Korbowody

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
1.7
Więc wsadziłem wał w blok.
No i tłoki z korbowodami.
Ale jak się skręca dół korbowodu z górą?

1. Z boków mają być takie same cyferki. Czyli 1-1 2-2 3-3 4-4 co odpowiada numerom cylindrów.

2. Czy patrzyć na te nacięcia panewek. Czyli obydwa nacięcia po tej samej stronie, na łączeniu panewek. Tak jak w PF 126p.
  
 

obejrzyj kilka razy poniższe filmy i powinieneś wyłapać co i jak i gdzie:

http://www.youtube.com/watch?v=xofz33wlTLE

http://www.youtube.com/watch?v=qb2Yf3IVSeI

nie zapomnij o czystości, smarowaniu szyjek przy składaniu zamków, oczyszczeniu wszystkich elementów z brudy, opilków itd.
Dobrze złożony wał powinien dać się obracać bez oporów.
  
 
filozof jeszcze to dla ciebie :
21213 http://www.youtube.com/watch?v=VSI4Skcg6rc
  
 
Taa...
Na łączu 0.5 MB/s to sobie mogę pooglądać, ale gify
  
 
Cytat:
2013-01-24 20:17:26, NaczelnyFilozof pisze:
Taa... Na łączu 0.5 MB/s to sobie mogę pooglądać, ale gify



super łącze, nie narzekaj, pamiętasz czasy modemów 64kb ?
stawisz pauzę, ładuje się i potem oglądasz..
  
 
Cytat:
2013-01-24 21:45:57, bartixr pisze:
super łącze, nie narzekaj, pamiętasz czasy modemów 64kb ?




Pamiętam, rozwijałem co wieczór 20m kabla telefonicznego aby sprawdzić pocztę w czasie jednego impulsu 3 minutowego. W międzyczasie w tle otwierało się na szybko 20 zakładek stron internetowych a poźniej czytało w trybie offline

Cytat:

stawisz pauzę, ładuje się i potem oglądasz..



Net co godzine się samoczynnie restartuje bo to taki dziwny darmowy internet jest. Swoją drogą polecam:

http://aero2.pl/bdi.html
  
 
Naczelny, pół żartem, pół serio, czy ty przypadkiem nie jesteś Żydem? Jak ciebie obserwuje, to stwierdzam że jesteś mistrzem oszczędzania. Kasy pewnie masz jak lodu?
  
 

aha, pamiętam wpis o używanych klockach hamulcowych
Naczelny to mistrz "oszczędzania".

Ciekawe jak bezpłatnie zrobił szlif wału
  
 
Cytat:
2013-01-25 20:49:42, SzokoLada pisze:
Naczelny, pół żartem, pół serio, czy ty przypadkiem nie jesteś Żydem? Jak ciebie obserwuje, to stwierdzam że jesteś mistrzem oszczędzania. Kasy pewnie masz jak lodu?




...poprostu z miesiąca na miesiąc kasy na wypłacie coraz mniej. Takiej lipy od kilku lat nie było
  
 
Osz!

Oczyścilem pastą zaworową zawory i gniazda.

No i 5 zaworów przepuszcza benzyne jak zaleje głowice beznyną.

Nie że się przelewa, ale po godzinie stania było kilka kropel.

Przejade jeszcze raz jutro zawory i gniazda pastą.

Sugestie???
  
 
Trzeć, Trzeć, Trzeć. Maja trzymać bez sprężyn, a zalewaj lepiej naftą, ma lepszą penetracje.
  
 
Dzięki.

Czyli jutro akcja pasta zaworowa.
  
 
W obecnych czasach po maszynie zawory trzymaja bez docierania.
Jak nie obrobiłeś gniaz,zawory sa stare a przylgnia ma 2mm,
nic nie da docieranie.
Takie przecieki mozna zostawić jak nie ma kasy.
Nawet jak bedzie szczelnie to skąd wiesz co bedzie po dokręceniu głowicy jak sie wszystko pokrzywi???
Może teraz jest dobrze???
  
 
Cytat:
Może teraz jest dobrze???




Po weakendzie w garażu.

Ciekną już tylko 3 gniazda. Dwa wdechowe i jedno wydechowe.

Wstawiłem dwa nowe zawory do głowicy. Miały stare zawory takie beżowe wżery. Dużo tego zeszło po szlifowaniu pastą 1 i 0. Ale wstawiłem w końcu dwa nowe zawory i teraz po dotarciu trzymają.

Jutro wieczór kolejna akcja
  
 
Najlepiej wymieniać wszystkie zawory naraz. Bo potem nowe będą trzymać, a stare puszczą. Prowadnice zaworów też trzeba zmienić i rozwiercić rozwiertakiem. Również trzeba poprawić gniazda zaworów, bo to też ważne.
  
 
Ja nawet nowe zawory szlifuje bo w wiekszości przypadków sa juz krzywe.
Jak sie wymienia prowadnice to gniazda zawsze trzeba szlifowac.
  
 
Po dzisiejszej wieczornej zabawie z pastą udało się zrobić dwa zawory. Jutro ostatni jeden cieknący.

Z innej beczki.

Ktoś się spotkał w głowicach z rezygnowania wewnętrznych sprężyn zaworowych?

Wywalamy sprężyny wewnętrzne. Maleją opory pracy rozrządu. Silnika nie wolno kręcić do czerwonego pola.
  
 

filozof , ty trzesz tak ostro te zawory, jak jest powierzchnia kontaktu zawory i gniazda, szerokość styku ?
ona nie może być duza. Wogóle gniazda to trzeba dociąć frezem 60 stopni, 45 stopni i 30 stopni. 45 stopni powierzchnia robocza i jasie dociera kilkunastoma ręcznymi ruchami zaworu z pastą.
  
 
Kąty?
Jakie kąty!

Teraz mi mówicie????

Nie no bez jaj. Przecie nie pójde do sklepu kupować nowej głowicy
  
 
Cytat:
2013-02-12 17:52:16, NaczelnyFilozof pisze:
Kąty? Jakie kąty! Teraz mi mówicie???? Nie no bez jaj. Przecie nie pójde do sklepu kupować nowej głowicy



jeszcze jej nie zepsułeś.

po pierwsze to leń jesteś i miej pretensje do siebie.
bo ani ksiązk inie poczytałeś ani tez nie obejrzałeś filmów jakie Ci podesłałem.
Wszystko tam masz pokazane, a jak nie zrozumiałbyś to trzeba dopytać.
Gniazda trzeba frezować pod zawory i potem dotrzeć. Docieranie to kilkanaście ruchów ręką.