Odma była zatkana

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam! Kiedy sprowadziłem swą Omcię w ubiegłym roku, przy wymianie płynów itp okazało sie, że odma jest zatkana. Nawet więcej. Nieco czasu zajęło mechanikowi przetkanie rury zawalonej jakby smołą. Na forum była informacja, że po takim kłopocie mogą się sypnąć zimeringi (może inna pisownia).
Olej mi gdzieś znika, czy ta zatkana odma mogła wpłynąć właśnie
na znikający olej?
Co mogło byc przyczyną tak ostro zatkanej odmy.

Dzięki za dobre rady!
 
 
A jakie byly objawy zatkanej odmy i jak doszedles ze to ona. Ja ost podczas czyszczenia krokowca tez zauwazylem ze troche jest zasyfiona, ale olalem to. hmm moze powinienem wyczyscic.
pozdr
  
 
przyczyn "znikania oleju" moze byc duzo zalezy o jakich ilosciach tu mowa
  
 
Że odma była zatkana, połapał sie mechanik przeglądając rury itd.
Ale nie zauważyłem jakichś efektów ubocznych przed i różnicy po udrożnieniu.
A spalanie oleju, łyka ok 0.5 L na 1000 km. Nie ma śladów i plam pod samochodem, jak i na silniku.
 
 
to nie widze zadnych powodow do niepokoju przeciez nawet w instruckji obslugi jest napisane ze zuzycie oleju dla silnikow beznynowych wynosi 0,075/100 km czyli 0,75/1000 km, wiec miescisz sie w normie. spalanie oleju w duzej mierze zalezy od stylu jazdy im bardzie "agresywny" tym spalanie wieksze.
  
 
Cytat:
2005-06-22 17:33:03, Bull_Terrier pisze:
to nie widze zadnych powodow do niepokoju przeciez nawet w instruckji obslugi jest napisane ze zuzycie oleju dla silnikow beznynowych wynosi 0,075/100 km czyli 0,75/1000 km, wiec miescisz sie w normie. spalanie oleju w duzej mierze zalezy od stylu jazdy im bardzie "agresywny" tym spalanie wieksze.


to co pisza w instrukcji obslugi odnosnie norm zuzycia oleju to KOMPLETNA BZDURA...
przeciez 0,5 a tym bardziej 0,75 litra na 1000 to bardzo duzo!

sprawa wyglada tak (gdzies to czytalem chyba), ze producenci aut ustalaja takie wysokie "normy" po to, zeby ustrzec sie "reklamacji" samochodow w okresie docierania silnika, kiedy to zuzycie oleju moze byc okresowo dosc spore...

wydaje mi sie, ze dolewanie oleju pomiedzy wymianami (czyli powiedzmy 1 litr na 10-15 tys. km) to juz jest pewne odchylenie od normalnosci...


[ wiadomość edytowana przez: kielkac dnia 2005-06-22 19:40:54 ]
  
 
no i tutaj sie z Toba nie zgodze. Nawet w najnowszych BMW w instrukcji obslugi rowniez jest podane zuzycie oleju, a to dlatego ze jezeli uzytkownik bedzie jezdzil tak ze na kazdym biegu bedzie przeciagal, az do odciecia zaplonu to nie ma takiej mozliwosci zeby oleju nie ubywalo i nie ma znaczenia czy silnik ma 5k czy 100k przebiegu.
  
 
Orginalna wypowiedź kolego.
Najpierw pojeździj potem pisz.
Owszem normy są wysokie ...
ale wlanie 1 litra oleju po niezłym butowaniu przy 24 zaworach po 350 km nie jest niczym dziwnym, dla mnie. Rzekłbym to normalne jest .


