazurki . Ja jednak wole włoszczyznę od angielskiej flegmy. |
BARRY zalezy od dnia Stalowa Wola | 2002-11-27 00:42:07 a ten mixer co ja opisalem :>
jesli ktos zajazyl ? to co to jest ? |
OLO Miłośnik FSO 105L/125/125k/126S/1 ... Wawa | 2002-11-27 14:29:16 Mrozek - pokombinuję z oboma mikserami. Dysponuje zarówno polnikaiem jak i rurkami barry - wydaje mi sie ze to są po prostu dwie rurki i nic więcej - na zasadzie ze jedyna zaletą jest ze jakoś działa ----------------- "Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz. To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat. Fiacior mój to jest to, kocham go..." [ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2005-03-12 11:14:28 ] |
Granturismo FSO 125p 2000DOHC Opalenica | 2002-11-30 00:52:50 No i założyłem, lpg oczywiście.
Pracuje nawet nieźle, choć brzmi jakoś sucho. Mikser gość mi dorobił- na oko wygląda siermiężnie, choć nic mu w funkcjonowaniu zarzucić nie mogę. Zobaczymy jak będzie dalej. Co do butli, to zdecydowałem się na walcową 35. [ wiadomość edytowana przez: BIAŁY dnia 2005-03-12 11:10:12 ] |
Skoku K-ow , chwilowo wawa | 2003-06-04 16:54:43 witam
ile kosztuje nowy mikser do instalacji gaznikowej? (chodzi mi o taki z dziurami wokol otworu, nie taki z dwoma rurkami wchodzacymi w gaznik). pozdrawiam Skoku |
bardos_779-FSO_PTK Polonez 1,6 GLI '95 Wrocław | 2003-06-04 17:05:25 nie wiem ile kosztuje, ale chciałem zapytać czy taki jest lepszy? ja mam ten z rurkami i zastanawialem sie kiedys czy go wlasnie nie zmienic na taki z otworami. |