Cykliczne Spotkania - Warszawa - Strona 15

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Mariusznia - jesłi gdzies sie spotykacie - ja sie dostosuję -
W kazdym razie jestem dzis w Warszawie- ostrzegam ,ze w krawacie i garniturku - ale tak wyszło
będe dzwonił do Górala (po południu)czy ktoś z Was ma czas i ochotę (to najważniejsze ) żeby pogadać i wypic kawusię
Jesłi cos wymyślicie - dowiem sie od Tomka i przyjadę. Jesłi nie - na pewno uda sie następnym razem
pozdrówki i juz jade bo nie zdążę
Paweł
  
 
Cytat:
2003-11-06 08:00:36, pawel_krakow pisze:
będe dzwonił do Górala (po południu)czy ktoś z Was ma czas i ochotę (to najważniejsze ) żeby pogadać i wypic kawusię



Podajcie w takim zrazie tylko (najlepiej SMS) o której -> dostosuję się (choć przyjechać mogę do Sadyby najwcześniej ca. 19.15) .
  
 
Spotkanie odbyło się. W składzie PAweł, Chio, Mario, Stegienny i ja pogadaliśmy chyba ze 3 godziny. Poruszaliśmy sprawy wesołe i poważne, sympatyczne i te mniej...
Całość upłynęła w atmosferze zrozumienia i wzajemnej sympatii

następne spotkanie w najbliższym czasie... ale pewnie nie w czwartek, ze względu na Borga trzeba ustalić inny dzionek.
  
 
Fajnie było - ale już się zkończyło
Dzięki Panowie za miłe spotkanko- przegadaliśmy ze trzy godziny - to fakt
No a ja już jestem w domciu
Dobranoc
paweł
  
 
Panowie, ja na spotkania proponowalbym weekend. W ciagu tygodnia trzyma mnie uczelnia!
Pozdrawiam serdecznie!
  
 
wprawdzie nie cyklicznie, ale spotkałem się z Szeryfem z 3miasta.
Przegadaliśmy we dwóch 2 godziny o wszystkim i o niczym, czyli o popularnej dupie Maryni.
Planujemy powtórkę...
  
 
No to Góral - przy okazji powtórki - przekaż pozdrówki dla Mirka
Paweł