Cytat:
2005-06-22 19:39:57, kielkac pisze:
to co pisza w instrukcji obslugi odnosnie norm zuzycia oleju to KOMPLETNA BZDURA... przeciez 0,5 a tym bardziej 0,75 litra na 1000 to bardzo duzo! sprawa wyglada tak (gdzies to czytalem chyba), ze producenci aut ustalaja takie wysokie "normy" po to, zeby ustrzec sie "reklamacji" samochodow w okresie docierania silnika, kiedy to zuzycie oleju moze byc okresowo dosc spore... wydaje mi sie, ze dolewanie oleju pomiedzy wymianami (czyli powiedzmy 1 litr na 10-15 tys. km) to juz jest pewne odchylenie od normalnosci... [ wiadomość edytowana przez: kielkac dnia 2005-06-22 19:40:54 ]

  
 
no to mamy odmienne zdanie...

nie wiem jak sobie wyobrazacie zuzycie 0,75 litra na 1000 km. zakladajac wymiane co 15 tys. wychodzi ponad 11 litrow!
a na wycieczke np. do francji wypada zabrac cala banke...

ZADEN samochod, ktore eksploatowalem w zyciu (niemieckie, japonskie, wloskie, benzynowe, diesle) nie zarl tyle oleju.
dolanie co nieco miedzy wymianami to max.
wyjatkiem byl fiat diesel, ktory potrzebowal litra na 1000 km, ale tylko dlatego, ze cieklo z niego na potege...

gdyby jakikolwiek moj kolejny samochod "trzymal sie" tych waszych (producenta?) norm to niechybnie bym sie z nim pozegnal...


ps. emerytem nie jestem...

ps2. moze moje tlumaczenie odnosnie norm producenckich nie jest prawdziwe (po prostu gdzies to przeczytalem lub zaslyszalem), ale i tak uwazam, ze spalenie miedzy wymianami oleju dodatkowych 10 litrow jest nienormalne...



Cytat:
2005-06-22 19:55:06, Bull_Terrier pisze:
[...] jezeli uzytkownik bedzie jezdzil tak ze na kazdym biegu bedzie przeciagal, az do odciecia zaplonu to nie ma takiej mozliwosci zeby oleju nie ubywalo i nie ma znaczenia czy silnik ma 5k czy 100k przebiegu.


no ale rozmawiamy o normalnej eksploatacji auta rodzinnego czy o udziale w rajdach?
tam normalne jest rowniez wymiana skrzyni biegow co (strzelam) pare tys. km.



[ wiadomość edytowana przez: kielkac dnia 2005-06-22 20:49:12 ]
  
 
przykład :

omega A 3,0 24V przy jeździe do odcinacza przez około 2,5 tys km ubyło około 1,5l (czyli 9 l na 15 tyś)
ta sama omega jazda na emeryta przez 15 tyś ubyło 0,5l
afery nie robiłem

opel 4 cylindrowy (1,4 rocznik 2002) od nowości przy mieszanej jeździ zjada około 1,5-2 l na 15 tyś i to super wynik podobno

jakoś nie widzę sytuacji by auto nie zjadało oleju
  
 
cholera... to ja chyba zylem w jakims wyimaginowanym swiecie, w ktorym w samochodach od wymiany do wymiany nie dolewa sie oleju (mimo, ze troche ubylo) lub dolewa bardzo malo...

bez urazy. to wyzej nie jest zlosliwoscia, tylko ja naprawde uwazam, ze dolanie 10 litrow oleju miedzy wymianami jest nienormalne...

jak to wyglada u innych?
  
 
Zacznij kręcić .

2 tys km jazdy pod 3 tys obrotów, może 0,5 litra pół syntetyk.
I nie wiem ile spala na 15 tys bo po 8-10 tys zmieniam.Zwykle starczają 2-3 litry przez ten czas

A skrzynie sę tanie
gorzej z napinaczem łancucha, który jest drogi i nigdzie go nie ma .
  
