[Sonata] Dlaczego na zimnym faluje i przygasa?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam, sprawa jest bardzo irytująca bo, od chwili zakupu samochodu tj. od 3-miesięcy było wszystko OK. no chyba że człowiek był tak zafascynowany samochodem że nie zauważał tego ale na zimnym silniku niezależnie od trybu pracy tzn.: benzyna czy gaz samochód jakby dławił się jest bardzo duże opuznienie w reakcji silnika na pedał gazu wręcz samochód przygasa aż się kontrolki na sekundę zaświecają co jest ?.Na ciepłym silniku tego niema nawet ma stałe obroty może ciutke za niskie bo czasami wibracje przygasającego silnika przechodzą na karoserję ja nie wiem sprawdziłem no właśnie nie będę pisał co sprawdziłem ale jestem w temacie mechaniki na bieżąco i nie będę wam Panowie sugerował podświadomie przyczyn problemu ale nie mam pojęcia co może mu dolegać jeśli ktoś naprawdę wie co pisze to proszę o pomoc bo takich gości co podsłuchali co tatuś naprawia w garażu a potem tu piszą bzdury to jest ich troszkę.
Pozdr. Piot



[ wiadomość edytowana przez: eptita dnia 2007-09-28 09:09:19 ]

[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2007-09-28 09:28:55 ]
  
 
Cytat:
2007-09-28 09:00:03, eptita pisze:
....jestem w temacie mechaniki na bieżąco ....


Szanowny Kolego

zanim łaskawie ocenisz który z nas przykłada ucho do tatusiowego garażu, bądź tak uprzejmy podać kilka istotnych szczegółów, to może wtedy ktoś dozna olśnienia i da receptę na rozwiązanie problemu, a mianowicie:
1. z profilu wiem że masz silnik 2.0, ale DOHC czy SOHC?
2. skrzynia manual czy automat?
3. jaki jest przebieg auta?, bo niektóre usterki są powtarzalne przy określonym przebiegu
4. jaka jest instalacja do "paliwa kuchennego" ?
5. ile silnik bierze oleju?
6. co już sprawdziłeś / grzebałeś / zepsułeś zanim napisałeś na forum?


[ wiadomość edytowana przez: Jarek_2 dnia 2007-09-28 11:09:50 ]
  
 
Podsłuchałem od babci w garażu że za obroty na gazie odpowiada regulacja. Pewnie to wypadało by zrobić, na oko masz za ubogą, wykreć świece pewnie bedą białe. Jak nie masz bardzo dobrych narzedzi nie zabieraj sie, gwint mozna zerwać itp.
Druga sprawa to krokowy, trzecia przepustnica, czwarta regulacja lpg - nie spotkalem w miescie mechaników ktorzy mogą dobrze wyregulwać. Mam nadzieje ze spotkam.

Zdejmij krokowy przeczysc, tak samo przepustnice. I wtedy stwierdzisz czy coś jest nie tak.
Ale babcia moze się mylić.
  
 
Więc silnik to DOHC,skrzynia jest manual,oleju nie bierze raczej niezauważalne ilości instalacja ma dopiero 18 miesięcy była zakładana w salonie a raczej serwisie AUTO-GAZ Bielany całość jest jeszcze na gwarancji(model i parametry) podam potem jeśli ma to znaczenie.
Regulacja jest odplombowana a w zasadzie nigdy nie była zaplombowana ale przypominam że problem występuje na obydwu rodzajach paliwa tzn. .:benzynie i gazie sprawdziłem szczelność tzw. (odm) wszystko szczelne co zmieniłem świece zostały zmienione na nowe ale i to nie pomogło sorry za tamte streszczenie że piszą niektórzy głupoty ale niektórzy tak się zachowują czytając ich posty przecież nie obraziłem uczciwych ludzi tylko pseudo znawców którzy piszą co piszą a i tak z każdą błahostką lecą do serwisu chyba sami panowie przyznacie racie że ich porady są nam wszystkim zbędne.

Pozdrawiam serdecznie. Piotr.

  
 
zatem omomierz do ręki i diagnoza silniczka krokowego oraz czujnika temperatury cieczy chłodzącej - tematy wielokrotnie SZCZEGÓŁOWO omawiane na tym (i nie tylko; patrz: Mitsumaniaki) forum.
  
 
Rozumiem że mam ustawić swoje urządzenie (miernik) w tryb omomierza a nie woltomierza co mam zrobić z podanymi przez miernik danymi z czym je porównać czy mają jakąś stałą wartość toleransję w której muszą się zmięscić czy tylko chodzi o sprawdzenie czy aby silniczek nie jest spalony a czujnik sprawny ?czy jestem w błędzie proszę o podpowiedz.
Pozdr .Piotr
  
 
Napisałem 1 co powinieneś zrobić to wyczyścić z syfu przepustnice i krokowy. Zrobiłeś to?
  
