Oswietlenie Kokpitu-problem - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
macie tutaj materiały dotyczące oświetlenia wnętrza, mam nadzieję że się wam przydadzą!!!
www.sendspace.com/file/vncf7y
  
 
Witam czy mógłby ktoś również poratować mnie instrukcją wymiany żarówek? podaje mail aciosk@op.pl.
  
 
Już mam dzięki bardzo pozdrawiam
  
 
witam!!!
ja roiwnież mam problem z tymi żarówkami.spalily mi sie na srodkowej desce rozdzielczej i chyba tez pod predkosciomierzem.prosilbym o podeslanie jakichs materialow na ten temat i jesli ktos ma jakies pliki to prosze o podeslanie.moj mail to: piekny19@o2.pl.bede bardzoi wdzieczny.
pozdrawiam
  
 
ja również poproszę o jakąś instrukcję do wymiany żarówek, bo mi wszystko zgasło (chodzi o środkową konsolę) . sawze@poczta.onet.pl Z góry dziękuję!
  
 
podaje instrukcje według której mozna rowziązać problem.

Każdy wie, że aby nie wąchać smrodu spalin gościa, który zamontował sobie gaz w samochodzie trzeba się chwycić za taki wichajster, który się przesuwa w prawo i w lewo. Ten wichajster trzeba chwycić i pociągnąć do siebie tak mocno, żeby wyskoczył. Bez obaw, nic się tam nie złamie. Jak już to zrobicie, to cały ten śliczny owalny plasticzek, w którym przesuwał się ten wichajster należy podważyć (od prawej strony) i wyciągnąć. Po tej operacji waszym oczom ukażą się dwie śruby, które trzeba oczywiście odkręcić. To było łatwe.
Dwie następne śruby kryją się pod środkowymi nawiewami. Tak, dobrze kombinujecie, trzeba wyjąć te kratki nawiewu ale na pocvzątku zamknijcie dopływ powietrza. No i konia z rzędem temu, kto od razu wpadnie jak to zrobić. Zdekodowanie algorytmu zdejmowania tych kratek bez zbytniej demolki plastików naokoło zajęło mi i nie tylko mi większą część czasu poświęconą na zdejmowanie tego panelu. Otóż trzeba zrobić to tak: kratkę opuścić w dół jak najbardziej się da a nawet bardziej niż się da, powinniście zobaczyć koniec tej kratki (to nie jest walec, tylko pół walca czyli koryto ). Proponuję użyć w tym celu śrubokręt i podważyć górę tak aby ukazała się szpara pomiędzy końcem kratki a obudową w której siedzi. Wtedy włóżcie tam paluchy, pociągnijcie jeszcze bardziej w dół. Jak cały ten walec będzie nachylony około 45 stopni (tak że regulacja kratek na boki sie opiera o dolny plastik) to możecie ciągnąć do siebie, powinno wyjść. Opis może nie oddaje wiernie tego co trzeba zrobić, ale skoro potrafiliście odpalić przeglądarkę i tu trafić, to znaczy, że z waszą inteligencją nie jest tak źle i dacie sobie radę. Aha, darujcie sobie podważanie z boku i tego typu kombinacje, środkowe kratki w ten sposób nie wyjdą a tylko poniszczycie sobie plastiki. Jak już uda wam się zdjąć te kratki, to zobaczycie następne dwie śruby, które - i tu was zdziwię - też należy odkręcić. Przy okazji wyciągnijcie przycisk od awaryjnych.
Teraz, jedyne co da się wyciągnąć to wyświetlacz pokazujący datę godzinę i temperaturę, zabawne nie? Obudowę tego wyświetlacza możecie rozkręcić do rosołu. Sam wyświetlacz jest super cool, taka sobie przeźroczysta płytka, która non stop wyświetla to co ma. Normalnie leży ona na takim białym plastiku, na który pada światło od drugiej strony powodując, że widać cyferki. Jeżeli od tej drugiej strony nakleicie jakąś kolorową folię, zmienicie kolor wyświetlanych cyferek. Warto, zawsze to jakaś oryginalność. Można ewentualnie podmienić tą żarówkę na kolorową, jeżeli uda Wam się znaleźć zamiennik (ma 1,1 wata).
Jak widzicie panel lekko się rusza, ale nie bardzo chce wyjść. Trzyma się teraz tylko na plastikowych wczepach, które przymocowują rury doprowadzające powietrze, trzeba trochę pokombinować ze śrubokrętem i popodważać tu i tam (3 zaczepy od góry i w od dołu po lewo i prawo) i powinno puścić.
