Klamki od tylnych drzwi staneły dęba.....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
witam wszystkich, od dłuższego już czasu obydwie tylne klamki po ich pociągnięciu do góry i tym samym otworzeniu drzwi zostają w górnym położeniu (nie opadają samoczynnie na dół) co ciekawe klamki przednie są 2 razy częściej używane i chodzą bez problemu a te używane od czasu do czasu staneły dęba. Ogólnie otwierają bez problemu "tylko" trzeba opuścić ręcznie klamke w pierwotne położenie. Nie chciałbym ich wymieniać na nowe bo ogólnie działają tylko jest to kłopotliwe, czy jest jakaś rada na takie coś????
Moim zdaniem sprężyna pękła i działa tylko jedna ...?????
ps. psikanie wd-40 nic nie daje
  
 
Przerabiałem ostatnio ten problem winna jest pęknięta spręzynka(nie do dostania w sklepie niestety)
Ja sobie dorobiłem ze sprężyny o podobnym obwodzie i uzwojeniu.
Jest tylko jeden mały problem z dojściem do niej(tej staarej złamanej) bo trzeba wybić taki pręt który to wszystko trzyma razem, a to nie jest taka prosta sprawa .
Ja niechcąc połamać klamki waląc na siłę młotkiem i próbując wybić drania poprostu przeciąłem na środku brzeszczotem (skróciłem inaczej mówiąc) dorobiłem spręzynę i działa
Jak wyjmiesz klamkę to wszystko bedzie jasne
Pozdro Paint


[ wiadomość edytowana przez: Paint dnia 2007-04-11 14:52:35 ]
  
 
Trza rozebrać
Może właśnie jakaś sprężynka pękłą lub jakiś cyngiel spadł
Jak nie rozbierzesz to się nie przekonasz
  
 
Sprężynki, albo ruda franca, po blacharce jak zobaczyłem tył to..............................