Jakieś bicie - pomocy

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mam pewien problem tylko sam nie wiem z czym, chodzi o to, że jadąc po równej drodze z prędkością powyżej 50 km/h jest odczuwalne jakby jakieś bicie z przodu. Im wyższa prędkość jazdy tym większa częstotliwość tego dźwięku. Myślałem, że to może wina opon więc zamieniłem tylne na przód lecz problem nie zniknął. Może to być łożysko? Nie mam pojęcia w czym tkwi przyczyna. Jeśli ktoś jest w stanie coś poradzić będę wdzięczny.
  
 
ana twoim miejscu sprawdziłbym łączniki stabilizatora i ewentualnie gumy przy wachaczu.... Pytanie czy bicie czujesz na kierownicy,czy słyszysz metaliczny dźwięk z okolic skrzyni biegów jak jedziesz (wpadasz w nierówności). Jeżeli kierownica to siadły gumy i tuleje wachacza,jeżeli "dzwoni" z przodu to padł łącznik....
  
 
gumy stabilizatora, wahacza, drazki kierownicze..

musisz wejsc pod auto i dokladniej obejzec..
  
 
Cytat:
2006-09-14 22:51:39, MARCINZ pisze:
czy bicie czujesz na kierownicy,czy słyszysz metaliczny dźwięk z okolic skrzyni biegów jak jedziesz


Na kierownicy nic nie czuć, samochód dobrze się prowadzi, tylko przy hamowaniu ściąga na lewo (byłem na szarpakach - tuleje prawego wachacza do wymiany). A dźwięk ten nie jest metaliczny, a raczej przypomina jazdę po nierównej drodze.
  
 
to tak jak napisałeś tuleje do wymiany,stąd ten dżwięk... sprawdż też łączniki stabilizatorów i wszystkie gumy na wachaczach.... powinno pomóc jak usuniesz usterki
  
 
Tyle tylko, że tuleje do wymiany na prawym wachaczu a dźwięk bicia dochodzi tak jakby z lewego koła (no chyba że ten dźwięk się aż tak przenosi)

I jeszcze jedna sprawa: za co są odpowiedzialne tuleje gumowe przy tylnej belce bo na nich też są luzy, czy mają one wpływ na prowadzenie się auta?

[ wiadomość edytowana przez: adamek85 dnia 2006-09-14 23:42:56 ]
  
 
Wiem na pewno, ze łożysko w lewym przednim kole jest do wymiany - huczy, a dźwięk nasila się przy pokonywaniu zakrętów w lewą stronę - gdy jest bardziej obciążone. Ale teraz mam jeszcze jeden problem: podczas jazdy już przy lekkim skręcie kierownicy w prawo przy tym lewym kole coś furgocze. Co to może być? Czy to też wina łożyska czy raczej przegub do wymiany?
  
 
A ja też mam takie bicie, tylko u mnie to wina krzywych felg (okazało sie przy wyważaniu). Wystarczy po ciemku pare dziur ostrych zaliczyć i już jest.
Ale prowadzi się dobrze i powietrze nie schodzi.
  
 
ja stawiam na komplet tuleji wahacza albo łacznik stabilizatora, tez to mialem i wymiana pomogła
  
 
ja też bym obstawił łącznik stbilizatora i gumy oraz tuleje wahaczy a z tym furgotaniem z lewej strony według mnie to łożysko bowiem lewe koło jest bardziej obciążone przy skręcie w prawo/siła odśrodkowa/ i huczy jak wspomniałeś
  
 
A te "furgotanie" to może układ wspomagania ? Za mało płynu lub coś z pompą ?
Co do reszty to moja dziewczyną jeżdząc autkiem tak wymęczyła przednie zawieszenie że kwalfikowało się do wymiany. Na początek poszły :
- sworznie,
- łącznik stabilizatora,
- wahacz poprzeczny,
- drążki kierownicze.
Jednak przy pokonywaniu wyboi lub skręcie w lewo lub prawo nie było żadnego odgłosu bicia lub czegoś podobnego. Wszystko czuło się na kierownicy.
Natomiast jeżdząc Ducatem na klocku hamulcowym, a dokładnie sprężynce powstał luz i z owego prawego kółka ; jadąc przede wszystkim na kostce było słychać lekkie i regularne uderzenia. Po wymienie sprężynki ; takiej zakrzywionej ; wszystko ucichło. Dodam jedynie że nawet przy ostrym ruszaniu i hamowaniu słychać było jednokrotne uderzenie klocka hamulcowego o piaste.
Może w Twoim przypadku prowadnica przy klocku się wyrobiła ?
  
 
Ja mam cos podobnego.Mi cos tłoczy powyżej 40km/h i odgłos dochodzi z prawej strony czym szybciej tym glosniej myślałem o oponach ale na zimowkach to samo .wiec druga diagnoza łożysko tez wymieniłem + gumy na stabilizatorze i lipa dalej coś tłoczy .Fordzik ma letka tendencje do uciekania na prawo mimo że zbieżność była ustawiana. Może to cos z amorkiem co o tym sądzicie ...????
  
 
[quote]
2006-11-28 18:34:01, miskalec pisze:
ja też bym obstawił łącznik stbilizatora i gumy oraz tuleje wahaczy a z tym furgotaniem z lewej strony według mnie to łożysko bowiem lewe koło jest bardziej obciążone przy skręcie w prawo/siła odśrodkowa/ i huczy jak wspomniałeś
[/quote
Zgadzam sie calkowicie tez to kiedys przerabialem,
  
 
Cytat:
2006-12-02 15:24:31, Pablo-mk7 pisze:
Ja mam cos podobnego.Mi cos tłoczy powyżej 40km/h i odgłos dochodzi z prawej strony czym szybciej tym glosniej myślałem o oponach ale na zimowkach to samo .wiec druga diagnoza łożysko tez wymieniłem + gumy na stabilizatorze i lipa dalej coś tłoczy .Fordzik ma letka tendencje do uciekania na prawo mimo że zbieżność była ustawiana. Może to cos z amorkiem co o tym sądzicie ...????


Mam tez problem z lekkim uciekaniem autka w prawo przy dodaniu nagle gazu i lewo przy ujeciu gazu,wina to prawdopodobnie tuleje met-gum na wahaczach tak trzy warsztaty stwierdzily,wiec to moze to,
  
 
Cytat:
2006-11-28 18:34:01, miskalec pisze:
ja też bym obstawił łącznik stbilizatora i gumy oraz tuleje wahaczy a z tym furgotaniem z lewej strony według mnie to łożysko bowiem lewe koło jest bardziej obciążone przy skręcie w prawo/siła odśrodkowa/ i huczy jak wspomniałeś



Tyle tylko, że przy skręcie w prawą stronę odgłos furgotania też dochodzi tylko z mniejszą częstotliwością.