Problem z elektryka w esperalu - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
2 złącza masy są pod akumulatorem, przykręcone do lewej podłużnicy. Najlepiej dostać się do nich od spodu komory.
Sprawdź je przy okazji, bo są narażone na dostęp wody, brudu i soli spod kół. W moim bolidzie już 2 albo 3 lata temu musiałem je przeczyścić, bo były mocno zaśniedziałe.
A, i uważaj na czarne plastikowe osłony tych złącz, bo po kilku latach zrobiły sie strasznie kruche i mi się po prostu rozsypały w palcach .
  
 
Witam klubowiczów po długiej nieobecności. Ostatnio bylem moim eperakiem w dluzszej trasie (800km) i zdzyla sie mi pewna mala usterka, ktora z poczatku (a przynajmniej mi sie tak wydawalo po postach kolegów mialo byc przyczyna wszystkich dolegliwosci mojego espero) stala sie brzydka niespodzianka. A mianowice opuscilem sobie z tylu szybe w lewych drzwiach, niebylo by w tym nic dziwnego gdyby nie to ze nie chciala juz sie podniesc. Po powrocie do domu wyciaglem wiazke kabli z gumowej oslonki drzwi- slupek i zauwazylem ze dwa kalelki zolty i czerwony sa przerwane. Wzialem lutownice 2 kabeliki i wymienilem popsute na nowe myslac (hehe a nawet cieszac sie ze to pewnie to) ze to byla przyczyna wszytkich problemow a tu zonk Co prawda szybka z tylu wrocila do zycia ale tak jak juz pisalem we wczesniejszych postach reszta pozostala bez zmian.

Sprawdzilem juz wszytskie wiazki miedzy drzwiami a spupkami i nic wszystko ok. Wyczyscialem masy (lewy blotnik, kolektor i ta w bagazniku) i tez nic. Podobnie zrobilem z czarnym kabelkiem pod zbiornikiem paliwa tym od rezerwy. Niestety zadna z tych operacji nic nie dala. Co prawda obiawy sa czasowe ale bardzo denerwujace.

Przypomne: po przekreceniu kluczyka gdy dziala pompa paliwa pulsuje dioda od niezapietych pasow i brzeczek czesto nie odzywa sie az pompa nie przestanie pracowac. Gdy tak jest samochod nie zapala bo jak sie domyslam nie ma wystarczajacego cisnienia paliwa. Nie dzialaja tez ukaldy wewnatrz samochodu, elek. szyby i lusterka, zegarek w podsufitce tez nie dziala, oswietlanie kabiny ledwie sie zazy a centralny nie rusza, radio sie wlacza ale antena sie nie wysuwa, a wskaznik paliwa stoi na 0 (inne wskazniki dzialaja). Pala sie przy tym kierunki w blotnikach na stale. Wszytko inne dziala swiatla wycieraczki otwieranie bagaznika. Hydrozagadka!!! Dodam ze jak juz zapali i przejdzie na gas to chodzi ale elektryka nadal nie dziala. Czasami mu przechodzi i wszysko wracado normy. Pomozcie o brakuje koncepcji

Pozdrawiam
  
 
Proponuję przeczytać ten wątek
http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=42610&c=0&hq=&f=17
  
 
sprawdź jeszcze masę pod fotelem kierowcy

jeśli to nie pomoże to odkręć plastikowe osłony progów i zobacz, czy czasem wiązka przewodów nie jest przycięta przez śrubę
  
 
Dzieki panowie za rady. Jutro z tym powalcze wedlug waszych rad oczywisie.

Pozdrawiam
  
 
Dzieki panowie za rade !!!!

To faktycznie byl ten przewod masowy, byl po prostu urwany zaraz przy mocowaniu. Przewodzik naprawiony i espero dostalo drugie zycie. Jeszcze raz wielkie dzieki za rade.

Co do przewody jest on umiejscowiony u mnie na belce pomiedzy przednimi srubami mocujacymi fotel kierowcy. Mozna sie meczyc nie wyjmujac fotela ale miejsca jest naprawde malo a ciezko odciagnac tapicerke. Proponuje dla ulatwienia wyjac fotel. Zalecam troche przedluzyc ten kabelek i go ladnie ulozyc wzdluz belki, u mnie byl troszke krotki przez co po prostu sie zlamal, gdyz ruszajac nogami po dywaniku (no i oczywiscie po tapicerce pod spodem) zginal sie i lekko prostowal. A czas zrobil swoje i zlamal sie.

Pozdrwiam kolegow Roberta_S oraz Andrzeeja uradowany Harvaster
  
 
AMEN