[126p] Hamulce tarczowe z jakiego pojazdu? - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Z tarczami nie powinno być problemu ponieważ one mają homologację problem tkwi w ich mocowaniu.

Jak rozmawiałem kiedyś z diagnostą na ten temat to usłyszałem, że skoro ta część jeździ w innym modelu fiata (chodziło o 125p, który jest cięższy od malucha) to nie powinno być problemu.

Ale to jest tak jak wcześniej pisaliście: zależy od rzeczoznawcy i najwięcej od diagnosty.
  
 
Czyli wszystko zdaza w jednym kierunku - zeby miec w pelni legalnego swapa z dopuszczeniem do ruchu na zasadach prawnie przyjetych niezbedny jest rzeczoznawca.

Wiec jesli ktos bedzie przechodzic dla swojego swietego spokoju rzeczoznzawce (trzeba zapalcic cos kolo 300zl, ale jednorazowo i na zawsze miec spokoj), to niech pamieta, ze po reczoznawcy na okregowej stacji diagnostycznej diagnosta ma jedynie sprawdzic pozostale rzeczy jak swiatla, spaliny, amory, luzy i nic mu do tego ze sa tarcze, inny silnik, dorabiane mocowania, niehomologowane elementy - od tego jest wlasnie rzeczoznawca, ktory po ogledzinach przerobek wydal dopuszczenie do ruchu na co macie stosowny dokument. Nie dajcie sobie wmowic, ze diagnosta wam nie podbije, bo jest poliweglan, tarcze, czy h... wie co jeszcze innego - to wszystko podbija rzeczoznawca.

Nie wiem tylko jak sprawa wyglada obecnie z katalizatorem - czy rzeczoznawca w dopuszczenu do ruchu musi zawrzec informacje, ze samochod nie jest wyposazony w katalizator?

Dobrze byloby o to sie zatroszczyc, bo wtedy na stacji diagnostycznej obowiazuja nieco lagodniejsze normy emisji.
  
 
Cytat:
2007-05-14 21:00:42, Zuraw pisze:
Czyli wszystko zdaza w jednym kierunku - zeby miec w pelni legalnego swapa z dopuszczeniem do ruchu na zasadach prawnie przyjetych niezbedny jest rzeczoznawca. Wiec jesli ktos bedzie przechodzic dla swojego swietego spokoju rzeczoznzawce (trzeba zapalcic cos kolo 300zl, ale jednorazowo i na zawsze miec spokoj), to niech pamieta, ze po reczoznawcy na okregowej stacji diagnostycznej diagnosta ma jedynie sprawdzic pozostale rzeczy jak swiatla, spaliny, amory, luzy i nic mu do tego ze sa tarcze, inny silnik, dorabiane mocowania, niehomologowane elementy - od tego jest wlasnie rzeczoznawca, ktory po ogledzinach przerobek wydal dopuszczenie do ruchu na co macie stosowny dokument. Nie dajcie sobie wmowic, ze diagnosta wam nie podbije, bo jest poliweglan, tarcze, czy h... wie co jeszcze innego - to wszystko podbija rzeczoznawca. Nie wiem tylko jak sprawa wyglada obecnie z katalizatorem - czy rzeczoznawca w dopuszczenu do ruchu musi zawrzec informacje, ze samochod nie jest wyposazony w katalizator? Dobrze byloby o to sie zatroszczyc, bo wtedy na stacji diagnostycznej obowiazuja nieco lagodniejsze normy emisji.


No dokładnie bo to rzeczoznawca bierze na siebie odpowiedzialność że dopuszcza auto do ruchu. Na diagnostyce tylko jakieś (nie pamiętam dokładnie) chyba 96zł przegląd. A rzeczoznawce idzie załatwić taniej np 150zł jak u nas a chciał tylko 110zł a za to że przyjechał osobiście to za paliwo i fatygę dostał resztę
  
 
No wlasnie, ciekawe ile u mnie krzykna.. A on moze tez wbic klatke, poliweglan, hydrauliczny rekaw? I jak mam od niego papier na to, to ch... mi moga krawezniki na ulicy zrobic?
  
 
Cytat:
2007-05-14 22:56:20, ziemczon pisze:
No wlasnie, ciekawe ile u mnie krzykna.. A on moze tez wbic klatke, poliweglan, hydrauliczny rekaw? I jak mam od niego papier na to, to ch... mi moga krawezniki na ulicy zrobic?


My klatki w opinii nie mamy bo jak to stwierdził rzeczoznawca on nie ma uprawnień żeby ją zatwierdzić ale jak podnosi bezpieczeństwo to nie widzi przeszkód żeby takowa była i dodatkowo budę w ryzach trzymała.
Poli też jest wpisany, rękaw jest zwykły tylko bez zapadki, niestety już nie uwzględniony w opinii.
Co do policji to już pisałem
  
 
a ja jako uzytkownik innego niz 126p fiata mam takie niesmiale pytanie - czy musza byc na glownej stronie 4 tematy o tym samym jeden pod drugim? Hamulce z cc, hamulce problem, hamulce z jakiego pojazdu i hamulce cholera wie co jeszcze? nie mozna tego polaczyc w jedna calosc?


