Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-06-23 10:31:50 Tak sie zaniepokoilem znowu, ze temat moze umrzec smiercia naturalna, to cos napisze i przypomne innym Klubowiczom, ze deklarowali tez COS NAPISAC !!!
Opis ... Turbacz 1319 m.n.p.m. Okolice Zakopanego, dokladnie Kowaniec. Miejsce znane z prob off roadowych wjazdu na Turbacza. Na koncu drogi na Turbacza znajduje sie schronisko. Dojazd od strony "zakopianki" patrzac do gory drogi po lewej stronie. Asfaltowka pod gore ciagnie sie do ostatnich domostw i pensjonatow. Pozniej jedynie droga polna ziemna z duza iloscia kamieni na niej i tak do ponad 1.300 m.n.p.m. Wasko. Zmiesci sie na drodze jedynie jedno auto. Nie ma gdzie uciekac na boki, bo drzewa rosna tuz przy drodze. To nie wiem jak jest, jak z gory zjezdza inne auto. Czy tam wjechalem? Nie wjechalem. Z konca asfaltowki podciagnalem pare metrow w gore i sie przestraszylem. Bylem sam. Zabraklo mi odwagi, a i pewnie tez i odrobiny szalenstwa. Wrocilem na asfalt i zahaczylem o pierwszy napotkany pensjonat, przy ktorym stal Uaz i Pajero. Poznalem tam ludzi, ktorzy i maja ten pensjonat i woza na Turbacza swoich turystow, czasami . ... => http://www.jodla.transdrew.nowytarg.top.pl/. Woza Uaz-em. Opowiadali o trasie .. etc., nie jest latwo jak wynikalo z ich opowiesci, bo po drodze w gore jest jedna czy dwie "niespodzianki", jak mawia AndrejS. Jest mozliwosc podlaczenia sie do przewodnika i Uaz-a i wspolnego wjazdu na Gore (bezplatnie). I to trzeba kiedys zrobic w koncu ... , a przynajmniej ja musze to zrobic. Pozdrawiam, Przemek PS. A, namiar na teren Kowanca dostalem od kierowcy busika z Zakopanego. A dokladny namiar na Turbacz dostalem od wlasciciela stacji Full Service Auto z "zakopianki" (prawa strona jadac od Krakowa przed Nowym Targiem), ktory powiedzial tak: "A Niva Pan tam chcesz jechac? Tak ..., Eee, to spoko. To po "kielichu i pijaku" w gore i w dol Pan pojedziesz". No. ..., ale na trzezwo, to sie nie da pewnie, jak tak patrze po sobie. |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-23 12:24:14 Spoko, nie pali sie . Poczekamy na twoje seksowne amorki, to je przetestujemy . |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-23 13:58:42 To moze w srode po poludniu? Bedzie o czym opowiadac w czwartek na spotkaniu . |
Mateusznia takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-06-23 17:42:57 Co to dla Was oznacza "popołudnie" i czy można się uwuntualnie przyłączyć? |
Mateusznia takietam... wieś gdzieś (pod Wawą) | 2003-06-24 10:33:03 O której planujecie wyjechać?
Ja niestety pracę skończę najwcześniej ok. 17.45, ale musiałbym jescze skoczyć po Łaciatą...(+1 godz. w plecy) Oj -> tak czytam, że to 50 km -> chyba będzie już za późno... [ wiadomość edytowana przez: mariusznia dnia 2003-06-24 10:34:27 ] |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-27 13:07:27 No i byslismy, pojezdzilismy i bylo super. Troche adrenaliny (koszulka mokra na plecach ), troche swiezego powietrza i poranna kawa nad Zalewem . Niech zaluja ci co nie mogli (albo nie chcieli). |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-06-27 13:10:18 Bylo dobrze ... Naprawde.
I pozdrawiam, Przemek |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-27 13:23:56 Tylko mgiel nie bylo . Ale pewnie w niedziele beda |
kacper97 (M) Klubowicz NOK Suzuki Vitara Warszawa | 2003-06-27 15:36:18 Pewnie że żałuje ale ktoś musiał pracowac by bawic się mógł ktoś ...
Jeśli nie będzie mgły to ja Wam zrobie ZADYME Zdjęcia będą z Waszego wypadu ?? |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-27 15:39:12 Caly aparat . Tylko musze w domu zgrac na plytke, bo w robocie nie mam kabelka . |
Anonymous Niezarejestrowany | 2003-06-27 15:43:20 Oj, szkoda, ze Cie nie bylo Pawel dzisiaj. Nastepnym razem i razem, jak ja to mowie.
Zabraklo nam tej odrobiny szalenstwa w czasie zjazdu z "pewnej gorki", ktora Ty dysponujesz. Boreg, to juz wie, z ktorej i ja tez wiem ... I pozdrawiam, Przemek |
kacper97 (M) Klubowicz NOK Suzuki Vitara Warszawa | 2003-06-27 15:46:55 ehhhh jak głupi kut.... siedziałem i telefonu pilnowałem wiedząć że bawicie się wyśmienicie
Następnym razem pokonamy razem wszystkie przeszkody jakie nam na drodze wyrosną |
boreg Klubowicz NOK VW T-23 warszawa | 2003-06-30 14:40:16 No to moze nastepny "krotki wyskok" przed praca? Spotkanie o 6.30, powrot na 9.00 - 10.00. W lato to najlepsze godziny do pojezdzenia (silnik sie nie przegrzewa ). A jak smakuje poranna kawa na swiezym powietrzu , warto sie przekonac samemu... Trzeba tylko znalezc jakies nowe, ciekawe miejsce . |