JAJA SE ROBICIE!!! - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Nie znajdziesz większej nagrody
Niż być posiadaczem skody,
Lecz zdobyć cash pożądany
To problem jest niesłychany,
No bo czip tuning kosztuje,
I Auto po nim nie truje
I mocy fura ma wpiździec
Wszyscy z was muszą to wiedzieć.

Zacząłem pracę w markecie
by zdobyć to eciepecie
Szefa dali posranego,
Robimy do upadłego,
Na wózku mogę wam przysiąc
wiozę dobrych kilo tysiąc;
Przychodzi do wypłaty
Czuję się jak kawał szmaty.
Więc dziewczyny i chłopaki
wniosek nasuwa się taki:

Lepiej dać dupy na łące
niż pracować w Biedronce!
  
 
To jest chyba prowokacja
To klubowa ubikacja
Chyba życie was znużyło
I Bartkozom zakaziło
Lepiej walnąć se szczepionkę zdrowo
Co ochroni przed Piotrkoza
Zolti zlewa te choroby i zakąsza zimne lody
Nie czepiajcie się Cezara bo waz zabanuje zaraz
Kiedy rano ledwo wstałem i ten wierszyk przeczytałem
Naszła mnie jedna myśl wierszyk jakiś Mańiuś zmysl
Cos o ludziach cos o Klubie
Już się sam w tym bagnie gubię
Nie chce ludzi tu obrażać swa ideą ich zarażać
O Espero bajek pisać
Lecz już dziś cieszę się
Ze niedługo razem zchlejemy się
Wszyscy razem w jednej kupie cała resztę miejmy w dup.e
Bo do Iłek w dzionek taki pozlatują się Złomiaki
Przez ten Weekend tak wspaniały strugi gorzały będą się lały
To ten Klub i ci Memberowie zawrócili mi tak w głowie
Wiec powiem tyle wy głupie h….
Ja z waz i tego Klubu nigdy nie zrezygnuje
I już kończę to bajanie bo mnie zbiera na kimanie
Kiedy kimnę sobie zdrowo edytuje cos na nowo
  
 
WIERSZ DEDYKUJE NASZEMU KOLEDZE BARTKOWI KTÓRY MIAŁ WIELKĄ MISJĘ, WYPRZEDZIŁ SWOJE CZASY DLATEGO GO NIE ZROZUMIELIŚMY MY BIEDNI ESPERACY :

Był tu Bartek kiedyś jeden
ale odszedł nie wiem kiedy
no bo Cezar hebel wcisnoł
no i wątek nam ten prysnoł
ale nie ma się co martwić
Piotrek nam odzyskał kartki
choć ich dużo nie zostało
to poezji tam nie mało
a wiec na podstawie tego
narobiło się nowego
wierszy, pieśni i liryków
mamy teraz tu bez liku
trochę Zoltar nam dopisał
trochę, Lothaar, trochę Michał
później Denwer wraz z Didżejem
napisali co wiedzieli
teraz Speeder, Plump i Markon
dopisali też swój karton
ten ostatni nawet zaczoł
mieszać politykę z pracą
no bo przecież to pisanie
już niedługo nią się stanie
jak tak dalej to nam pójdzie
to wydajmy ksiażke ludzie
a jak wszystkim nam wiadomo
później ją sprzedamy słono
no i przyjdzie czas na siano
może "Nobla" też dostaną
może "Nike" się przytrafi
no i będzie trochę paki
a jak kasy się nazbiera
to się skończy stara era
klubu Dełu i Espera
za pieniądze ze sprzedaży
plus te z "Nike", "Nobla" gaży
pokupimy sobie Skody
założymy se klub nowy
w którym mamy swego człeka
który tam już na nas czeka
i ma dla nas też rabaty
na Ocatvie automaty.

No i patrząc już tak z boku
to na swięta też co roku
dostaniemy meter skaju
by nam lepiej było w raju




Dicer nie obraź się ale rymu mi brakło

[ wiadomość edytowana przez: kylos dnia 2007-05-11 23:55:06 ]
  
 
To juz robi się liryka
Może czas wystąpić do Giertycha
By nagrodę przyznał nam klubową
Za te rymy, skay bartkową
My mundórków nie nosimy
lecz ze skajem się wozimy
Czy to post czy to topic
Warto to gdzies znowu opic
Kto jest chetny kto jest za
Niech do pubu szybko gna...



Cytat:
A propos znikania tematów, teraz także zniknęło prywatne życie naszego Miśka. Znów komuś się nie ten hebel nacisnoł




Może i nacisnąl ale na moją prywatną prośbę.




[ wiadomość edytowana przez: misiekwwa dnia 2007-05-12 08:00:27 ]
  
 
Cytat:
2007-05-12 07:51:23, misiekwwa pisze:
Może i nacisnąl ale na moją prywatną prośbę.



I tak przez "przypadek" przecie
Temat nam się dziwnie plecie
Temat pełen słów liryki
Zamiast prozy są wierszyki
Coraz dłuższy temat ten
Teraz kończę... cdn...
  
