Lepsze hamulce

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Co mozna zmienic zeby w DF byly lepsze hamulce,ale zeby nie przeszczepiac hamulcow od innych aut.
Podsuncie jakies pomysly.
Z gory dzieki.
  
 
wymien na Lukasa z Caro.......
  
 
Jak chcesz mieć lepsze hamulce na chwilę, tzn. na czas np. badania technicznego, to natrzyj tarcze kalafonią. Będą takię żylety, że nie ma siły żeby Cię z rolek nie wyrzuciło.
  
 
Najtaniej wychodzi kupienie całego zawieszenia z Lucasami na giełdzie lub szrocie (ok. 150 zł) i masz kompletne hamulce.
  
 
Cytat:
2005-03-10 09:15:17, MARKHEIM pisze:
Jak chcesz mieć lepsze hamulce na chwilę, tzn. na czas np. badania technicznego, to natrzyj tarcze kalafonią. Będą takię żylety, że nie ma siły żeby Cię z rolek nie wyrzuciło.


pogieło cie??? Pierwsze hamowanie, kalafonia sie rozpuszcza i płyniesz!

Jeśli chcesz mieć zwykłe heble - żylety to rozbierz wszystko, oczyść, nasmaruj, załóż nowe tarcze i klocki np zamienniki lucasa. Co tu sie da więcej wymyślić?
ew możesz usztywnić pompę hamulcową - opis z warto wiedzieć.

-----------------
"Nigdy mnie nie zawiódł, nie zdradził ani raz.
To wspaniała jest maszyna, choć ma już ze 40 lat.
Fiacior mój to jest to, kocham go..."
  
 
Cytat:
2005-03-10 09:35:12 OLO pisze:
pogieło cie??? Pierwsze hamowanie, kalafonia sie rozpuszcza i płyniesz!


To według Ciebie powinienem już cztery razy nie żyć
Weź to pod uwagę, że kalafonia jest środkiem trącym, a nie smarującym. Jak się roztopi to przykleja okładziny do tarcz. Wadą tego jest to, że działa to tylko na chwilę.
  
 
hamulce w duzym fiacie sa wystarczajaco dobre i nie ma potrzeby ich wymieniac. jesli masz zaniedbane oryginalne hamulce, to inne beda rownie kiepskie.
  
 
Cytat:
2005-03-10 09:46:31 PACAN pisze:
hamulce w duzym fiacie sa wystarczajaco dobre i nie ma potrzeby ich wymieniac. jesli masz zaniedbane oryginalne hamulce, to inne beda rownie kiepskie.


Zgadzam się z tym. Nawet czytałem gdzieś, że pierwsze kanty miały nawet nalepki na tylnej szybie, na których pisało: "Uwaga! Hamulce tarczowe ze wspomaganiem"
  
 
tak, bylo tak naprawde. bylo spowaodowane wieloma stluczkami, kiedy to starszego typu auta najezdzaly na tyl fiatow. jedyne co trzeba robic przy hamulcach we fiacie to hamowac. gorzej, jesli dlugo stoi.
  
 
Cytat:
2005-03-10 10:00:52, PACAN pisze:
jedyne co trzeba robic przy hamulcach we fiacie to hamowac. gorzej, jesli dlugo stoi.



Bo taka prawda. Od czasu do czasu trzeba mocniej rabnąć w heble i wszystko będzie w porządku. Im dłużej stoi tym gorzej, wiem po swoim.

A co do poprawy skuteczności. Zawsze można zainwestowac w markowe klocki. Poprzednio miałem Ferrodo i mimo iz były na wykończeniu hamowały dużo lepiej niż obecne Lucasy.
  
 
.

[ wiadomość edytowana przez: automatic dnia 2007-02-14 08:58:24 ]
  
 
Cytat:
2005-03-10 13:03:50 automatic pisze:
kalafonia jeszcze bardziej nada się do smyczka skrzypiec
ale ona przy 300*C paruje i co dalej???
szanuj życie swe


A kto Ci każe zapierd*lać 150 km/h na przegląd
  
 
Cytat:
2005-03-10 09:46:31, PACAN pisze:
hamulce w duzym fiacie sa wystarczajaco dobre i nie ma potrzeby ich wymieniac. jesli masz zaniedbane oryginalne hamulce, to inne beda rownie kiepskie.


Zgadzam się całkiem. W moim FIATcie kombi byly hamulce jak brzytwy. Trzeba o nie tylko dbać, regularnie czyścić, smarować tłoczki smartem do tloczków tak jak to jest napisane w instrukcji i używać przywoitych klocków. Jak dla mnie wystarczą Lukasy.
  
