[127] mój fiat 127 1974r - Strona 5

Zależy też od wałka

zależy od buta.mnie tam nie palił dużo ale pamiętam jedną KZK jak zalałem za dychę i po 2 minutach jazdy się auto zatrzymało

hehe przerejestrowałem pod koniec sierpnia. Ładnie sie pousmiechałem do pani w okienku i dostałem ladną rejestracje, bez literki na końcu. Sie gra sie ma - dobry bajer pół sukcesu

To mi napisz na PW co za świństweka opowiadałeś Pani w okienku,bo ja też będę auto niedługo rejestrować,a niepodobiom mnie się te z dwoma literkami na końcu...blech.
EOT,piszemy o "siódemce"

No wybrać można,tylko u nas już 3 zasób zaczęłi z dwoma literkami na końcu,a Krzysiu dostał z pierwszego zasobu,który sie skończył siakies 3 lata temu,to mnie najbardziej dziwi

Wiesz Marchewa.. Trzeba mieć to "coś" Ja zawsze mam fajny numer rejestracyjny, a Stasiu nigdy sie w urzędzie komunikacji nie pojawia i aut nie przerejestrowuje - wyciągnij wnioski i pokaż co potrafisz

Zasili Pusiaka swoimi organami

Sprawa otwarta, czekam na privie. Podobnie jak obecny mój silnik z osprzętem i skrzynią.

Cytat:

2007-10-30 22:52:42, MAD_DOGG pisze: Dzisiaj wreszcie zawieźliśmy dawce na miejsce kaźni

ja Ci dam miejsce kaźni !!

Cytat:

2007-10-30 22:59:42, CEHU pisze: szkoda tej 7 co jest dawcą by poszła na żyletki

Wyraziłem już na privie wstępne zainteresowanie. Mam nadzieję, że jeśli nie ja, to ktoś inny nie da jej zginąć