[125p] Czerwony - narazie czerwony - Strona 31

Więc wczoraj dotarłem do miejsca gdzie komora była na tyle uporządkowana a silnik na tyle poskładany, że mogło dojść do tego...



Dla tych co się zastanawiają, czy serwo nie przeszkadza przy gaźnikach z motocykla i kolektorze wyczarowanym przez Jacka małe demo.



Jak widać jest sporo miejsca i jakieś skarpetki na trąbki wejdą na miękko. Jedna jedyna obserwacja jest taka, że z wsadzeniem rozruchałki będzie słabo ale jakoś od przodu powinna się dać upchać (na szczęście pompę paliwa mam przy zbiorniku).

ale będzie darło ryja
Extra

odpalaj!!! bo nie wiem czy kolektor mam zamawiac

No więc... odpalił jego mać...

1. Ciśnienie oliwy jest
2. Pracuje równo i gładko
3. Działa obrotomierz (autogałgan)
4. Trzyma równo 800 obrotów
5. Reaguje ładnie i płynnie na dodanie gazu

Po dwóch dniach prób i plucia paliwem przez gaźniki coś mnie tknęło i zamieniłem kable na cewkach 1 z 4 na 2 z 3 i poszło. Micha się cieszy jak sto. Nie wiem o co chodzi z tymi kablami powinno być jak w fordzie ale jednak było o 180 stopni do tyłu. Teraz to już bez znaczenia. Pozostało:

1. Zalać układ chłodzenia
2. Spiąć wydech - bo się kończy na dwururce z poloneza
3. Spiąć pedał gazu
4. Odpowietrzyć hamulce
5. Umyć i doprowadzić kabinę i kable w niej do ładu

Z minusów:

1. Po wyliczeniu wydechu wyszło, że kolektor z IS-a będzie jednak za kusy i oddałem go Łukaszowi - w zamian mam rurki z S2000 mają dokładnie 45mm średnicy zewnętrznej - 43 wewnętrznej więc śmiało obsłużą rurę 2 cale na wylocie (a taka właśnie wyszła z wyliczeń)
2. Narazie wydech zostanie seryjny na kolektorze z dwójki (bez obawy jest poprawiony jak należy na górze i dole) - do zimy zapewne tak zostanie - jak postawię znowu FIATA po sezonie to wyjmę cały wydech i zrobię kopię na 2 cale.
3. Kolektor z S2000 nie jest tak P&P jak z BMW i czeka mnie nad nim trochę roboty - rurki wymagają rozciągnięcia bo są wężej jak w FIACIE więc zapowiada się ciekawie.

Jutro pofocę jak się wyśpię...

mój ma planowany wyjazd z garażu dziś wieczorem - na podjazd przed dom

Do Budapesztu cholernie daleko Fiatem jechać - w polandii ceny są z kosmosu

Jacek to jest jakaś opcja warta rozważenia...

Zagranicą nie spawają za dużo - więcej gną na giętarce cyfrowej więc kiełbaski od głowicy do łączenia są gięte - do tego cena jest bardzo godna i zachęcająca.

Cytat:

Zagranicą nie spawają za dużo - więcej gną na giętarce cyfrowej więc kiełbaski od głowicy do łączenia są gięte - do tego cena jest bardzo godna i zachęcająca.

Daj jakiś link do nich. Chętnie by się popaczało

no i gaźniki do wymiany jednak dohc mać