Bynajmniej to nie koniec, Panel wychodzi już sporo, ale trzyma się jeszcze na takich metalowych linkach (zółta, czarna, niebieska i biała) które przenoszą sterowanie nawiewem. Te linki trzeba niestety odhaczyć (dość stanowczo). Zapamiętajcie, które gdzie były przymocowane (każda na szczęście ma swój kolor), zresztą i tak nie da się ich za bardzo gdzie indziej przyczepić, są mocno naciągnięte - więc nie uciekną po odhaczeniu.
Teraz możecie wyciągnąć panel, który składa się z części panelowej (czarnej) i części podpanelowej (białej). No cóż, warto by to oddzielić od siebie. Jak pamiętam jedyne co trzyma je razem to pokrętła. Skrajne pokrętła trzeba po prostu pociągnąć do siebie. Jak lekko zaczną wychodzić to pokaże się mała szparka i tam trzeba wcisnąć kawałek drutu, który odchyli ich zatrzask. Natomiast środkowy (ten od siły nawiewu) ma od spodu taką dziurę (tu dziurka jest większa i lepiej widoczna bo i bardziej się podnosi pokrętło na tzw. luzie) w którą trzeba wcisnąć śrubkiwkręcik i wcisnąć zatrzask, który dodatkowo trzyma pokrętło na trzpieniu. UWAGA! Być może w wersji z klimą pokrętło na którym chodzi klima też ma takie usprawnienie. Tu dzięki dla mechaników z ASO Opel Szpot w Poznaniu, którzy całkowicie za darmo (plus napiwek, taki byłem zdumiony ich postawą) pokazali mi, że punkt 5 i 6 można wykonać bez obawy o zdrowie samochodu (przyznam się, że miałem wątpliwości).
Teraz z tego co pamiętam macie wszystko w klapkach. Żarówki są mocowane w tej białej części (podpanel ). A jak chcieliście foliować/malować to reszta zabawek jest do waszej dyspozycji.
Co do podpanelu to trzeba go zacząć rozbierac od tyłu - odłączyć okablowanie (też się trzyma na zatrzask) i wyjąć potem taki czarny zatrzask - to jest trzymanie dla pokrętła temperatury ale od ruchomj tylnej części. Potem można już bez obaw wyjąć element z trzpieniem - na nim trzymają się żarówki. I co było zaskoczeniem - widać tylko dwie z trzech. Na wierzchu mamy te od podświetlania stopnia nawiemu, temp, oraz nawet kierunku cyrkulacji powietrza w środku. Niestety jak się spali żaróweczka pod trzpeniem od ogrzewania tylnej szyby to mamy przewał. (na kokpicie jest to zarówka pod zółtm - jedyny w innym kolorze - piktogramem) ->> Mecanik w łódzkiej ASO Opla ("trax") uzanał to za element nierozbieralny (to co wygląda jak bezpiecznik) i chciał za to 90 zł -> bał się wręcz samemu to rozebrać. System działa (po podważeniu od strony elementów metalowych - ząbków dla prądu) na zasadzie blaszek i sprężynek, a żarówka ukryta pod trzpieniem to taka sama "zgniotka (1,1 wata)" jak i tamte dwie widoczne - ma tylko rozgięte wąsy (bolce do prądu) i jest nimi przylutowana !!
Dodatkowo możecie podmienić sobie piktogramy, które widać na tym panelu przy pokrętłach. Warto, z tych samych powodów co całe lakierowanie panelu, bo w zależności od tego na jaki kolor malujecie kolorystyka tych piktogramów może bardziej lub mniej pasować. Zresztą co ja będę Wam tłumaczył, indywidualność ponad wszystko.
Składać należy wszystko dokładnie w odwrotnej kolejności szczególnie ważne przy kolejności linek - zółta, czarna, niebieska, biała !!
  
 
Cytat:
2007-05-17 13:23:08, lenny1986 pisze:
podaje instrukcje według której mozna rowziązać problem. !




Wiesz co korzystając z tej instrukcji można sobie wiele szkód nawyrządzać!! Jest w niej trochę niepokolei. Wkleiłeś ją z FORUM OCF.
Bardzo dobrą instrukcję przesłał mi na E-maila

Chociaż mam jedno zastrzeżenie co do 3 żarówki. Ta 3 zarówka podświetla włącznik ogrzewania szyby tylnej. W mojej corsie B z 1993r żarówka ta, to taka sama zgniotka jak dwie pozostałe i jest zamontowana na tej samej listwie. Wystarczy wypiąć z zatrzasków włącznik siły nawiewu i widać ją jak na dłoni.
Co do żarówki z wąsami (tej przylutowanej) tak jak to jest w tej instrukcji którą zamieścił kolega to Ktoś na OCF stwierdził że w nowszych CB tych po 1996 roku żarówka ta siedziała właśnie w tym włączniku, o którym wcześniej wspomniałem i faktycznie jest przylutowana. Czy tak jest naprawdę nie wiem bo mam corsę z 1993 roku gdzie wszystkie 3 żarówki są takie same - wciskane zgniotki 1,2 W.

