Przemalowanie felg

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Słuchajcie tak sobie siedzialem i wpadłem na pomysł przemalowania felg na czarne albo grafitowe? Znudziło mnie co chwile czyszczenie felg... Czym je najlepiej pomalować i jak do tego sie zabrać zęby wyszło profesjonalnie, a nie jakaś fuszerka. Zrobiłem taki mały projekcik, co o nim sadzicie?

Przed



Po





[ wiadomość edytowana przez: mAkArOn dnia 2007-06-01 00:06:46 ]
  
 
Hmm projekt godny uwagi, tylko jakoś zdjęcia nie banglają... źle podlinkowane
  
 
Najszybciej i najtaniej, to zawieźć felusie do malowania proszkowego. Praktycznie będziesz miał zrobione z dnia na dzień. W dodatku farba proszkowa jest bardzo odporna na uderzenia itp.
  
 
a moim skromnym zdaniem powinienes zostawic fele takie jakimi sa
  
 
no nie wiem sam, tak jak jest obecnie nie jest zle, a tym bardziej ostro swieca w sloncu xD Na zdjeciach tego nie widac, ale wpadaja one w chrom. Wlasnie i w tym problem, trzeba je non stop pucowac. Raz wybrudzilem je ciemtym blodkiem i gdy czekalem w kolejce na myjke zauwazylem ze nie gupio by one wygladaly gdyby tak je walnac na ciemny kolorek Nie wiem, zobacze. W kazdym badz razie wiem juz, ze trzeba met. proszkowa malowac
  
 
po co to robic...na czarnych dopiero bedzie wiadac kurz i bloto...
a kilka kamykow ....zrobi ci z nich laciate
  
 
a "łaciate" w tym wypadku to nie bedzie "samo zdrowie"
  
 
Pomysl jak najbadziej OK. Tylko nie zostawiaj srebrnego rantu, w tym wypadku to nie pasuje. Daj cale czarne, lub grafitowe z czerwonym to ladnie wspolgra jak i elementami nadwozia w kolorze czarnym.
  
 
uuu nie maluj tych pieknych felg....

Felgi jak autka, jak sa srebrne to brudu nie widać na nich. Najbardziej wszystko widać zawsze na czarnym i białym.
Sugeruje nie malować. A jak malować to na złoto ala subaru.
  
 
Ja to bym bębny i tarcze odrdzewił(na zdjęciu po widać ja diabli) i pomalował na kolor.
  
 
PASOWALOby grafitowe ze srebrnym rantem duzym efekt zajeajny