Wyjazdy na rajdy - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
fajnie to wyglądało PRAWIE jak wolny przejazd a kibice zdezorientowani o co kaman?
  
 
Hehe, stalem dokladnie w tym miejscu, gdzie bylo to krecone

Pasiu, jak to bylo?
  
 
No wesoło to wygląda hehe. Ten oes w moim wykonaniu był fatalny, tylko tak to można nazwać. Wszystko spowodowane brakiem sensownego treningu przed rajdem. Wogóle nie umiałem dogadać się z autem, do tego jeszcze te warunki. Widać strach przed wypadnięciem z drogi (a było gdzie tam wypaść) mnie dosłownie sparaliżował. Po 4 km spotkaliśmy Jacka i Anię w zaspie (na nawrocie). Kilka kilometrów dalej całe "towarzystwo" dogoniło nas i tym sposobem "w kupie" dotarliśmy do końca tego feralnego oesu. Na drugiej pętli chcieliśmy zaatakować, ale przecięcie przewodu hamulcowego na początku 3 OS (w efekcie czego zostaliśmy bez hamulca) skutecznie nam uniemożliwiło jakąkolwiek walkę. Chłopaki na serwisie po drugiej pętli zaklepali tylne przewody, odzyskaliśmy przednie hamulce. Stwierdziliśmy, że jedziemy rajd do końca, nie ważne co się będzie dziać. Przez chęć nadgonienia straconego czasu na przedostatnim odcinku niemal zakończylibyśmy rajd na jakimś osuwisku. Jakimś trafem udało się jednak utrzymać auto na drodze.
Podsumowując, rajd z wieloma przygodami, z mojej perspektywy cholernie trudny, z partiami, o których mi się nawet nie śniło. Cieszy jednak fakt, że auto nadal w jednym kawałku i myślami już jesteśmy na Rajdzie Mazowieckim. Tutaj nie będzie już mowy o taryfie ulgowej.
Jedno jest pewne. Bez uprzedniego treningu nie wybieram się na rajd.
Korzystając z okazji, chciałbym pogratulować załogom: Polok/Gondzik oraz Szramek/Zmarlak udanego debiutu i mam nadzieję, że zobaczymy się na kolejnych eliminacjach! Podziękowania należą się też ekipom serwisowym, braciom Radeckim za sprawną naprawę oraz sąsiedniemu serwisowy za użyczenie płynu hamulcowego, kompresora itd.


[ wiadomość edytowana przez: pasiuTGR dnia 2007-02-08 16:00:10 ]
  
 
Spoko Pasiu- na suchym myśle że dasz już ognia życzę Ci wyjecia klasy na mazurach
  
 
Cytat:
Spoko Pasiu- na suchym myśle że dasz już ognia


To zabrzmiało tak, jakby Przemek nie potrafił jeździć na śliskim i mokrym Wiem, że nie to miałeś na myśli więc bez wściekania mi się tu

[ wiadomość edytowana przez: Adam_Tychy dnia 2007-02-08 22:35:05 ]
  
 
przeciez wiadomo ze to wszystko wina Qzyna, hamulce tez on poprzecinal
 
 
Cytat:
Adam_Tychy
klubowicz TGR
Spoko Pasiu- na suchym myśle że dasz już ognia

To zabrzmiało tak, jakby Przemek nie potrafił jeździć na śliskim i mokrym Wiem, że nie to miałeś na myśli więc bez wściekania mi się tu



no własnie jesli to tak zabrzmiało to sorry, widziałem przecierz jak Pasiu za...ł na lesnym odcinku jak bylismy na małym treningu na tydzien przed rajdem
  
 
Pasiu , nie przejmuj się! Ostatni rajd zaliczyłeś ponad pół roku temu, a poza tym to był chyba twój pierwszy rajd na kolcu, bo ostatnią zimową Barbórkę przed półtorej roku jechało się raczej po błocie i z tego, co pamiętam, to kolce były zabronione. Widzieliśmy cię tylko na jednym OS-ie i wcale nie było tak źle. Największe brawa należą się według mnie Waldkowi Janeckiemu za porażający wynik i to co wyprawiał swoim kaszlem. Na koniec jeszcze pytanie do relacji HNT. O co chodzi z tym hasłem ''tylko bredy żal'' bo nie w temacie jestem (wiek juz nie ten)?
  
 
Cytat:
O co chodzi z tym hasłem ''tylko bredy żal'' bo nie w temacie jestem (wiek juz nie ten)?



żal- bo już nie były kaszle takie soczyscie głosne jak niegdys
  
 
Kto jedzie na rajd Polski na mazury ??
  
 
Troszkę jeszcze daleko, ale może ktoś wybiera się w tym roku do czeskiego Zlina na Rally Barum? ja pewnie jadę na 2 dni! jak co roku
  
 
Moj Caly Rally Team Jedziemy na 3 dni
  
 
No ja obowiązkowo, juz chyba z 7 raz

A takie pytanko - znacie moze jakies tanie miejsca noclegowe, pola namiotowe etc. Bo my to co roku po uprzednim najebaniu sie w barze spimy zawsze na dworze
  
 
Panowie mozemy sie zgadac i jechac wszysscy razem
  
 
ma ktoś dwa wolne miejsca na wyjazd na rajd subaru? luce wypadły ważniejsze sprawy i mam z kumplem kapsztyla
  
 
ja chyba pojadę moją limuzyną z PRL-u i będę miał miejsce
  
 
Jak coś to chętnie klepiemy dwa miejsca, oczywiście do paliwa się dorzucamy, możemy również uświetnić jazdę harcerskimi przyśpiewkami, słowną zgadywanką oraz nietuzinkowym dowcipem. Dawid wal na priva to się zgadamy
  
 
My jedziemy w sobotę, ale podobno mamy już komplet - Filip zajął się się tematem obsady tylnej kanapy. Ewentualnie proszę uderzać do niego.
  
 
Filip pewno zaprosił jakieś białogłowe tudzież dziewoje więc gdzież my skromne chłopaki z prowincji mażemy rywalizować o miejsca w srebrnym subaru. Chyba jeno w snach.

PS. A jak kupimy browary to nas przygarniecie?
  
 
Kto bedzie juz w czwartek na prologu? Moze sie spotkamy na miejscu?