 
Chcialbym tez miec lepsze hamulce, wiec zdecydowalem sie upgrade-owac tarcze na Brembo. Mowie o Borewicza z 1986 roku. Juz dobrze hamuje, ale chce lepsze. Glowna pytania jest nastepujaca: czy wystarcze zamieniec tarcze na zwykle Brembo (po 140zl/szt.) albo moze i zamowic tarcze zawiercane po 230zl/szt? Cena nie jest najwazniejsze. Chcialbym znaczna roznica w hamowaniem. W sklepie mowia ze zwykle tarcze wystarczaja, jest wielka roznica. Mowili nawet ze NIE warto kupic zawiercane tarcze bo za szybko zniszcza klocki (po kilkuset km). Czy to prawda? Czemu nie kupic zawiercane tarcze jak sa takie dobre?? Nie rozumiem. Wolabym placic dodadkowo 180 zl za zawiercane tarcze w przodu jezeli takie skuteczne sa. W sklepie mowili ze ZA skuteczne sa. Co prosze??

Takze kupie klocki Ferodo.
  
 
Hmmm.... Hetman, nie za bardzo kombinujesz? Kup klocki Ferodo, ja płaciłem coś około 50zł za komplet na przód. Fakt faktem, szybko się zetrą, ale hamowanie dużo skuteczniejsze. No chyba że już takie masz i nadal Cię nie zadawalają....

WG mnie jeśli już chcesz dużo lepsze hamulce, to chyba pozostaje przeszczepić te od Łady. Jechałem raz takim poldkiem (Roverem Artura W.) i przyznam że byłem pod wrażeniem
  
 
Mowisz ze sam klocki Ferodo wystarcze? No i moze prawda, kupie i zobacze. Ale zawsze myslalem ze zawiercane tarcze sa "the best"... Ale ludzie mowia ze za dobry sa. Nie rozumiem. Moim zdaniem nie istnieje za duzo bezpieczenstwo. Naprawda uwazam ze 4 tarcze co mam sa juz dosc dobre, ale chcialbym lepsze na zapas. A powiedz, czy mowisz o zamieniene tarcze z Lady tylko? Czy caly zestaw?
  
 
Wiesz, ja nie twierdzę że nawiercane tarcze są złe, ale na początek spróbuj same klocki. Być może na początek Ci wystarczą

Jeśli chodzi o te z Łady, to był komplet - tarcze+zaciski. Ale nie wiem czy pompa też nie pochodziła od Łady....
  
 
uruchom wszystko zeby tloczki sie leciutko wpychaly/wkrecaly nasmaruj porzadnym smarem do hampli , jak masz slabe tarcze to wymien na nowe.
klocki kup lucasa.
ew kup nowa pompe koszt okolo 42zl.
i tyle ciesz sie dobrymi hamplami
P.S dziurki w tarczach tez robia swoje
  
 
Cytat:
2005-10-06 22:54:23, PG pisze:
uruchom wszystko zeby tloczki sie leciutko wpychaly/wkrecaly nasmaruj porzadnym smarem do hampli , jak masz slabe tarcze to wymien na nowe. klocki kup lucasa. ew kup nowa pompe koszt okolo 42zl. i tyle ciesz sie dobrymi hamplami P.S dziurki w tarczach tez robia swoje



Mowisz o pompy Lucasa? Uwazam ze wszystkie czesci na samochodze dzialaja poprawnie. Tylko troche ostro jade czasami a chce miec najbezpieczniejsze rozwiazanie dla dzisiajsze ruch na autostradach.

Nie chce zmieniec pompa na Lucasa. Tez nie chce tylne bebne (Lucasa). Myslalem o 260mm tarcze z Truck'a ale wtedy potrzebowalbym 14" felgi, nie chce to zrobic jeszcze. Wiec zostalo mi nowe tarcze, i moze Brembo (jesli sa lepsze od oryginalne), lub Brembo Sport (zawiercane). Czy ktos ma doszwiadczenie z tymi tarczami?
  
 
Ja miałem cały układ zrobiony na tip-top, łącznie z nową pompą i... no niestety nadal uważam, że dla 1200-kilowego auta to za mało...

Hetman - bardzo ważna uwaga co do nawiercanych tarcz oraz klocków typu "sport" - działają dobrze jedynie po rozgrzaniu. Kolega ma w VW Polo. Dopóki nie przychamuje mocniej pare razy, jest naprawdę mizernie Nie ma nic za darmo...