Rozebrałem i popsułem łądną :) na szczęście juz jest OK

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
sory za przydługi post, ale kto się lubi pośmiać, niech przeczyta do końca...
Prawie rozebrałem te zegarki.
Nie pojechałem na wieś do blacharza, bo po wczorajszym to bez sensu. Postanowiłem sam trochę pogrzebać i wymieniłem klemę + [znowu!], powykręcałem i podrapałem świece, wytarłem końcówki przewodów wysokiego napięcia, posprzątałem cały wózek w środku, ogólnie dzień dobroci. Na koniec dobrałem sie do liczników. Niezły gnój, żeby je wydobyć- w końcu sobie odpuściłem. Rozebrałem plastikową osłone kolumny kierownicy i już, już prawie je wyjąłem, ale prawa strona nie dała sie ruszyć.
Szło dobrze, nie udało mi się tylko odłączyc prędkościomierza, zabrakło mi cierpliwości, bo w pewnym momencie byłem ujebany po łokcie...
Jedno jest pewne;pokrętło zerowania jest o.k.; kręci linką, natomiast ta linka bardzo łatwo da się wyjąć z licznika, osłonka aż sie poskręcała, próbowałem kręcić ręką, ale nie wyzerowałem.
Zrobiło sie ciemno, więc złożyłem broń i zegarki z powrotem.
Potem pojechałem na miasto i... nigdzie nie dojechałem, bo auto wogóle nie chciało ruszyć. Łada gasła, dusiła się walił tłumik, a silnik miał takie wibracje, że myślałem, że umiera moja Testarossa.
Aż dojechałem jakoś do znajomego, który mnie oświecił, że przewody od cewki zapłonowej nie są połączone z przypadkowymi świecami, wytłumaczył mi zasadę działania świec, wałka rozrządu, pokombinowaliśmy chwilę i znów jeżdzę rakietą.

Wybaczcie, może jednak przesiadę się na rowerek...


[ wiadomość edytowana przez: dcnt dnia 2005-05-22 15:58:25 ]
[ powód edycji: korekta tytulu, litorowki ]
  
 
Jeśli linkę od zerowania da się łatwo wyjąć z prędkościomierza to znaczy że wypadł ci taki malutki bolec który miał ją w tym prędkościomierzu blokować (w trzpieniu linki jest dziurka) - ja miałem to samo a zastępiłem ten bolec kawałkiem spinacza

Pozdrówki

  
 
Dokladnie tak!

Ja bawiac sie z zegarami zgubilem to cholerstwo i zastapilem chyba jakims kawalkiem druciku... apropos - przy zmienianiu tarcz na biale rozkrecilem bez sensu predkosciomierz i tera pokazuje dokladnie 15 km/h za duzo) wiecie jak fajnie wyglada wskazowka na 165 w Ladzie 2107???)))))) miodzio! a tak serio - macie jakis pomysl na naprawe tego bez zmiany licznika?

  
 
Ja mialem tak ze mi sie zacinal.Byla za mala dziura w bialych tarczach.Propoonuje troche powiekszyc.I jak cos to sprawdz jak leci linka do skrzyni (tak bynajmniej jest u mnie w Samarce) nie moze byc po zaginana.I jeszcze jedno czy zaznaczyles polozenie "0" bo to moze byc glowna przyczyna a wtedy to ratunek ogladajac inne zegary tzn. na czuja.
  
 
Czyli pomieszałeś kable na świecach???
haha nie jesteś pierwszy , ani chyba ostatni))
tez kiedyś zrobiłem taki dzień "dobroci" jak jeszcze miałem dużego fiata i popieprzyły mi się kable...przez pol godziny nie mogłem go odpalic ,az w koncu mnie olśniło...Ostatnio to samo zrobił Jasiu na pasie. To częsty przypadek wsród amatorów - tylko szkoda silników))
PAweł
 
 
Ja tez to zgubilem, zamiast tego siedzi u mnie szpilka i za kazdym razem jak sie znowu dobieram do zegarow to musze sie nia ukluc.
  
 
no, skomplikowane te Łady, ale jak wyjąć tą drewnianą obudowę liczników?
Czy trzeba odkręcic całą górę?
A z kablami to zapisałem sobie od razu, który kabel idzie do której świecy i jakby co, to mogę się jeszcze raz tak popisać...
  
 
Ja zawsze ściągam tylko jeden kabel , i za nim ściągnę następny- zakładam ten wcześniejszy z powrotem -po co sobie narobic dziadostwa???a tak przynajmniej się ni pomylę
 
 
łatwo narobić dziadostwa... i dlatego w pewnym momencie przestałem wyjmować zegary...
  
 
Sam nie wiem jak je pomylilem, bo spogladalem na oznaczenia kopulki. Stwierdzam jednak, ze na 2 cylindrach zapalala bez problemu i jakos tam chodzila :o)
  
 
Witam czyli zrobiłeś z Ładzianki maluszka dwucylindrowca i pewnie tak samo by jeździł, ale to się zdaża natomiast ja dobrałem się w mojej Nataszy do zegarów bo nie było oświetlenia nawet mi się to udało bez problemów ale w Nivce to chyba łatwiej (nie mam porównania) pozdrowionka
  
 
Zrobiłem kilka zdjeć zegarów od środka - może ci pomogą







Pozdrawiam