LIPIEC 2006 spot - Borsk - Strona 12

Hej

W zasadzie to nie chciałem już zabierać tu głosu, ale tak tu słodzicie, że zaczynam czuć się trochę zakłopotany i nieswojo. KONIEC!!!
Oczywiście jest mi niezmiernie miło czytać Wasze tak pochlebne opinie, ale swój udział w organizacji tego spotkania miał również Brutal jak też Kuba. Powiem nieskromnie - mi się też bardzo podobało.
Ponad to, to nie ja sam, a właśnie Wy wszyscy stworzyliście miłą i przyjazną atmosferę panującą nieprzerwanie od samego początku do ostatniego dnia spotu. To przede wszystkim dzięki Waszemu zaangażowaniu i pomocy ta impreza nabrała niepowtarzalnego klimatu. Niezaprzeczalnie każdy z Was miał swój osobny, a jednak wielce znaczący wkład w jej kreowaniu, bez Was po prostu ta impreza by się nie odbyła. To dzięki Wam wszystkim również ja dobrze się bawiłem.
Nie ujmując nic, a nic okrzepłym już uczestnikom naszych spotkań, to wypada mi tu wspomnieć i wyrazić podziw dla nowo przybyłych za ich determinację z jaką starali się do nas dotrzeć ( co niektórzy to nawet wielokrotnie ) oraz za świeżość i inność jaką wprowadzili swoją obecnością w naszym gronie.
Mam jedynie cichą nadzieję, że wybaczycie mi jakieś drobne niedociągnięcia.
Nie da się ukryć, że trochę przytłoczyło mnie ogarnięcie tak licznej rzeszy klubowiczów, ale pierwotny zamysł organizacyjny był zupełnie inny. Tym bardziej cieszy mnie fakt, że każdy z osobna znalazł dla siebie coś interesującego w tym spotkaniu.

Choć nie byliśmy przez cały okres spotu, było super (prócz piątku z rana kiedy to musiałem odpoczywać po pracowitej nocy ).

Jeszcze raz podziękowania dla Maystra za super organizację i załatwienie noclegów, a dla PiotraS za "zaproszenie".

PS. Tak na marginesie, problem o którym opowidałem o głośnym łożysku, wale lub czymś w dyfrze, okazał się błachy ale jakże niebezpieczny. Wszystkie 5 śrub w tylnym lewym kole były niedokręcone (można było kręcić ręką). Najdziwniejsze jest to że były one ruszane jakieś 1,5 miesiąca temu i przez tyle czasu było OK.

Pozdrawiamy
Ostry, żona i junior

Z tych wszystkich komentarzy i zdjęć wynika, że mnie tam nie było A przecież byłem i piwo piłem i w jeziorze pływałem i z Kubą na lotnisku przegrałem...

Dzięki za spotkanie. Szkoda, ze musiałem Was zostawić samych . Mam nadzieję, że byliści grzeczni.

Brutal dzięki za udostępnienie jednośladu.

Doszly mnie sluchy, ze Brutal ma w planach zmienic cos w swoim motorze

Cytat:

2006-07-31 13:11:35, Solltys pisze: Co Wy tam Brutalowi w kroku grzebaliście? Zepsuł mu się ...krokowiec?

Cytat:

2006-07-31 23:30:05, Brutal pisze: PS. Solltys - skrecalismy drucikiem urzadzenie mierzace czas znaczy sie taki stoper

Hej

Brutal, to Ty stoper tam masz Jednak co by to nie było to skręcanie tego drucikiem nie przyniesie zadawalającego efektu

Siema

No mi wstyd sie przyznac ze nie bylem ale wtajemniczeni wiedza czemu - zreszta reszta tez sie dowie w swoim czasie
Ale mam nadzieje ze nastepnym razem dojade i nie bede mial zadnych preszkod

To fajnie ze umiesciles ale nie moge wejsc na ftp

Cześć! Jeśli faktycznie jakiś spocik w okolicach 3-miasta by się szykował to ja również bardzo chętnie bym się na nim zameldował. Pozdrawiam