Dmuchawa padla (klimatronik), bardzo prosze o pomoc PILNE!! - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
do tematu mam pytanko....
dmuchawa padła bo kostka sie upaliła ale ...
po zdemontowaniu schowka pasażera zamiast szukać ów jeżą gdzieś w zakamarkach ten swobodnie dyndał za schowkiem
więc teraz sprecyzuje pytanie
gdzie po naprawie kostki upchać to dziadostwo bo grzeje sie niemiłosiernie
kto wie?
  
 
O ile pamiętam trzeba odkręcić dokładnie 8 śrub:

1.Zdejmujemy osłonę z czegoś przypominającego tekturę nad nogami pasażera.
2.Otwieramy schowek i odkręcamy trzy śruby mocujące dół osłony airbagu
3.Zdejmujemy boczną pokrywkę deski rozdzielczej (widoczna po otwarciu drzwi z naklejką (z dzidziusiem i airbagiem)
4.Odkręcamy widoczny wkręt i zdejmujemy boczny nawiew
5.Odkręcamy cztery wkręty i wyjmujemy schowek
6. Kładziemy się na dywaniu na pleckach (wersja dla niedoświadczonych) i od dołu widzimy obudowę dmuchawy i kanał nawiewu. W kanale nawiewu znajduje się dziura w którą wkładamy "jeża".
7.Schylamy się i w ciemno wkładamy "jeża" do kanału nawiewu (wersja dla doświadczonych)
8.Nie wykręcamy schowka tylko wkładamy wykręcając rękę (wersja dla hiperdoświadczonych - przeze mnie nie testowana)
9. Skręcamy brykę i jedziemy na piwo.

Cała operacja zamyka się w ok. 10 minutach
  
 
no cóz kolego , faktycznie dobre
dzięki za podpowiedz
mniemam że fabrykanty wymyślili jakieś cóś co trzyma jeża w tej rurce
wieczorem zabiore sie za to
twoje zdrowie
  
 
fabrykant wymyslił dwa zatrzaski plastykowe więc niewykluczone że jeż nie będzie chciał się trzymać o własnych siłach, bądź też opuści nawiew na najbliższej dziurze.

Chociaż u mnie jakoś się trzyma...
  
 
może sie komus przyda......................
po odkręceniu schowka ujrzłem jeża który swobodnie dyndał a który powinien być w swoim gnieżdzie które znajduje sie blisko rurek od nagrzewnicy w górnej części wentylacji < aby zobaczyć dziure w której ma być należy sie prawie położyć i lampą pośiwiecić na całe te bebechy . co sie okazało upalona wtyczka nie podawała prądu, sam rezystor czyli jeż, miał nadpaląną jedno wyjście ale nie stanowi to kłopotu aby naprawić we własnym zakresie należy...
odłączyć rezystor , wyjąć duży bezpiecznik 30 amper ten pomarańczowy tak coby nie było prądu na wtyczce jedna wtyczka jest plastikowa należy ją obciąć obcinakami ok 2 cm od wtyczki ,są to 4 kable , pozostałe 2 są na wsówki i nic im sie nie dzieje , zaopatrujemy sie w konektorki które zakładamy na przewody , każdy z osobna, na nie nakładamy koszulki termokurczliwe, należy to zrobić bardzo dokładnie i schludnie coby nie było przebicia prądu , należy popatrzeć na starą wtyczke jak połaczyć 4 przewody które kiedyś były wtyczką , bo to grozi spięciem
po całym tym zabiegu wkładamy jeża do dziurki jeżeli nie ma zatrzasków musimy to przyłapać klejem lub wkrętem gdyż jak wyskoczy to przepalą sie znowu kable < temperatura pracy rezystora jest bardzo wysoka a powietrze które krąży po wentylacji chłodzi go >
na końcu proponuje pojeżdzić o dziurach bez schowka i popatrzeć co sie dzieje
na końcu podaje symptomy braku prądu na jeżu
>>fiksuje wentylator>
>> niedogrzane wnętrze
>> zapach smażonych kabli
w końcu brak pracy wentylatora

jak ktoś uzna moje wypociny za godne to prosze rzucić to w porady

niech żyje drób


[ wiadomość edytowana przez: fomin dnia 2006-12-06 21:08:52 ]
  
