Kładzone i dzielone oparcie tylnej kanapy -wypowiedzcie się

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Zastanawiam się czy jest techniczna mozliwość wycięcia dziury /profesjonalnego oczywiście/ w przegrodzie za oparciem tylnej kanapy, tak aby po złożeniu oparcia -jak w większości innych samochodów- zyskać przestrzeń ładunkową bagażnika dla przewozu dłuższych przedmiotów ? Zastanawiam się dlatego, że moim zdaniem ta metalowa przegroda wykonana jest ze zbyt grubej blachy i czy przypadkiem nie stanowi ona elementu "nośno-konstrukcyjnego" szkieletu nadwozia ? Czy jezeli tak jest, to czy Waszym zdaniem taka modernizacja byłaby bezpieczna ? ...No przydałoby się żeby oparcia się kładły

[ wiadomość edytowana przez: nawigator5 dnia 2006-12-15 11:24:25 ]
  
 
Sam sobie odpowiedziałeś w pytaniu ...
Nie ruszać przegrody !
  
 
Moim zdaniem ta (konkretnie) przegroda raczej nie wzmacnia nadwozia.Powoduje tylko,że w razie wypadku pasażerowie nie są kilowani przez bagaże znajdujące się bagażniku (oparcie nie jest niczym wzmacniane!!!)Na przykład w Lanosie,czy Nubirze,gdzie są kładzione tylne oparcia- tył jest wmocniony blachą.
  
 
OIDP do przegora ma kształt X. Czyli jej główna rola polega na usztywnianiu nadwozia w poprzek. Próba jej likwidacji może skończyć się pęknięciem tylnej szyby, odkształceniem dachu, niedomykaniem klapy bagażnika. Chyba że zastąpisz ją dobrze wspawanymi usztywnieniami na rogach otworu.

To takie teoretyczne rozważania.
  
 
..jest jeszcze gruba podwójna i profilowana blacha pod tylna szybą (miejsce w którym "audiofile" zazwyczaj montują megagłośniki basowe) Takie wzmocnienie i usztywnienie nadwozia chyba nieczęsto się spotyka w innych samochodach
  
 
jak się oszczędza na material eto trzeba robic kratownice i dlatego w innych samochodach tego nie ma, a tu jest
  
 
zwróćcie uwagę, że w sedanach z otworem bagażnika pod oparciem otwór ten jest znacznie mniejszy niż samo oparcie. Dookoła otworu jest prawdopodobnie wzmocnienie usztywniające karoserię.
Wg mnie nie wolno ruszać tej przegrody. Karoseria espero i tak jest dość wiotka.
  
 
te dwie blachy na krzyż są zbyt miękkie i elastyczne zeby cokolwiek usztywniać ale oczywiscie tak jak ktos ponizej napisał chronią one podczas wypadku aby caly ciezar przedmiotów z bagaznik nieoparł sie na kanapie tylniej-zresztą i to nietak do konca bo na dole pomiedzy bagaznikiem a kanapą jest taka gruba belka które temu napewno ma służyc-jedyny mankament przy skladaniu tylnego oparcia jest taki iz podnosi sie je do góra a nie składa wiec jedyna mozliwosc to jej calkowite wyjęcie lub polozenie np na przednim siedzeniu
  
 
Cytat:
2006-12-15 23:57:19, tommi3737 pisze:
te dwie blachy na krzyż są zbyt miękkie i elastyczne zeby cokolwiek usztywniać ale oczywiscie tak jak ktos ponizej napisał chronią one podczas wypadku aby caly ciezar przedmiotów z bagaznik nieoparł sie na kanapie tylniej-zresztą i to nietak do konca bo na dole pomiedzy bagaznikiem a kanapą jest taka gruba belka które temu napewno ma służyc-jedyny mankament przy skladaniu tylnego oparcia jest taki iz podnosi sie je do góra a nie składa wiec jedyna mozliwosc to jej calkowite wyjęcie lub polozenie np na przednim siedzeniu



Prosze ,chociaż jeden przecinek lub kropke postaw.
  
 
wg mnie to wzmocnienie działa nie na ściskanie tylko na rozciąganie, więc blacha nie musi być sztywna. Wystarczyłyby teoretycznie stalowe linki.
Wzmocnienie utrzymuje kąty karoserii, by nie przyjmowała kształtu rombu.
Ale mogę się mylić - nie przekonamy się o tym dopóki ktoś nie wytnie blach.
  
 
nie wolno ruszać tego wzmocnienia.
To jest usztywnienie tylnej częsci nadwozia - w układzie X.
Nadwozie podczas jazdy poddawane jest najgorszej z możliwych prób - skręcaniu.
Ksztalt X to nie wymysł zółtych konstruktorów - a najprostsza i najtańsza metoda na usztywnienie nadwozia. Podczas gdy jedna belka poddawana jest ściskaniu - druga jest rozciągana i tak to działa. Zatem zastąpienie tej przegrody linkami nie jest najrozsądniejszym pomysłem
  
 
ja u siebie wyciołem bo mi ktoś powiedział że nic nie będzie sie działo, ale się okazało że bez tych blach zaczyna coś trzeszczeć jakieś plastiki, teraz zastanawiam się bardzo poważnie nad wspawaniem z powrotem tych blach tylko pod innym kątem. Nie wycinajcie wzmocnień.