Cykliczne Spotkania - Warszawa - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
jak połapałem prawidłowo to w czwartek na Agrykoli a w niedziele na rybki tak?bo podczas ostatniego nieformalnego spotkania byłemchyba lekko zauroczony miejscem bo nie przypominam sobie o terminie spotkania
  
 
rozmawiałem dzisiaj z Kolibrem i ten jest bardzo chętny na takie spotkania. Jako alternatywne miejsce spotkań zaproponował knajpke Lotos na Mokotowie. Skrzyżowanie Belawederskiej i Chełmskiej. Jest to propozycja, gdyby na Agrykoli nam coś nie spasowało. Koliber twierdzi że jest to spokojne miejsce, bez głośnej muzyki i dziwnego towarzystwa.


Ale oczywiście za tydzień spotykamy się na Agrykoli.
  
 
To gdzie i kiedy (bo za dużo tego czytania )? (Aaaa -> i bardzo proszę o adres, a nie operowanie nazwami typu Agrykola ).
  
 
Witam

Tak więc jesłi o mnie chodzi to ja brykam na ten łykend nam naszą dużą śmierdzącą sadzawkę a potem na kaszuby odwieźć żonę.

Być może będę już w niedzielę w Wawie.

MAm jakąś wiadomosć na skrzynce ale się nie mogę dostać. Byś moze to jakis priv w sprawie spotkania.

Jak coś to niech ktoś da mi znać smsem gdzie i o której w niedzilę.

Jak na razie to mam niezłe problemy z moją Ładną. Ale to opisze w innym poście.


Jacek
  
 
Jacek, jaka niedziela
my umawiamy się w tym temacie na cykliczne, cotygodniowe spotkania CZWARTKOWE...
  
 
tak tylko przypominam że niedługo czwartek
  
 
Gdzie się spotykamy?
  
 
Mariusznia?

Przekopiowalem swojego posta z 16 czerwca z dokladnym opisem pierwszego miejsca spotkania, co bys nie musial szukac w archiwum. Spotkanie zostalo wyznaczone na 26 czerwca, czwartek na godzine 20-sta albo 19-sta. Jakos tak. Chyba jednak na 20-sta.

Pozdrawiam,
Przemek


=> => => Kopia ...

Knajpka znajduje sie na Agrykolii naprzeciw Zamku Ujazdowskiego (na gorze) oraz Ośrodka Sportowego "Agrykola" (na dole). Jej lokalizacja to jakby przedluzenie ul. Hoene-Wrońskiego. Jest to drugi letni ogrodek na ciagu spacerowym Agrykolii, patrzac od prawej strony od ul. Wrońskiego. Knajpa ma parasole, drewniane lawy. Do zjedzenia sa potrawy grillowe z grilla gazowego, potrawy z mikrofali typy pierogi, pizza etc. Jest tez kominek na drewno, na ktorym mozna upiec kielbaski (bezplatnie). Piwo prawdopodobnie dla nas kosztowaloby 5 zl (Zywiec, Tyskie) i 4 zl (Brok); normalne ceny to odpowiednio 6 i 5 (zl). Jest music z plyt i z radia (Kolor, Pogoda, Zetka).

Kto przychodzi do Parasoli? Okoliczni mieszkancy; rodziny z dzieciakami po spacerach w Lazienkach; rowerzysci z trasy. W piatki i soboty, wlasciciel wlacza gorace rytmy kubanskie i jest disco na betonie ... hihihi . Po meczach Legii, kiedy przepelniona jest ich knajpa w poblizu, oczywiscie pojawiaja sie Legionisci. Ale jest spokojnie.

Z wlascicielem znam sie od poczatku, czyli od 1996 roku. Jest bardzo ok i sympatyczny, jego zona tez.

Pozdrawiam,
Przemek
 
 
Przemku, dogadasz sie z wlascicielem, aby postawil kartke na jednym ze stolikow "zarezerwowane dla LKP"?
  