 
Panowie, pamiętacie jaki jest temat tego wątku ??
O zużyciu oleju jet już chyba 8 wątków - proszę litość

Za chwilę znowu ktoś napisze "szukałem w archiwum i nie znalazłem" - a jak ma kurna znaleźć jak w wątku o odmie jest po raz enty rozmowa o zużyciu oleju !!!!!!!!!
  
 
Res, z calym szacunkiem, ale autor watku chce wiazac znikanie oleju z zatkana niegdys odma. my po prostu automatycznie niejako zaczelismy od ustalenia jak duze znikanie oleju powinno byc niepokojace, a jakie jest w normie...


ok. wracamy do odmy. sorry za zjechanie z tematu...
  
 
wracając do tematu . Przy okazji wymiany kolektora (x20xev) musiałem odłączyć wężyki od odmy. Zauwazyłem że są zawalone na max, wsumie i drożność spadła pewnie o 70%. Zdjełem tylko te które są z prawej strony silnika przy obudowie klawiatury z tyłu. Jest tam, taki prostokątny filtr, chyba przejmuje on większe grudki syfu. Od tego filtra w dół idzie stalowa rurka o średnicy ok 3cm, wchodzi ona gdzieś na dole w blok . Ta rurka zapchana jest mocno. Czy niedrożna odma ma wpływ na prace silnika, spalanie benzyny, oleju itp???? Może ma ktoś jakiś sposób jak sie za to zabrać (chodzi o wyczyszczenie, jakieś pomysły, sugestie)
  
 
Właśnie kol. Czacha mnie to spotkało. Ta metalowa rurka była zawalona na max. Przejechałem nieświadomie w ten sposób całe Niemcy i kilka dni w kraju. Nie zauważyłem kłopotów podczas jazdy. Mechanik długo walczył, żeby udrożnić zawaloną rurę. SK
 
 
A tak z ciekawości wyjmij bagnet do pomiaru oleju i łapą przygazuj silniczek. Jeśli poleci Ci dymek z rurki to silniczek może być na wykończeniu.
Jeśli czytaliście moje posty o wyjęciu silnika to właśnie ten efekt skłonił mnie do takiej roboty( oleju nie brała). Odma zawalona była olejem, ale jeszcze drożna. Na szczęście blok był w idealnym stanie i wystarczyło wymienić pierścionki. Teraz z rurki nic nie bucha, a co do brania ojeju to się okaże za kilka miesięcy.
  
 
temat wraca jak bumerang.
Czy może ktos mi wytłumaczyć konkretnie zagadnienie tzw. odmy. Tj. jej zadanie w silniku, oraz opis kanałów odmy czyli którędy jest prowadzona ta cała odma przez silnik. Przegladałem archiwum oraz EPC, i TIS ale za duzo nie znalazłem. Wiem że idzie z komory korbowej w dół poprez rurke, i że chyba są jakieś rurki od strony kolektora ssącego.
Wiem że mam mało drożną metalową rurke odmy, ta co idzie obok kolektora wydechowego, ją napewno musze wyczyścić , ale nie wiem czy cos jeszcze.
Ma może ktos jakis patent na czyszczenie w/w rurki. Bo zdemontowanie jej jest troche kłopotliwe bez kanału.


[ wiadomość edytowana przez: czacha dnia 2005-10-16 12:10:50 ]
  
 
Odma służy do przewietrzania komory korbowej.Opary oleju które tam z różnych powodów tam powstają są za pomocą odmy doprowadzane do kolektora ssącego i mieszane ze swieżym ładunkiem po czym ulegają spaleniu.To tak po krótce bez wdawania sie w szczegóły.pozdrawiam
  
 
Tak jak pisze sss25. Od siebie dodam, że jak jest duży przedmuch na pierścieniach to spaliny w nadmiernej ilości buchają do skrzyni korbowej, mieszają się z oparami oleju i uciekają przez odmę do ponownego spalnia. Oma będzie się zatykać jeżeli pierścienie nie trzymają, a olej poleci wszystkimi dziurami.