 
@eptita
użyj szukajki na tym forum (oraz na tym które podałem) a znajdziez to o czym pisałem - trochę się wysil, bo samo się nie zrobi
  
 
Kolego e-gen to od czego zaczął pan ostatni post to jest troszkę poniżej pasa ja też mogę Panu "MAŁPĘ" albo inne (historie wklejać przed Nickiem) więc jeśli łaska troszkę opanowania szukaczka co to za słowo wyszukiwarka o szczekaczce słyszałem nie mam czasu i ochoty czytać postów nie dotyczących tematu bo siedzieć na forum i pisać tylko po to żeby pisać marnotrawstwo czasu ja wolę sobie w tym czasie CB założyć więcej się dowiedziałem z tamtąt jak z tych wszystkich forum. Post np. z 08.06.2005 człowiek napisał temat postu o małych obrotach swojego pony a przy okazji i silniczku krokowym też wspomniał a w poscie daje ogłoszenie że na allegro ma te własnie części na sprzedanie więc ten punkt tego regulaminu forum o dublach postów jest poroniony tym bardziej że szukając cztery godziny posta w którym jest opisywane to co powinno stać w muzeum to jest chore .
Ja w gdybym miał cztery godziny sam na sam z samochodem nie potrzebował bym porad
Chyba więcej mi ten komputer prądu zeżre nisz zapłacę za oględziny w serwisie a tak na marginesie to odpowiedz na post jest chyba dobrowolna, więc nie trzeba ganić każdą osobę, która komputer używa do pracy a nie do wertowania stron na forach internetowych

Ale do kolegi accent tak przepustnica jest czysta tzn. wyczyszczona dziś w nocy ślęczyłem nad nią i już jest czysta pozostał silniczek krokowy dam, odp. po jutrze tzn. wtorek no może środa (praca), ale myślę, że to jest ten silniczek albo brudny albo do wymiany.

  
 
Silnik krokowy wyczyść sam. Odpinasz dwie rurki kable i szyścisz benzyną i szmatką. Ja czysciłem WD ale lepiej benzyną. To jest punkt wyjścia od obrotów.

Po drugie jaka jest instalacja gazowa??

Silnik krokowy powinien zasysać powietrze z gazem ( w przypadku gen I i II) w przypadku sekwencji powietrze.

Sprawdz czy wszystkie rurki wychodzące od silnika (pokrywy zaworów) są niezapchane - odpinasz i od razu widać, szczególnie to co są od obciążenia silnika i EGR.

Kable WN, ewentualnie o ile nie wymieniane.

Ale zanim cokolwiek wymienisz wyczyść to co się da. Sprawdz czy wszystko styka.

Mi się chek engine swiecił przez rok z powodu odlaczonej rurki... nawet w ASO nie zauważyli tego.... to mówi samo za siebie.

A co kolejne - sprawdz po kolei włączaj silnik z odpiętym krokowym - czy obroty bedą dalej falowały - jezeli nie to wiadomo ze on.

Odepnij czujnik polozenia przepustnicy odpal, Powinno falować i nie trzymać obrotów przepływomierz analogicznie. Mozesz spróbować jeszcze z czujnikiem temp powietrza, co do czujnika temp silnika to mozna go omomierzem sprawdzić czy ok.

Jezeli dzieje sie tak tylko na cieplym to mozna wykluczyć czesc elektryki i elektroniki ale poza czujnikami temp. - moze czujnik temp silnika podaje jakby on był gorący przez co się dusi i faluje.
Ale tak samo moze reagować przepływomierz.

NIe wiem jak jest w sonacie ale w accencie moim 95 mozna wszystko odpinać i się uruchamia jakoś. Pozniej ewentualnie mozna zresetować kompa.


Z tymi opźnieniami to wygląda na jakieś przerwanie w zespole WN, wiec mogą być to świecie - wymieniłeś, kable, cewka kopułka palec, regulator napięcia, komputer. Ale po co się z tym męczyć jak mozna sprawdzić podstawy - a te rzeczy z reguły jak są nie tak to auto przestaje jechać i na zimnym i na ciepłym.

Uwierz na słowo ze mechanicy potrafią pół auta wyminić a okarze się ze to kabelek jakis odpiety - bylo mase razy na forum takich przypadków

Nic mi wiecej do glowy nie przychodzi z tym związanego...

Wiec powodzenia.

[ wiadomość edytowana przez: accent1 dnia 2007-09-30 20:15:24 ]
  
 
Więc sorry, że tak długo nic, ale jest postęp tylko nie wiem, co było przyczyną popękane kable wysokiego napięcia czy ten nieszczęsny silniczek krokowy, bo wymianę kabli i czyszczenie silniczka z syfu nastąpiło jedno po drugim bez odpalenia i poczekania na efekt, ale, teraz jest jak w bajce odpalam samochód pod pracą po nocnej zmianie, czyli na dworze jest około zera i silnik jak zegareczek na obrotomierzu nie schodzi poniżej 1000 Obr/min czasem coś około 1100 Obr/min, ale to już jest raczej w normie, więc dzięki serdeczne kolego ACCENT.
I POZDRRAWIAM SERDECZNIE.