Co sądzicie o XG

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Tak jak w tytule co sądzicie o Hyundaiu XG, ostatnio zaciekawił mnie ten model, w sumie za rozsądną cene luksusowy samochód oczywiście mówie tu o aucie z drugiej ręki. Może ktoś miał osobisty kontakt z tym modelem rocznik od 1999 do 2001r. chętnie przeczytam wszystkie opinie, z tego co czytałem na internecie jest kłopot z serwisem no i kłopot w razie uszkodzenia automatycznej skrzyni, i co istotne podobno nie ma zamienników.
pozdrawiam
  
 
Nie wiem za dużo na temat XG, ale powiem że to jest piękna limuzyna... sam Jaguar by sie nie powstydził takiego auta... Wiem jedno... kiedyś u znajomego stał własnie w warsztacie po wypadku przodu to na części blacharskie właściciel czekał 4 tygodnie ponieważ płyneły statkiem z Koreii.. bo w polsce nie dostał ... co do ceny to nawet sie nie wypowiadam ... Pozdrawiam
  
 
Jeżdżę sporo moim XG30 i jestem nadal wniebowzięty
Luksus, cisza, szum klimatyzacji i zupełnie przyzwoite nagłośnienie. Jak kogoś stać na paliwo w dużych ilościach, to bardzo polecam. Co do serwisu - nie wiem. To diabelstwo się nie psuje. Przednie klocki są problemem: nie ma zamienników a cenę mają jak złote. Tylne pasują od Sonaty.
Auto bezszelestnie i dostojnie toczy się po ulicach, a gdy trzeba uciec przed wpieprzającym się taksiarzem, wystarczy gaz w podłogę i rzadko który wozik ma szansę nadążyć. Na autostradzie w Bundesrepublik odważyłem się pociągnąć do 220 km/h a mógł więcej, tylko żona nie pozwoliła. Szedł stabilnie i pewnie.
Z przodu nie ma znaczka "H" i często widuję zmarszczenie brwi: co to za auto? Sam kiedyś myślałem, że to jakiś model Jaguara. Używane są bajecznie tanie, jak na to, co oferują. Gorąco polecam i mam nadzieję, że podgrupa posiadaczy XG się nieco rozrośnie!
  
 
Xg to poprostu rewelacja. Super limuzyna za niewielkie pieniądze jeśli ktoś się zastanawia to warto chociażby dla samego wyglądu.
  
 
ccamelot napisz ile ok. kosztują takie klocki i jak tam z tym spalaniem (oczywiście jaki masz silnik i przebieg oraz rocznik) i czy tulna kanapa się składa żeby przewieść coś dłuższego np. narty, ja niestety nie mam możliwości obejrzenia auta na żywo
Pozdrawiam
  
 
mi sie podoba, tylko, tzreba znalesc egzemplarz bez żoltych switael przeciwmgielnycyh z przodu, bo one burza cała harmonie,
pojezdzillo by sie tym mocniejszym
  
 
Klocki przednie po ok. 470,- o ile pamiętam. Tylne z Sonaty są tańsze. Spalanie w trasie mam poniżej 10l, ale w dni, kiedy mam ciężką nogę, już nie jest tak miło. Samochód się nie psuje i jeśli tylko powstrzymać mechaników przed łupieniem "bogacza" z taką furą, to benzynka jest jedynym słabym punktem maszyny. Za to (częste) długie podróże, które wcześniej odchorowywałem, teraz są samą przyjemnością - zwłaszcza po wyjechaniu na autostradę: ustawiam CRUISE i prowadzę jednym palcem. Co ciekawe - maszyna potrafi skorygować tor jazdy po pojawieniu się bocznego wiatru, jest super stabilna przy dużych prędkościach i nadal niegłośna. Luksusowa limuzyna w cenie nowego malucha od Citroena.
  
 
Może ktoś inny by coś dodał o XG ??
Ja jeżdze Sonatką (i Kucykiem) i dla mnie sonata już jesz eztra bryczką - XG to jakieś tam dalsze marzenie
Ale kto wie - nie które sie spełniają
Pozdrawiam.
Misio
  
 
Moj ojciec tez mysli nad kupnem takiego samochodu, swietna maszyna.

"często widuję zmarszczenie brwi: co to za auto? Sam kiedyś myślałem, że to jakiś model Jaguara. " gdzies czytalem ze to ma silnik od jaguara

www.autocentrum.pl/hyundai/XG.html
moto.money.pl/oceny_aut/Hyundai_XG_m.html

[ wiadomość edytowana przez: awariall dnia 2006-09-28 00:24:38 ]

[ wiadomość edytowana przez: MacTB dnia 2006-09-29 08:37:51 ]
[ powód edycji: poprawienie linków ]
  
 
A ja juz pare razy słyszałem o Sonacie
Cóż żeś jakąś dziwną wersje tego Mondeo kupił takie jakieś wieksze czy co ??
Pozdrawiam.
Misio
  
 
podobało by mi się jak bym widział XG pod oknem-pod SWOIM oknem
  
 
Uważam, że XG to wspaniała sprawa: niski prestiż marki powoduje, że używane modele są niezwykle tanie w stosunku do tego, co oferują. Bardzo mi się podoba ich wygląd a wygoda poruszania się jest najwyższa z dotąd doświadczanych (a jeździłem już wieloma niezłymi samochodami). Samochód jak dotąd sprawuje się bezproblemowo. Jedynym kłopotem są mechanicy: nie znają się na XG, robią dobre miny mówiąc "aaaa, XG, to z pewnością usterka taka i taka" - problem w tym, że to nieprawda jest. Ostatnio obrotomierz zdechł był tajemniczo. W warsztacie chcieli wymieniać coś tam przy skrzyni biegów (jakieś plastikowe kółeczko). Na szczęście nie pozwoliłem. Obrotomierz sam obudził się po paru dniach i działa jak gdyby nigdy nic. Kto potwierdzi istnienie kółeczka? Hmaservice twierdzi, że obrotomierz podłączony jest do układu zapłonowego i działa w całości elektronicznie (bezkółeczkowo). Na co mnie chciał naciąć pan mechanik?
  
 
Znalazłem pare fotek XG kalpa bagażnika ma zawiasy które wchodzą do środka jak w mojej Lantrze mogli już to inaczej rozwiązać, ale to taki mały detal.
Pozd
  
 
dzieki ccamelot za opinie Kupilem niedawno XG30 i teraz zastanawiam się czy dobrze zrobilem Do tej pory nic o tym aucie nie wiedziałem Ucieszyła mnie Twoja pozytywna ocena Jak trochę pojeżdże to podziele sie odczuciami Pozdrawiam