Sonata 2.0i 16v - analiza porannego loga z palma - Strona 2

faktycznie jest w tamtym watku... sorki...

pozostanmy wiec w tym watku...

pozostaje wiec do regulacji zaplon...

wymienilem swiece niedawno... po 10 000 championy poszly sie ...

zastanawiam sie nad kablami... i aparatem zaplonowym...

mozna jakos sprawdzic aparat zaplonowy w tej sonacie???
jego odkrecenie i obejrzenie cos pomoze???

no to zostaly kable...

i lambda...

i ustawienie zaplonu - o tej wtyczce wiem... tylko jeszcze nie jestem pewien dokladnie ktora to

ale z pomoca palma dojde... wtedy ani tima ani krokowy nie powinny mi sie zmienic na mmcdloggerze.....

chyba dobrze rozumuje...

z tego co pamiętam to na webtechu masz opisaną całą procedurę sprawdzania wolnych obrotów i zapłonu, był schemat które złącza jak sprawdzać, jak ustawiać czujnik położenia wałka zaworów ssących itd, musisz tylko zwrócić uwagę że chyba? (sorry ale ja już też nie wszystko pamiętam ) od roku 95 były tam jakieś zmiany w układzie zapłonowym

Cytat:

2007-08-06 13:51:23, proxonic pisze: nie czuje sie na silach zeby ustawiac rozrzad i zaplon... chetnie to zlece jakiemus specjaliscie w krakowie...

mimo to polecam lekturę webtech odnośnie tego tematu, z samych rysunków można się sporo nauczyć
powodzenia

Cytat:

2007-08-06 13:55:50, proxonic pisze: poczytam napewno ale jeszcze jedno kolejnosc podpiecia kabli zaplonowych wg webtecha - patrzac od przodu auta ma byc 4-1-2-3 (podpiecie do aparatu zaplonowego) a wg innych zrodel - 1-3-4-2 i ktory jest prawidlowy???? bo zglupialem... link do rysunku z webtecha umiescilem na 1 stronie

bo mieszasz pojęcia

4-1-2-3 to jest oznaczenie styków przy aparacie

1-3-4-2 to jest kolejność pracy!!! cylindrów

na webtechu masz rysunek jak w sonacie oznaczyli kolejność świec w cylindrach i sposób podłączenia, sprawdziłem to

z moją pamięcią też ok, od 95-96 zmieniło się położenie czujników wałka zaworów ssących, też znalazłem do tego info i rysunki

wymienione swiece, kable

odkrecilem sonde lamba ... a kabelki z wtyczki wypadly

pier.... mechanicy....

po odpowiednim zalozeniu.. sonda zaczela dawac w koncu normalne odczyty

przy okazji lezenia pod samochodem znalazlem nie podpieta wtyczke od alternatora i jeszcze jeden kabelek z okragla malenka wtyczka - podpialem go do jedynego pasujacego miejsca - jakies 15 cm nad alternatorem... ktos mi podpowie co to takiego?

auto zachowuje sie coraz lepiej... jeszcze nie jest tak jak powinno...
ale chyba znam przyczyne... sprezarka klimatyzacji

na jalowych praktycznie nie faluje - nieznacznie czasem 800 - 900... na razie nie wiem od czego to zalezy.... ale w koncu dojde