 
Witam

Panowie orientuje sie ktos co moze byc za przyczyna jak dmuchawa chodzi non stop - nawet po wyjeciu kluczyka - dopiero wyjecie bezpiecznika ja wyłacza - jest to klimatronik
jest mozliwosc ze ten tranzystor w jezu padł ?
  
 
Cytat:
2007-03-23 19:14:31, guuma pisze:
Witam Panowie orientuje sie ktos co moze byc za przyczyna jak dmuchawa chodzi non stop - nawet po wyjeciu kluczyka - dopiero wyjecie bezpiecznika ja wyłacza - jest to klimatronik jest mozliwosc ze ten tranzystor w jezu padł ?


możliwe.albo sam klimatronik zdurniał, zacznij od podmianki jeża, pożycz od kogoś na próbe
  
 
tranzystor 99,99%
  
 
Witam

dzieki za podpowiedz - jak wymienie ten tranzystor i wszystko bedzie ok to opisze ta operacje w dziale porady - uzywane jeze chodza po 200zł zas regenerowane to 150zł - a jesli ktos lubi sie bawic przy autku to kupi sobie tranzystor za 5zł i go sam wymieni
  
 
Witam.

Temat dmuchawy cos mnie przesladuje.
Powiedzcie mi co sie u mnie stalo tym razem.
Wymienialem zarowke reflektora i musialem wyjac akumulator.
Po wlozeniu akumulatora spowrotem cos sie stalo z dmuchawa - chodzi bez przerwy na najwyzszym biegu, nawet jak wylacze silnik i wyjme kluczyki!!
Akumulator siada w pol godziny, wiec musze wyciagac bezpiecznik za kazdym razem jak wylaczam silnik.
Co to moze byc? Znowy jez?
  
 
Odpowiedz na moje pytanie wlasnie znalazlem w innym watku. Wczoraj tak sie tym faktem wkurzylem, ze nawet nie przeszukalem forum za dobrze i zadalem pytanie.
  
 
Chyba jednak ten watek o ktorym pisalem dotyczyl wentylatora na chlodnicy, a nie dmuchawy
Pomozcie chlopy, czemu mi dmuchawa nigdy sie nie wylacza, nawet jak wylacze klimatronik, wylacze silnik itd. Rozladowuje mi aku, wiec musze wyjmowac bezpiecznik za kazdym razem.
Dodatkowo "zablokowala" sie na najwyzszych obrotach "9" i jak wloze bezpiecznik to halasuje jak glupia. Troche poje sie, ze w ten sposob moge spalic silnik.
Mieliscie moze podobny problem u siebie?

P.S. Z jakiegos powodu nie moge edytowac swoich postow (firefox 2.0.0.3) dlatego to juz trzeci moj post z kloi w tym watku.
  
 
Posty da się edytować do godziny od ostatniej edycji.
  
 
@Szcurek, nie doczytalem tego nigdzie, dobrze wiedziec.

Wracajac do mojego problemu ciagle dzialajacego wentylatora dmuchawy, to problem lezal ponownie w "jezu". Znowu sie spalil, tylko w ten sposob, ze byl zwarty i tyle. Ktos by napisal, dlaczego znowu i w tak krotkim czasie. Odpowiedz jest prosta. W sumie az wstyd sie przyznac jako wlasciciel 3 juz omy z rzedu. Zapchany byl drenaz, jak mocno padalo to woda podchodzila az po filtr przeciwpylkowy i byla zasysana do ukladu. Jez byl zalewany, co jak sie latwo domyslic powodowalo jego awarie.

Pozdrawiam