 
Zycie to nie bajka
Wez 3/4 zapal fajka
A ja sobie w pracy siedze
Wszystko w głowie mi sie jebie
Jak swe życie zmarnowalem
Swej kobiety nie szanowalem
Żal za serce mocno ściska
Nie ma kto przytulić Miśka
Dałbym wszystko za uczucie
I przepraszam za zaszczucie
Nie mam skayu nie mam skóry
Mam espero na warszawskie dziury


[ wiadomość edytowana przez: misiekwwa dnia 2007-05-12 11:38:35 ]
  
 
Pracując w głowie Ci czułości
A gdzie chęć do pracowitości ?
Która zawiezie Cie wysoko
Gdzie widok na morskie oko
Tam przyjdzie czas i pora
Znaleźć na uściski amatora
Amatora z ciepłym sercem
Konserwowanym double hertzem
Mam jazdę w pracy niesamowitą
Jak Bartek teorie na Skodę obfitą

Skoda jest najlepsza
Lepsza jak ciasna szpara
Ale przydaje się...

... By wyrwać towara
  
 
Cytat:
2007-05-12 11:31:03, misiekwwa pisze:
Jak swe życie zmarnowalem Swej kobiety nie szanowalem Żal za serce mocno ściska Nie ma kto przytulić Miśka



Off topic troszkę ale czuję, że potrzebny w tej chwili Miśkowi...

Gdy rozlało się już mleko
Gdy nie jesteś już z kobietą

Lub gdy Ona ze swej woli
Nie chce dzielić Twej niedoli

Gdy przez swoje zachowanie
Musisz sam dziś jeść śniadanie

To pamiętaj Miśku drogi
Że gdy znowu dobre Bogi

Dadzą Ci kolejną szansę
A ty weźmiesz ją awansem

Pomny swych doświadczeń wielu
Nie zrób błędu Przyjacielu

I miast i tę szansę spieprzyć
Powiedz sobie będę lepszy...
  
 
Cytat:
2007-05-12 12:33:38, lothaar pisze:
Off topic troszkę ale czuję, że potrzebny w tej chwili Miśkowi...

Gdy rozlało się już mleko
Gdy nie jesteś już z kobietą

Lub gdy Ona ze swej woli
Nie chce dzielić Twej niedoli

Gdy przez swoje zachowanie
Musisz sam dziś jeść śniadanie

To pamiętaj Miśku drogi
Że gdy znowu dobre Bogi

Dadzą Ci kolejną szansę
A ty weźmiesz ją awansem

Pomny swych doświadczeń wielu
Nie zrób błędu Przyjacielu

I miast i tę szansę spieprzyć
Powiedz sobie będę lepszy...



Nieee no... zwycięzca

Pozdrawiam - SpeedR
  
 
Cytat:
Gdy rozlało się już mleko
Gdy nie jesteś już z kobietą

Lub gdy Ona ze swej woli
Nie chce dzielić Twej niedoli

Gdy przez swoje zachowanie
Musisz sam dziś jeść śniadanie

To pamiętaj Miśku drogi
Że gdy znowu dobre Bogi

Dadzą Ci kolejną szansę
A ty weźmiesz ją awansem

Pomny swych doświadczeń wielu
Nie zrób błędu Przyjacielu

I miast i tę szansę spieprzyć
Powiedz sobie będę lepszy...



Mówie sobie chce być lepszy
Oby znowu nic nie spieprzyć

Żeby znowu na śniadanie
Mieć całusa na witanie

Pomny tutaj rad tych wielu
Powiem tobie przyjacielu

Iż ją Kocham nade życie
I w serduszku mam ją skrycie

Obiecuje jej poprawę
By przyjęła mnie na kawę

Tak jak było do tej pory
A jak teraz strasznie boli

Im ją skrzywdził niebywale
I traktował ją niedbale

Lecz samotność jest dziś straszna
Nie możemy dziś nic zrobić
Jak czasowi dać zarobić...

[ wiadomość edytowana przez: misiekwwa dnia 2007-05-12 14:28:46 ]
  
 
Co się dzieje, gwałtu, rety!!!
narodziły się nam poety!

czy poety to?, czy zwykłe
limeryki jakieś chyłkie?

piszą różni wierszolkleci
nawet nieźle im to leci

kazdy złożyć rym potrafi
nawet jakichś dysortografik

no i fajnie jest i basta
nie trza nam tu z bicza trzaskać

żadnych skayów, żadnych skód
nie potrzeba nowych mód

fakt... że wolę gdy "wiersz biały"
lecz nic to, ten tyż wart chwały

Bartka "zejście" tu przyczyną
trochę szkoda, lecz z nową miną
ożywimy ten nasz klub
Bartku! Dzięki Ci za cud!
bo już było czasem nudno
nudno i często marudno

miło bardzo się zrobiło
gdy poetów tu przybyło

nie przestańcie moi mili
byście zawsze tak fajni byli!



[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2007-05-12 18:54:22 ]

[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2007-05-12 18:56:07 ]
  
 
A ja powiem tak...

