Podgrzewane spryskiwacze

Pod szybe chyba Nie wiem

ja bym sie raczej zastanawial nad lusterkami. (oczywiscie pod warunkiem ze sa elektrycznie podgrzewane)

a moze by tak zmodyfikowac spryskiwacze i podgrzewanie podpiac pod pompke ktora pompuje wode w te spryskiwacze.
jesli by dac spora moc na strumien wody to by cieplutka taka na szybke spadala.
nazywalo by sie to przeplywy ogrzewacz spryskiwacza szyby

no to ja wam powiem tak - spryski podpiete sa pod stacyjke...

a czemu? a bo spryski ponoc podgrzewaja sie w momencie keidy przeplywa przez nie woda pod cisnieniem. zupelnie nei wiem dlaczego rozwiazano to w taki sposob, mozna bylo podlaczyc je chocby pod pompke spryskiwacza, no ale toć w koncu ford, wszystko musi byc inaczej...

aha, jak by ktos byl niezbyt ufny mojej wypowiedzi to TUTAJ jest schemacik elektryczny, 82 i 83 to wlasnie podgrzewacze w spryskach, jak widac masa idzie do masy, a plusik leci do bezpiecznika numer 27, na ktorym napiecie pojawia sie po zaplonie, a wg. WKiŁ odpowiada on za "swiatla hamowania, podgrzewane dysze spryskiwaczy". Oczywiscie dotyczy mk5/6.

no i co by nie bylo to w RSie tez mam grzane spryski, podgrzewanie tylnej szyby i lusterek nic ze sniegiem na spryskach nie robi, instalka ogrzewania przedniej szyby napewno nie jest polaczona ze spryskami - bo rozkrecilem cala szukajac czemu nie dziala. lacznie ze skrzynka bezp.
za to psikniecie podczas jazdy plynem daje efekt czystych spryskow, gdy wokol nadal lezy troche sniegu, nie wiem czy to wina plynu czy podgrzewania, bo zjawisko owe zauwarzam zawsze po wyjsciu z auta, ale kolo spryskow sniegu nie ma i to mi calkowicie wystarczy

mam nadzieje ze pomoglem i wszystko juz jasne:]