Noworoczne rajdowanie - czy taki bedzie caly sezon???

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
zachcialo mi sie upalania w Nowy Rok Skoczylismy z MateuszemC na Maxi no i sie skonczylo tak jak skonczylo:




a to nasz winowajca:



ktory lezal w prawym dolnym rogu tego zdjecia:


a my go troche przesunelismy:


ogledziny:












generalnie troszke buda sie skrzywila, blotnik odszedl od pasa i mocowanie wahacza tez sie oderwalo od budy. poza tym jak na jednym zdjeciu widac, jest nauczka ze trzeba bude pozadnie obspawywac. prog troche zgiety przez co drzwi po przzeciwnej stronie sie blokuja troche bo sie naciagnal zz tamtej strony troche.

krecilismy onboarda, niestety baterie padly przed samiutkim zakretem, ale wrzuce go za chwile.


jaki z tego moral? Nie scinac zakretow ktore nie sa sprawdzone i nie jezdzic w Nowy Rok
  
 
aaa Frizer niezle niezle widze sie bawicie niezle nie trza bylo mowic to bym jechal przed Tobą i pewnie tak bym Cie spowalnial ze nic bys takiego nie zrobil ;p
zooostaw to i jedz dobczyce jeszcze bo i tak pozniej dopiero miales robic remoncik
  
 
Kurde niezłe spustoszenie - zrób to pożadnie żeby geometria była bo nie bedzie jeździś w zakrętach.

PS
U mnie rok temu w sylwestra poleciały oba wahacze z tyłu