Pozdrawiam.
  
 
nie bo to co innego
  
 
sry że pytam jeszcze o to ale w większości porad jest do montowania hamulców tarczowych z 125p/polonez. Co jes potrzebne do hamulców od cc? dokładnie? Może ktos ma jakieś foto albo link do jakieś strony a może ktoś to znalazł na forum to bardzo bym prosił link to tego topicu.
  
 
potrzebujesz: tarcze ham. klocki zaciski z jarzmami, przewody gumowe z cc, przewody miedziane z 126p z zmienionymi koncowkami, blachy mocujace, sruby nakretki no i potem felgi 13 na przod
  
 
a jak przewody zdobyć? trzeba kupiś od kogoś kto sie tym zamuje czy można jakoś inaczej? wiem, że jeden facet sprzedaję ze zmienionymi końcówkami takie przewody no ale sry troche za duzo chce
  
 
poszukaj gdzies w swojej okolicy zakladu gdzie dorabiaja przewody....
  
 
a reszta części seryjna od malucha?
No to OK. W najbliższym czasie wybiorę się na szrota... :>

[ wiadomość edytowana przez: tomek_inc dnia 2007-05-17 20:21:13 ]
  
 
Chłopaki czy zakładając tarcze z DF'a rozstaw kół się zwiększa lub zmniejsza w stosunku do bębnów seryjnych ?
  
 
Cytat:
2008-03-15 18:15:32, Karcio86 pisze:
Chłopaki czy zakładając tarcze z DF'a rozstaw kół się zwiększa lub zmniejsza w stosunku do bębnów seryjnych ?



musisz zmierzyc szerokosc bebna tam gdzie styka sie z piasta, zmierzyc szerokosc tarczy i w przypadku mojego malca pierscien dystansowy miedzy piasta a tarcza ma 4 mm, popros kokgos kto ma na polce bebny i tarcze
  
 
wiesz bo szpilkie wkleiłem i teraz dystans musze dobrać , a ten dystans pod tarczą jest po to żeby tarcza dobrze w zacisku leżała ?
  
 
Cytat:
2007-05-13 12:10:24, anntek pisze:
Jak rozmawiałem a raczej pisałem na forum Policyjnym to każdy z policjantów DR powiedział że jak by u mnie to zobaczył to DR mam zabrany i auto na lawetkę lub na parking. Tłumaczyli to że jest to przeróbka własnowolna i nie ma to homologacji (czy jakoś tak to nazwali) i tak samo powiedzieli o swapie w których się modyfikuje zawieszenie silnika. Chyba że auto po takich przeróbkach przejdzie badanie u rzeczoznawcy i on powinien wystawić odpowiedni dokument o zmodyfikowanym pojeździe i wtedy jest wszytko ok i policja nie może się czepiać i na przeglądzie też nie może. A co do przeglądu to byłem na nim i pytałem się gościa co by zrobił jak bym przyjechał z takimi hamplami to powiedział że nigdy by i nie dał przeglądu na to.



Tyle ze maluch ma homologawane hamulce tarczowe na przedniej osi , gdzies to wyczytalem w homologacji postaram sie to znalezc i zaprezentowac ale generalnie mozna wziasc od fiata 850 sport cale tarcze razem z calym kompletem fiata 850 sport sport ma dokladnie takie same zwrotnice jak maluch i ma tarcze z przodu







[ wiadomość edytowana przez: Mariusz126p dnia 2008-03-16 01:12:31 ]
  
 
Cytat:
2008-03-15 19:00:02, Karcio86 pisze:
wiesz bo szpilkie wkleiłem i teraz dystans musze dobrać , a ten dystans pod tarczą jest po to żeby tarcza dobrze w zacisku leżała ?


Nie zmienia sie, bo piasta orginalna siedxi na swoim miejscu. Warynek- blachy do jarzm nie moga miec wiecej niz 3mm szerokosci.
  
 
Cytat:
2008-03-15 19:00:02, Karcio86 pisze:
wiesz bo szpilkie wkleiłem i teraz dystans musze dobrać , a ten dystans pod tarczą jest po to żeby tarcza dobrze w zacisku leżała ?



tak, dystanse maja 4mm grubosci po to aby tarcze symetrycznie chodzily w jarzmie zacisku, blachy maja 10mm?? czy cos takiego nie pamietam, i maja tez wyfrezowanie na piaste
  
 
Dlatego wlasnie pisze, ze jesli blachy maja nei wiecej niz 3mm grubosci, to wtedy nei trzeba zadnych dystansow dawac i frezowac pod piaste. A jesli ktos syta czy 3mm wystarcza, to odpowiadam, ze tak i to z zapasem.
  
 
Zuraw a ile jest zapasu przy 3mm?