Pozdroo Piotrek>>>
  
 
powiem inaczej: ja zrobiłem tak jak napisane jest i nic sobie nie uszkodziłem...

pozdrawiam
  
 
Nakubenda ja mam corse 1996 i ta żaróweczka siedzi we włączniku. Zmieniałem podświetlenie ale tą pozostawiłem bez zmian bo i tak wiem, że tam jeszcze powrócę - diody za słabe miałem jak się okazało - cuda z allegro...trzeba będzie poszukać lepszych.
Co do "nie podważania" kratek od nawiewu od boków - ja inaczej nie dałem rady wyciągnąć ich...nic nie pomagało. Dopiero delikatne podginanie z boków dało efekt bez żadnych uszkodzeń. Nie chciały wyjść normalnie poprzez ciągnięcie w dół w skrócie mówiąc.
Pozdrawiam.
  
 
Cytat:
2007-05-19 00:07:07, bednarz15 pisze:
Co do "nie podważania" kratek od nawiewu od boków - ja inaczej nie dałem rady wyciągnąć ich...nic nie pomagało. Dopiero delikatne podginanie z boków dało efekt bez żadnych uszkodzeń. Nie chciały wyjść normalnie poprzez ciągnięcie w dół w skrócie mówiąc. Pozdrawiam.



Widzisz ja poradzilem sobie z wyjeciem tych kratek bez żadnego śrubokręta ani bez zadnego podważania.

Weź sobie kratkę do ręki (jak już ją wyciągnąłeś) zobacz jak jest skonstruowana, chodzi o jej boczne mocowania. Widać tam takie rowki prowadzące jak należy ją ustawić i pociągnąc zeby wyszła. Zadna filozofia i nastepnym razem bedziesz wiedział że wcale nie trzeba nic podwazać ani majstrować śrubokrętem.

Trochę wyobraźni i sposobu

  
 
Cytat:
2007-05-18 09:54:24, lenny1986 pisze:
powiem inaczej: ja zrobiłem tak jak napisane jest i nic sobie nie uszkodziłem... pozdrawiam



Ciekawe Jak mogłes oddzielić te dwie czesci wyhaczajac je tylko z zaczepow skoro sa one jeszcze przykręcone.
Poza tym najpierw trzeba wymontowac caly panel czyli pierw linki a pozniej bawic się w rozdzielenie tych dwoch czesci które trzymaja sie na zaczepach i srubce TORX.

Chyba wcale tego nie rozbierałeś Albo przez przypadek źle przeczytałeś tą instrukcję Nie jestem zlośliwy ale piszesz głupoty
zuch 666 ma duzo lepsza instrukcje wymian tych zarówek.

Pozdroo
  
 
Nakubenda dzięki za radę - nie zwróciłem nawet uwagi (a swoją drogą to cholernie się dziwiłem jak inni ludzie mogli to ściągnąć bez podważania itp. oj nie wyszło mi i tyle).
P.S. bynajmniej ja nie traktuje tego jako złośliwość - mam nadzieję że odp. nią nie była - lecz jako dobrą radę. Dzięki.
  
 
Nakubenda nie wciskaj mi głupot że nie wymieniłem tych zarowek z ta instrukcja, bo nie ma innej osoby która lepiej by to wiedziała niż ja.

ps. nie twierdze ze instrukcja ta jest idealna, ale nalezaloby jeszcze dodac ze przy wymianie trzeba jeszcze uzywac mozgu i wowczas wszystko bedzie ok.

pozdrawiam

[ wiadomość edytowana przez: lenny1986 dnia 2007-05-24 14:02:49 ]
  
 
witam,
mam problem z wymiana zarowek w liczniku a mianowicie srodkowy zegar km/h podswietlany jest zarowka ktorej nie widac z tylu zegara, zastanawiam sie czy nie trzeba rozkrecic licznika na czesci pierwsze :p. Zdjecia wklejane na forum pokazuja zegar z obrotomierzem, niestety ja mam bez obrotomierza i stad moje lekkie zamotanie. wrzuccie tu jakies proady pozdro
  
 
Cytat:
2007-06-15 14:44:18, UraN pisze:
witam, mam problem z wymiana zarowek w liczniku a mianowicie srodkowy zegar km/h podswietlany jest zarowka ktorej nie widac z tylu zegara, zastanawiam sie czy nie trzeba rozkrecic licznika na czesci pierwsze :p. Zdjecia wklejane na forum pokazuja zegar z obrotomierzem, niestety ja mam bez obrotomierza i stad moje lekkie zamotanie. wrzuccie tu jakies proady pozdro