Rymy czestochowskie to w przedszkolu dzieci ukladaja z okazji dnia mamy, dnia taty, babci, kota, psa, przyjaciela i ch... wie czego jeszcze

Skoro tak wam idzie to napiszcie cos z moralem i cos co nie jest na 8 taktow i jest czyms innym niz AA BB AA BB AA BB

Wstydzicie sie ?


Piotr_ek przepraszam ze Cie uprzedzilem ale juz nie moglem tego wytrzymac

[ wiadomość edytowana przez: KeyJey dnia 2007-05-12 19:01:24 ]
  
 
Cytat:
2007-05-12 18:57:36, KeyJey pisze:
A ja powiem tak... Rymy czestochowskie to w przedszkolu dzieci ukladaja z okazji dnia mamy, dnia taty, babci, kota, psa, przyjaciela i ch... wie czego jeszcze Skoro tak wam idzie to napiszcie cos z moralem i cos co nie jest na 8 taktow i jest czyms innym niz AA BB AA BB AA BB Wstydzicie sie ? Piotr_ek przepraszam ze Cie uprzedzilem ale juz nie moglem tego wytrzymac [ wiadomość edytowana przez: KeyJey dnia 2007-05-12 19:01:24 ]



fakt... że wolę gdy "wiersz biały"
lecz nic to, ten tyż wart chwały

nie każdy, a w zasadzie żaden nie potrafi dorównać takim mistrzom jak Miron na przykład, aczkolwiek (i azaliż również) i tak to co się "urodziło" jest ożywcze według mnie, i nie ma co marudzić. Przynajmniej jest "nowy wiatr", a sprawa Bartka już w tym zniknęła niejako, więc myślę, że nie ma się o co sadzić.


[ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2007-05-12 19:13:09 ]
  
 
Cytat:
2007-05-12 19:12:13, Walus pisze:
myślę, że nie ma się o co sadzić. [ wiadomość edytowana przez: Walus dnia 2007-05-12 19:13:09 ]



Mysle ze nie zrozumiales mojego przekazu

Ja nie mam nic do 8smio sylabowcow... tylko skoro macie taka wene to napiszcie cos glebszego
  
 
Zawtóruję za Speeder'em: Lothaar wymiatasz! Dasz się czasem zaprosić na forum HFP żeby komuś elegancko i taktowanie przywalić?
  
 
Cytat:
2007-05-12 19:50:17, KeyJey pisze:
tylko skoro macie taka wene to napiszcie cos glebszego



Mówisz i masz... Specjalnie dla Ciebie coś głębszego...

...Siedmiometrowy dół...


NMSP
  
 
Cytat:
2007-05-12 19:50:17, KeyJey pisze:
tylko skoro macie taka wene to napiszcie cos glebszego



Te wierszyki to zabawa
Żart jedynie i uciecha
A nie jakaś głębsza sprawa
Której KeyJey próżno czeka

Zamiast AA BB tym razem AB AB i jak sądzę z morałem
  
 
Gdy nadeszły gorsze czasy
Stuka Ciebie mafia z kasy

Gdy Kobieta znów odchodzi
Gdy komornik już zachodzi

Gdy rodzina się odwraca
A zły sąsiad się wzbogaca

Nic innego nie zostaje
Jak wyciągnąć wodną faje

Szybko szare w błękit zmienisz
Laskę nową znów zamienisz

Nowy w życiu masz kierunek
Zmienić własny wizerunek

Kupuj Skodę w czarnej barwie
Zaraz laskę się już zarwie

Będzie szacun i pogłoski
Ogolone zaraz włoski

Zmienisz trochę nastawienie
Częściej powiesz pierdolenie

Wbijesz dzidę w dobrych ludzi
Jakiś pedał w Tobie się już budzi

Będziesz tryskał se na fele
Teściom powiesz terefere

Lakier czyścisz do powłoki
Znów poznajesz dwie wywłoki

Z ogóra w pizdę się zamieniasz
I na drobne już rozmieniasz
  
 
Do pracy dziś przyszedłem rodacy
W niedzielę? - ktoś zapyta tu mnie
I widzę rymów znowu dopisali cwaniacy
Inni bez wiersza prowokują dumnie

Fraszki, trele i morele
Takich powstało już wiele
No po co robić poematy
I tak to pójdzie na szmaty

Ale nic tu ciekawego do powiedzienia
Nie miałem, tak tylko się dopisałem
W domu chwila przyszła zastanowienia
Przeciw Bartkowi jestem, a go nie znałem!

Fraszki, trele i morele
Takich powstało już wiele
Dupa jaś i sraty taty
Mądry jestem... choć żonaty

  
 
No nie mogę! Taki wątek
Się beze mnie wartko toczy
Pogubiłem gdzieś początek,
przecieram zdumione oczy

Poetów nam cała szkoła
forumowych się objawia
lothaar - no no, chylę czoła,
reszta nieźle też zabawia

Wniosek się sam nasuwa prosty
-powódem jest to naszym do dumy-
Gdzieżesz znajdziecie takie posty?
Niech się schowają inne forumy!


--
Wiesiek