SRS nr 13, 14 - Gliwice - Strona 2

noł problem. myślę że koło 6.20 już tam powinniśmy być

a my odpadamy na najblizsze kilka startów - Honda skasowana naszczescie Qzyn caly i zdrowy...

nie, nie trening. Jakis koles wymusił mu pierwszenstwo, skasował autko i odjechał w siną dal...

linki: http://img81.imageshack.us/my.php?image=dsc00365yk2.jpg
http://img61.imageshack.us/my.php?image=dsc00367rq2.jpg

Ja coś szrajbne , chociaż nie mam ochoty po wczorajszym występie. Zatem krótko o samym rajdzie. Odcinek pierwszy-standardowo osir. Tym razem dość krótki, bez słynnego przejazdu przez ciasne słupki, trochę syfu i nierówno, bardzo widowiskowo. Próba nr 2 czyli giełda (przejeżdżana tylko w drugiej pętli). Konfiguracja podobna do zeszłej edycji czyli dość szeroki slalom, objazd drzewek i rondo na początku. Próby 3 i 4 to nowość. Pierwsza mieściła się nieopodal giełdy na terenie szkoły jazdy lanette. Była to szybka asfaltowa i długa próba, z wieloma podbiciami, cechująca się zarówno szybkimi prostymi jak wieloma ciasnymi i technicznymi zakrętami. Próba nr 4 to tzw "medyk" w Zabrzu. Niestety zgodnym chórem stwierdzono że była to porażka. jednym zdaniem syf, ciasno i bardzo wolno.
Podsumowując. Jak zwykle impreza udana próby w zdecydowanej większości ciekawe, super książki drogowe (czuwał nad nimi Jacek Spentany).

Jeśli chodzi o załogi TGR-u to startowali: Romek/Szczepan malaczem, nowością był mój pilot Krzysiek Myalski z Magdą Szydło w Trabancie 1.1. no i ja z Luką w cc899. Jeśli chodzi o pierwszą załogę to nie wiem jak im poszło więc pytaniami proszę zasypywać Romka lub Szepana. Trabant jak na trabanta jechał całkiem nieźle, gdyby nie pomylona jedna próba to groziło by mu 8 w klasie (na 22 auta) i koło 20 w generali. jeśli chodzi o nas to chce o tym jak najszybciej zapomnieć . Po pierwszej pętli wprawdzie było 3 w klasie i 14 w generali, ale na drugiej pomimo poprawy czasu i tak dostawaliśmy w tyłek od kolegów z klasy na próbie lanette nawet po 6 sekund co zaprzepaściło dobry wynik. Najbardziej wnerwia mnie to że nie wiem nawet gdzie popełniałem błędy, bo szedłem na granicy parę razy ocierając się już o boczne bandy(kar nie mieliśmy). Ogólnie rzecz biorąc na wyniki nie czekaliśmy (przynajmniej ja i krzych)

EDIT: Chciałbym tylko ,aby z tekstu mojej wypowiedzi nie wynikło, iż insynuuje, jakoby czasy na lanette były źle mierzone. Absolutnie tak nie było. NIE mam żadnych pretensji do sędziów. A srs-a może odbije se w Żywcu za tydzień.

[ wiadomość edytowana przez: Adam_Tychy dnia 2007-03-11 11:08:56 ]

Cytat:

2007-03-10 22:48:53, _Arti_ pisze: jak to odjechał? to czym jechał że dal rade odjechac?

widocznie był mniej poszkodowany, Kuba nawet nie pamieta marki tylko kolor auta, policja stwierdziła nie ma szans zeby kolesia złapac. A mnie sie wydaje ze jakby chcieli to by sie postarali... no coment.

dobra no niby zimówki, zgodzę się że mieliście prawo odskoczyć. Ale na pierwszej pętli gdzie jechałem na potenzach odskoczyliście też dość sporo bo 4 sekundy, a na innych próbach walka była bardzo wyrównana. To mnie tylko wnerwia-NIE WIEM CO ROBIłEM źLE na lanette, bo coś musiałem, skoro tyle odskakiwała mi cała klasa na tej jednej próbie. A przeca szedłem momentami na granicy (obtarty bok i przesunięty zderzak o tym świadczą). Nie wiem, może czas wrócić do domu kultury na kółko teatralne, tam przynajmniej dobrze mi szło granie na grzebieniu. pozdro i gratulacje 3 miejsca

nie chce nic mowic czy tam pisac, ale ja jechalem caly srs na zimach

Jak wypadł naszz start to chyba wszyscy wiedzą... nie chcę mi się nawet już o tym pisać
Cieszą mnie zajmowane miejsa na dwóch pierwszych oesach (połowa stawki jak na debiut to chyba nieźle - a i tak czułem, że mam jeszcze spore rezerwy).
Dzięki wszystkim za doping i za przefajną atmosferę.
Pozdro ludziska!

15 grudnia ma odbyć sie XIV edycja SRS. Kto się wybiera??

[ wiadomość edytowana przez: Adam_Tychy dnia 2007-12-03 13:31:53 ]

[ wiadomość edytowana przez: rallyfilip dnia 2007-12-03 16:57:35 ]

ja śmigam na prawym u brzozy jeśli wskrzesi tikolota i walczymy o mistrzostwo w klasie, w innym wypadku jadę cienkim