A wyjąłeś zegar i masz go w ręku czy został Ci w środku i nie możesz dobrze zobaczyć co siedzie w jego tylnej części Zarówki podświetlające zegary mają zieloną obudowę bo to są zarówki 2W. Na pewno takie są oryginalne firmy OSRAM. W zegarze z obrotomierzem są 3 takie zarówki. Reszta zarowek to te od podświetlania kontrolek z tego co pamiętam to chyba mają 1,2W a ich plastykowa nasadka jest koloru czarnego. Zresztą jak masz zegar w ręce to wszystkie zarówki widać jak grzybki w lesie. Wydaje mi się że to bez znaczenia czy licznik ma obrotomierz czy go nie ma, bo konstrukcja powinna być podobna. Także byłoby bez sensu gdyby ktoś w innym liczniku wymyślił że w celu zmiany żarówek trzeba rozkładać go na części pierwsze.

Dobrze sprawdź!!!

Pozdro
Piotrek>>
  
 
wyjalem go caly i z przykroscia stwierdzam, ze wszystkie zarowki a wlasciwie ich koncowki plastikowe sa koloru czarnego (hm w zegarku mialem zielone OSRAm, moze ktos juz przedemna w liczniq grzebal ?:p), tylko ze jedne sa grubsze a drugie ciensze, kupilem wczoraj ledy firmy BOSMA 12v i okazalo sie ze wcisk maja za waski (~4mm) i niestety nie siegaja styku... mozesz podac linka na zarowki, ktore beda apsowaly (allegro ?)

[ wiadomość edytowana przez: UraN dnia 2007-06-15 19:23:51 ]
  
 
Cytat:
2007-06-15 19:19:52, UraN pisze:
wyjalem go caly i z przykroscia stwierdzam, ze wszystkie zarowki a wlasciwie ich koncowki plastikowe sa koloru czarnego (hm w zegarku mialem zielone OSRAm, moze ktos juz przedemna w liczniq grzebal ?:p), tylko ze jedne sa grubsze a drugie ciensze, kupilem wczoraj ledy firmy BOSMA 12v i okazalo sie ze wcisk maja za waski (~4mm) i niestety nie siegaja styku... mozesz podac linka na zarowki, ktore beda apsowaly (allegro ?) [ wiadomość edytowana przez: UraN dnia 2007-06-15 19:23:51 ]



Na allegro nie widziałem takich zarowek. Swoje kupiłem w sklepie motoryzacyjnym. Znam nawet ceny z serwisu. Ta zielona kosztuje w serwisie 5,50 w sklepie za taką samą dałem 3.50.
Czarna jest tańsza. W serwisie nie wiem ile kosztuje bo nie pytałem , zresztą nie miałem potrzeby by wymienić którejś z tych czarnych, ale widziałem w tym samym sklepie taką żarówkę za chyba 2.50 tylko ze Narvę bo w oryginale jest OSRAM.

  
 
Cytat:
2007-06-15 19:19:52, UraN pisze:
wyjalem go caly i z przykroscia stwierdzam, ze wszystkie zarowki a wlasciwie ich koncowki plastikowe sa koloru czarnego (hm w zegarku mialem zielone OSRAm, moze ktos juz przedemna w liczniq grzebal ?:p), tylko ze jedne sa grubsze a drugie ciensze, kupilem wczoraj ledy firmy BOSMA 12v i okazalo sie ze wcisk maja za waski (~4mm) i niestety nie siegaja styku... mozesz podac linka na zarowki, ktore beda apsowaly (allegro ?) [ wiadomość edytowana przez: UraN dnia 2007-06-15 19:23:51 ]



Na allegro nie widziałem takich zarowek. Swoje kupiłem w sklepie motoryzacyjnym. Znam nawet ceny z serwisu. Ta zielona kosztuje w serwisie 5,50 w sklepie za taką samą dałem 3.50.
Czarna jest tańsza. W serwisie nie wiem ile kosztuje bo nie pytałem , zresztą nie miałem potrzeby by wymienić którejś z tych czarnych, ale widziałem w tym samym sklepie taką żarówkę za chyba 2.50 tylko ze Narvę bo w oryginale jest OSRAM.

  
 
Witam mam podobny problem co reszta z was. Mógłbym prosić o przesłanie takiej instrukcji?? również chodzi mi o wymiane żarówek pod licznikiem , bede bardzo w dzięczny pozdrawiam
oto mój e-mail
shinchan5@o2.pl
  
 
witam czy mógłbym prośic o instrukcje na maila jak zmienić żarówki w kokpicie i liczniku corsy b???
z góry dzieki
moj email: moneta269@wp.pl