[126] beżowa rajdówka - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Ciekawa ta dodatkowa blacha wewnątrz progu.
  
 
ponoć to jest środkowy próg z większego brata
  
 
kurde, fajnie to to Panie jeździ... mówcie co chcecie ale dźwięk dłubanej 650 jest zajebiaszczy
  
 
jaka tam 650cmm troszke wiecej tam siedzi

a teraz mała foto relacja z kolejnych etapów remontowych







  
 
rajdówka już jeździ choc leje sie z niej olej litrami z osłon popychaczy, wiec w tym roku raczej tego nie zrobie. a tu taka mała fotka na szybko z telefonu[URL=www.fotosik.pl]
  
 
Wyjąłeś klatkę? Będzie lżejszy
  
 
raczej ją wyciołem, i nie klatke tylko trzepak w garażu leży sobie zdecydowanie bardziej profi, ciekawe ile teraz waży...jak silnik przestanie w końcu cieknąć to go zwarze bez klatki
  
 
napis świadczy że rajdówka żyje tu podziękowania dla Roybera za użyczenie potwornej serii



  
 
Łe no nie ma za co. Jeszcze od stania by się tłoki z cylindrami zespawały a tak sobie przynajmniej polatają

A druga sprawa fajnie się było przejechać znowu malcem. Mojego jeszcze długo światło dzienne nie ujrzy, ale ...
  
 
nastąpił przełom w maluchu, zrobiło się szybko. Poskładaliśmy z 2 jednego Tym razem Roybera silnik ale nie jakaś tam seria tylko prawdziwi potworek siedzi w połączeniu z krótkim 3-4 robi się w granicy 14s do 100km/h Dziś pojechaliśmy na kjs na dwie giry ale krawężnik był szybszy i wachacz powiedział nie jedziemy

Ogólnie maluszek może nie wygląda ale dalej zapier.... Jak dostane od stacha materiał to wrzuce chyba że sam coś wrzuci.
  
 
to jest jedyna rzecz, która mnie dobija w maluchach...
modów od ch i jeszcze trochę, worek siana, silnik wysilony, a czas do setki na poziomie seryjnego tikacza...

nie mówiąc o tym, że mój mega wolny zamulony dupowóz ma 12
  
 
po roku stania pora zamontować klatkę, podstawki już wspawane trzeba tylko się ponawiercać co nie będzie takie proste


tutaj zmienna geometria tylnego zawieszenia



i nowa lepa na maskę

  
 
tabi666 - a tak z ciekawości ile znasz pomodzonych samochodów które mają 3 razy mniej do setki niż w serii?? to się dopiero nazywa wyczyn

Klatka już poskręcana, odmalowane wnętrze, zabezpieczone wszystko co była sprawane, dodatkowo troszkę do profili zamkniętych popsikałem i najważniejsze mam teraz całego beżowego a nie 3 kolorowca tak okazjonalnie było malowane, puki co musi tak zostać a jak skończę 127 to wtedy zabiorę się za rajdówkę...chyba przeżyje do tego czasu



  
 


ostatnia wyprawa na super oes okazała sie udana bo dojechałem do mety co już było sukcesem po kilku ostatnich nie udanych imprezach.
Była ostra rywalizacja ale kolega szymon się zbliżył do drzewka na koniec imprezy dzięki czemu wygrałem klasę do 1000.
poniżej filmiki z przejazdów
1
2
3 na pierwszej szykanie było troszkę za szybko aż sam sie zdziwiłem
4
  
 
hehe to rzeczywiście duży sukces 3x mniej do 100
fajnei jechałeś na superoesie, napradę ładnie wyglądało, po mimo czasu do setki na poziomie tikacza i tak chętnie bym poupalał malaka jak oglądam te filmiki
  
 
Malec gniecie, Royberowy silnik? a tico raczej połyka z butami



albo i nie ;p



[ wiadomość edytowana przez: stachu_poznan dnia 2009-11-12 16:35:27 ]
  
 
tak silnik royberowy sprawdza się na sos idealnie, jeszcze 2 imprezy w tym roku planuje..choć bezrobotni to ciężko mają.
Był kiedyś taki tico u nas gdzie było ciężko go przegonić
  
 
co to za czerwona lampka miga na liczniku (na tym 3 filmiku)?
  
 
pewnie kontrolka hamulca
  
 
dokładnie tak, była połowa zbiorniczka wiec czasem się zapalała, zresztą nawet na pełnym potrafi się przy mega dziurach zapalić