Spawanie podlogi

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Od jakiegos czasu mam przegnita podloge w miejscu mocowania przedniego fotela ( przednia czesc fotela) . Puki co jescze nie wypadlem z fotelem ale wydaje mi sie to niedaleką przyszloscia .. Musze to pospawac , stad pytanie do was .. Jaka grubosc blachy wypadalo by uzyc ?? Myslalem nad ok. 2 mm ale niewiem czy dobrze myslalem Mozecie mi doradzic grubosc tej blachy i czy tam idzie jakies wzocnienie oprucz tego?

Pozdrawiam
  
 
Podlacze sie do watku, z innym pytaniem czy jest ktos w klubie kto by sie podjal naprawy podlogi?? chodzi o wymiane progów i obspawanie podluznic, wymiany czesci podlogi i takie tam ... drobnostki
Aha no jak nie z klubu to moze ktos z zewnatrz... poszukuje pilnie
HELP!!
  
 
jezeli moze byc z Lublina to mamy takiego Pana który zajmuje sie Ładami od 20 lat.Jak bedziesz zainteresowany to sie dowiem ile by chciał ale kiedys za wymiane wszystkich progów mówił cos o 300zł podłuznice i mocowanie fotela kierowcy robił mi za 100zł.
  
 
krzychu, pewnie ze tak... jesli jest gosc godny polecenia. Mam zrobione fotki jakby co..
Jakbys mogl dopytac ile to by bylo i ile czasu by to trwalo.
Wymiana progów, podloga kierowcy niemal cala, pasazera mozna powiedziec zdrowa, obspawanie podluznic, to na 100% co jeszcze wyjdzie ... to wiadomo ... w praniu.
Jutro postaram sie puscic Ci smska czy cos. Jak bys mogl sie dowiedziec co i jak bede ogromnie wdzieczny.
  
 
Koz3r->2mm wydaje mi sie ze wystarczy, wzmocnienie idzie prostopadle pod spodem, ale u mnie np nie bylo ruszone, wystarczylo wspawac profil z 4 srubami i po sprawie
  
 
1bobo: Moja Łada właśnie stoi w warsztacie blacharskim, z tego co widziałem robi w porządnie, za progi krzyczy jakieś 400zł ale mozna się dogadać, u mnie wymienia progi przednie błotniki lewy i prawy tylni lewy błotnik, przy okazi robi podłogę i jeszcze kilka rzeczy. Narazie robi tylko blacharke plus zabezpieczenie anykorozyjne na lakier bede musiał poczekac , Warsztat jes na Pradze południe, poszukam wizytówki to wrzucę dokładny adres
  
 
YeS, Yes, Yes poprosz zawsze blizej niz Lublin
  
 
Prymi a robia Ci tam cala bude?? Jesli tak to jesli to nie tajemnica to powiec ile $$ zostawiasz tam.
  
 
Powie tak idzie się dogadać za progi jakiesz 400zł, za błotniki podobnie.
  
 
Odświeżam wątek.

Przymierzam się do spawania progów i podłogi w swojej Ładzie. Kupiłem już w sobotę kątówkę z akcesoriami, teraz czas na spawarkę. Przejrzałem trochę artykułów w necie i w przeważającej większości autorzy odradzają zakupu tańszych spawarek (półautomatów).
Ponoć dobre do spawania cienkiej, 1mm blachy, nic więcej.

W rozmowie z chłopakami doradzono mi bym w mojej sytuacji (podspawanie na razie jednego auta) kupił migomat bez butli (ale z opcją jej przyłączenia).

W necie znalazłem natomiast taki sprzęt:

Migomat Magnum



Ktoś ma taki lub podobny ? Daje radę ? Wiadomo na początku będą wychodziły "smarki" ale kiedyś trzeba po prostu spróbować. Bardziej niż na estetyce zależy mi na tym by po prostu spawarka solidnie spawała.
  
 
Emde, spawarke trzeba kupić taką, by przydała się nie tylko przy spawaniu blach cienkich. Przy zabawie z mechem, będziesz miał spawanie.... Punktowe, na pewno nie ciągłe "lagi". Kup minimum 160A i od razu pod butle. Przy spawaniu blach samochodowych zaleca się spawanie w osłonie CO2 że względu na szybsze ochładzanie spoiny. W drut osłonowy się nie baw. Dokup drut 0,8 mm, spray tzw pistolen spray, żeby latające kulki ciekłej stali można było szybciej oczyścić, szczotka druciana, maska, najlepiej samosciemniajaca (przyłbica) i w drogę!
  
 
W żadnym wypadku nie kupuj miga bez gazu. Koniecznie z gazem. Magnum jest dość dobrym sprzętem z tanich chińczyków. Podpytaj Laskę, to Ci pokaże taki sprzęt. Czym mocniejszy kupisz mig, tym lepiej.
  
 
Dziękuje chłopaki. Czyli już kolejna osoba mówi, żeby brać z butlą. Grzechem byłoby się więc nie posłuchać.
  
 
No tak, gaz się przydaje, szczególnie, jak się spawa podłogę. Ten czarny badziew, którym jest pomalowana podłoga się pali i jak wpadniesz w ciąg w masce, to tego nie widać. Dmuchasz sobie co2 i pożar gaśnie
Szczególnie jak leżysz pod podwoziem, nie masz ruchu, spawasz podłużnicę i tam się jara we wnętrzu. Oczywiście sikawka z wodą zawsze pod ręką, bo nigdy nie wiadomo.

Ja mam Bester z półeczką na butle i wtyczką pod zwykły kontakt. Spawam drutem 0,6 lub 0,8 mm. Teraz zwracał bym uwagę na przewód. Okazało się, że pewnego dnia zaczęło mi przycinać drut i on się zaspawał w środku. Pozostała zmiana przewodu. Nie mogłem dostać tego cholerstwa, bo jest jakieś nietypowe i w końcu kupiłem za 400 z groszami. Sporo.

Ten przewód w tej spawarce, co pokazałeś powyżej wygląda standardowo (dostępny w każdym sklepie) i kosztuje ok 200.

Dotychczas używałem maski tradycyjnej. Teraz kupiłem sobie automata, ale nie jestem przyzwyczajony. Denerwuje mnie, jak się ściemnia, gdy popatrzę przypadkowo w lampę.

Spawałem dawniej trochę drutem 0,9 mm w osłonie, też dobrze szło.

A13
  
 
Ceny za takie usługi są zróżnicowane.