Po zlocie- wspomnienia i komentarze :))) - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam...
wyraznie to ja bym rozdzielał 2 typy, tez okraglymi otworkami, i te z 5 cioma podluznymi, , przeznaczonymi wyraznie dla serii 2105/2104 i 2107..., bo te pojawiły się z tymi właśnie modelami...
ja raczej zwracałbym uwage na to były typu detkowgo, czy bezdetkowego.., oryginalnie Łady na rosyjski rynek wyposazano w opony detkowe, niezbyt dobrej jakości, w wersji eksport, na zachód, szły np. do montowni w Finlandii, czy Belgi i tam dostawały zachodnie gumy bezdetkowe..., pojawienie sie na ostanich folderach felg z okragłymi dziurami, mopze sugerowac, że VAZ zrezygnował z montazu opon dętkowych..., i wstawili każy rodzaj felg, byle tylko bezdętkowe..., felgi Polonezowskie chyba się w Ładach poajwiały jedynie sporadycznie, wiekszosc z nich zostało wstawioych juz w Polsce..., zresztą jeśli chodzi o 2107, w ramach jednego rocznika, jest sporo różnic, wystarczy porównanie Łady Leszka i mojej, jest wiele róznych drobiazgów, ale zasadnicza róznica to ta, ze ja mam gażnik samarowski, a Leszek ma typowy dla 2107 widziałęm u znajomego w w 2107 z tego samego rocznika np tapicerki drzwi całe z tworzywa.. i komplet pasów bezp. typu bezwładnosciowego..
  
 

No to jak ktoś sie do mnie uśmiechnie to dostanie niepotrzebne mi felgi od 2107 ( 5 szt) W dość dobrym stanie, dętkowe. Z podłużnymi otworami . Leżą w garażu i zagracają. Nie są felerne, ale przeszedłem na bezdentkowe od poloneza ( do zimowych kapci) . Transport we własnym zakresie
  
 
Boczki drzwi z tworzywa sa chyba w nowszych siodemkach (i ewentualnie jezeli ktos je wymienial), na stronie waza tez sa takie. W starszej mialem material, teraz mam tworzywo.
  
 
Hm ja sie smieje caly czas .Szkoda tylko ze taki kawal drogi.Aha Chio nie ma problemu jestem z samych opon za ta cene zadowolony.Wiec nic sie nie stalo.Pozdrawiam
  
 
No i na stronie WĘGIERSKIEGO KLUBU LADA pojawił się całkiem spory i dokładny opis tego, co działo sie w KRAKOWIE-SULEJOWIE-PIOTRKOWIE.

Polak Węgier dwa ...... ładzianki
  
 
Opoweści kolegów z węgier o podróży do naszego kraju są naprawde cool)
Warto zobaczyć , a szczególnie polecam najnowszy fotoreportaż zoliego
Wystarczy wejść na english version...
Paweł
 
 
a można poprosić o przetłumaczenie na nasz język
JASIU proszę .........
  
 
Kacper, oni piszą tak prostym językiem że nawet ja prawie rozumiem...

JASIUUUUUU!!!!! HELP!!!!!!
  
 
hi!
I understand the problem
If Pawel or Konrad or Jasiu sends me the comments for pictures in Polish (via email), I'll upload the text tomorrow.
regards
Zoli
  
 
OK Zoli
I send You this e-mail today
Pawel
 
 
No właśnie, ta nieznajomość języków to jest najgorsze. Normalnie mi aż wstyd było, że w ogóle się z Węgrami porozumieć nie umiałem. Trzeba się więc uczyć, dopóki nie skończę wieku uczniowskiego że tak powiem.
  
 
I think I have a better idea

-----------------------------------------------------------------------

Zdjęcia zrobione przez Csaba Houdek (brata Zoliego - którego są komentarze do zdjeć)


"Na zdrovje!" (tego chyba tłumaczyc nie trzeba )


Jasnoniebieska 07 przyjeżdża po fotoreportera. 20 minut spóźnienia!


Mały problem: nadkole zabezpieczające przed rdzą uderzało o moją szeroką oponę - musiałem zdemontować. Lejek leżący na zderzaku służy do uzupełniania oleju w przekładni. Plastikowa rurka również temu służy.


Widok na Tatry - strona Słowacka.


Przyjeżdżamy do krakowa po południu - Jasiu, Paweł i Konrad czekali na nas. Svero był już na miejscu od 10 rano.


Ich rajdowy samochód - zapakowany.


My (ja z rodziną oraz Svero+żona) mieliśmy zarezerwowane miejsca na tym kempingu. Pozostali nocowali u Jasia i Pawła.


Od prawej: Svero, Paweł, Z.(pseudo Zoliego)


Nazajutrz rano . Próbuję znormalizować swój żoładek w towarzystwie gazowanej wody.


Krzysztof prowadził nas do miejsca w którym mieliśmy spotkać się z innymi Krakowskimi członkami LKP.


Tej 05 nie było na zlocie w Sulejowie.


Grupa Krakowska spotyka się tutaj. Toyota+przyczepa+Lada należące do Svera z przodu.


Którą drogę wybrać ???


Kemping Dresso w Sulejowie


Ktoś prosił mnie abym zrobił to zdjęcie (proszę przyjedź po nie ) )


???


Pierwszy raz jemy "borsch" (chyba chodzi o Barszcz )


Paweł z nagrodami/prezentami


Wybory najlepszych samochodów.


"Lewar" to pseudo właściciela.


Najfajniejsze zdjecie wg. mnie


Takie papierowe tabliczki wskazywały drogę - oczywiście żaden gwóźdź nie został użyty. Zostały przymocowane za pomocą taśmy samoprzylepnej okręconej dookoła drzewa.


Niestety nie mogłem sfotografować naszego konwoju w całości mimo że zmieniłem pas specjalnie aby mój brat mógł zrobić to zdjęcie z czego kierowca Ikarusa jadącego z naprzeciwka nie był specjalnie zadowolony. Aktualnie jesteśmy w drodze na lotnisko gdzie rozegrany zostanie slalom.


195/50R15, 7x15" ściągnięte


175/50R13, 6.5x13" założone.


Góral "puszczał" rajdowców. Dla nas węgrów odliczanie było tłumaczone na angielski: 5-4-3-2-1-GO !


Ktoś na lini końcowej. (Grzegorz2107 )


Ewa notowała czasy okrążeń.


Paweł ogłasza końcowe rezultaty.


grono samochodów.


grono ludzi


Oczywiscie z nami nie ma zlotu bez kłopotów. Polscy chłopcy byli precyzyjni i zorganizowani we wszystkim np. we wczesnym wstawaniu rano, wyjeżdżaniu w ustalonym czasie itp...


Jednak my węgrzy zawsze musimy stworzyc jakis prawdziwy problem. Samochód Gabora spadł pomiędzy wjazdy na rampę. Podnieśliśmy go korzystajac z międzynarodowej pomocy . Mocna Łada nie miała żadnych śladów po upadku.


Tradycyjny dom został zbudowany bez użycia ani jednej metalowej czy kamiennej części.


"Na zdrovje!"
  
 
Thanks Zoli for putting this on your site