Problem z obrotami w pony

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam. Mianowicie mam taki problem. Z rana jak od palam samochód to bez problemu chodzi łapie obroty 1x100 (bo sannie) potem się zmniejszają. Ale było by zbyt pięknie żeby nic się nie stało Wyjeżdżam z parkingu i nagle samochód na momencie traci obroty do zero(gaśnie) Ale się nie dusi tylko jakby było jakieś wyładowanie. Przed zgaśnięciem jeśli szybko wcisne pedał gazu to obroty podskakują i nie gasnie. Po tem jak pogazuje się to normalnie chodzi. To znaczy jak się nagrzeje silnik to normalnie chodzi. Co może być tego przyczyną. Proszę o jak najszybsza pomoc.
  
 
Regulacja wolnych obrotów + czysczenie krokowca.było tyle tego na forum
  
 
Teraz tak mi się porobiło... że jak odpalam samochód to ma bardzo niskie obroty.... i straszne drgania są (bo sie pod dusza...) trzymam gaz tak na 3 obrotach to tak niby normalnie chodzi... ale wogóle że tak powiem nie ma kopa.... samochód... wziełem podwyszyłem obroty maksymalnie ile sie dało.... to sie nie dusił samochód bo był na 1000 obrotach tylko... a maksymalnie śrubkę wkręciłem.... jak jedzie sie nim to wogóle nie ma mocy... potem z 15 minut pojezdrzę tak... to obroty wzrosną.. i spowrotem zmieniam na obroty takie jak były i potem cały dzień normalnie chodzi samochód..
równe ma obroty iwszystko glanc.. tylko z rana coś jest nie tak... Nie wiem co może byc przyczyną ... może sanie sie nie włacza... no nie wiem....albo może smarowania nie ma samochód ? moze to byc to... bo tak teraz dzisiaj zerknełem to mam na minimum olej... trzeba dolać... ale nie wiem czy to może coś...
  
 
Jaka śrubkę wykręciłeś , chyba nie od składu mieszanki
Oleju dolej , napewno mu nie zaszkodzi. dziwne ,że tak dbasz o silnik.
Jedź gdzieś do gaźnikowca , niech ci ustawi skład mieszankin . Rozregulowałeś chyba gaźnik. SSanie mozesz sam ustawić . . Pociągasz za " dzyndzel" i patrzysz czy w gaźniku przepustnica jest całkowicie zamknięta. Tak samo w drugą stronę . Jeśli masz dwie "lewe" ręce .....jedź do mechanika.
  
 
Cytat:
2007-05-11 10:42:17, Pajo12 pisze:
.... Nie wiem co może byc przyczyną ... może sanie sie nie włacza... no nie wiem....albo może smarowania nie ma samochód ? moze to byc to... bo tak teraz dzisiaj zerknełem to mam na minimum olej... trzeba dolać... ale nie wiem czy to może coś...


czy to są jakieś żarty?
człowieku ochłoń trochę z takim podejściem do samochodu tylko krzywdę mu zrobisz;
napisz spokojnie co się dzieje to pewnie ktoś to zrozumie i pomoże
  
 
Olej uzupełniłem… ma tam samochód wyciek z tej kopułki rozrządu. W poniedziałek będę wstawiał samochód na zmianę rozrządu to i przy okazji zrobi się ten wyciek. A z tymi obrotami to za bardzo Ala mechanik mi nie może doradzić co to jest…

No próbuje wam napisać co się dzieje… Napisze jeszcze raz…
Rano wstaje.. idę do samochodu wsiadam do niego… Kręcę odpala obroty są bardzo niskie jedynie pedałem gazu potrzymuję obroty. (są bardzo duże drgania na kierownicy) No to wpadłem na pomysł że puszcze gaz i i samochód się udusił… o twieram maske i do kręcam śróbke odpowiedzialna za podwyższenie obrotów… Zapalam samochód to się nie dusi… i co naj śmieszniejsze ma tylko 1000 obrotów, a śrubkę całkiem wkręciłem tak pojeżdżę chwilę na takich obrotach potem silnik normalnie zaczyna pracować i zmieniam obroty na takie jak były. I już cały dzień dobrze będzie mi chodził samochód… Jutro z rana będzie to samo. Tak jak by benzyna nie dochodziła by. Przeczyściłem przepustnice, zawór PCV. Bo tak słyszałem że to może być przyczyną ale się okazało że nie jest to.
  
 
a ty masz gaznik w tym ponym czy wtrysk??
jak wtrysk to krokowiec zaliczyl padaczke...
  
 
wtrysk mam... jak chyba raczej nie.... jak by wtrysk walnął .... to by raczej mi nie dzialal samochód co nie... a przecież jeździ lelegancko tylko rano mam taki problem ...
  
 
jak masz wtrysk to przyczyny szukaj w krokowcu bo on jest odpowiedzialny za trzymanie obrotow... nic innego.

Pajo12 pisz troszke bardziej zrozumiale
  
 
Cytat:
2007-05-12 12:33:30, Pajo12 pisze:
tylko rano mam taki problem ...



Zaczynaj jazdę od południa , lub pisz w miare zrozumiale
  
 
Mój problem znikł gdy wymieniłem:
* przewody wysokiego napięcia ( te co do świec idą)
* kopułkę
* palec