 
Tak. Stolik bedzie zarezerwowany dla nas. Wybralem stolik pod kasztanem, najblizej alejki spacerowej, co by moc jak najdokladniej pozierac na te girlaski spacerujace ... Ale nie mowcie o tym swoim zonom ... . Zreszta nie mowcie o tym nikomu. ...

Pozdrawiam,
Przemek

PS> Nie wiem, czy bedzie tabliczka LKP. Ale sie dowiem dzisiaj czy jutro.
 
 
Moze Kacper poswieci jedna naklejke (zwrocimy mu koszty), nakleimy na karton i damy do zalaminowania - bedziemy miec profesjonalna tabliczke .
  
 
Spoko. Drukne logo czy tez cos innego. I bedzie git. Zaniose do Grubego, czyli wlasciciela i bedzie dobrze. Powiem jaka sprawa i bedzie juz bardzo dobrze.

Pozdrawiam,
Przemek
 
 
Cytat:
2003-06-23 09:46:49, Przemek67 pisze:
Po meczach Legii, kiedy przepelniona jest ich knajpa w poblizu, oczywiscie pojawiaja sie Legionisci. Ale jest spokojnie.
Pozdrawiam,
Przemek




Dzięki Przemku!
Znaczy się Łaciatą (ma ona poznańską rejestrację) -> lepiej się tam nie pojawiać
  
 
Hmmm ...
Mariusznia? Pojawiac sie jak najczesciej. Oczywiscie przed sezonem i po sezonie dozynek pilkarskich. Komiczne jest to, ze ja mimo takiej bliskosci miejsca zmieszkania oraz odleglosci od stadionu Legii na Lazienkowskiej nigdy nie zauczestniczylem w tak wielkim wydarzeniu sportowym jakim jest mecz Legii z druzyna przeciwna. .. . To juz blizej mi na zdewastowane korty Legii i Agrykolii. Ale tam ...

Aaa ... Mam serdecznego przyjaciela-kibola Legii. I musze powiedziec, ze dzieki Niemu znam wszystkie piosenki oraz przyspiewki oraz te inne "songi", co plyna ze stadionu Legii ... Hihihihi.

Pozdrawiam serdecznie,
Przemek

PS. Legia, Legiunia .... Pum Pum Pum ... I trzymamy tak jak mowi moj Przyjaciel z: Zaglebiem Sosnowiec, Pogonia Szczecin, Arka Gdynia. No moze pomylilem sie teraz w nazwach tych Klubow, ale komu to do kurwy nedzy jest potrzebne? Mnie nie.
 
 
A poza tym najlepiej jest przyjechac takim duzym, czarwonym. Wtedy nie trzeba na noc zostawiac samochodu w roznych dziwnych miejscach, a i maslanka lepiej smakuje .
  
 
Cytat:
2003-06-23 13:55:48, boreg pisze:
A poza tym najlepiej jest przyjechac takim duzym, czarwonym.



? ...że cooo...? Strażą pożarną?
  
 
Z wlaczona sikawka .
  
 
O cholera - zdaje sie ,ze jadę o "jeden dzien za wcześnie" do Wawy))Moze warszawiacy by nas nie wyrzucili ze spociku???Bo w środę z Konradem jedziemy najpierw do Mińska bo...wlaśnie sie umówiłem na ogledziny LADY 2103)))
Ale jesłi mozna to zadzwonie do Ciebie Góral i podjade po czesci dla Piotrusia. Moznaaaaaa?????????
Paweł
  
 
Pawel, kiedy dokladnie bedziesz w Warszawie? Zawsze mozemy sie spotkac. Jak w srode, to moze zabierzemy cie na wypad w teren, jak dojdzie do skutku . A jak nie to zawsze mozna zorganizowac szybki spocik, aby przywitac Prezesa .


[ wiadomość edytowana przez: boreg dnia 2003-06-23 22:06:33 ]
  
 
Paweł, no jasne że można... a nawet trzeba. koniecznie. czekam.