Halasy w ladzie

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
czy ktos wie co moze dzwonic ? przy wchodzeniu na obroty tak w okolicy 2500 do 3500 rpm slychac glosne metaliczne bzzzzzzzzzzz. i szybko sie urywa. przy hamowaniu silnikiem potraf brzeczec jak najete, ale tez w tym zakresie obro tow w innych nie. Nie mam zadnych luznych blach a ni nic innego, bo tam juz prawie nic nie ma Kto s ma jakies pomysky?
lancuch naciagnbiety, zawory nastawione jak by co
  
 
srawdź mocowanie tłumika przy silniku. ja w samarze miałem taki efekt i okazało się że blacha przy portkach puściła.
  
 
Miałem podobnie w Samarce. W pokrywie zaworów jest taki filterek odmy. Składa się on z kilku ponacinanych blaszek (sitek)i połączonych na środku ze sobą nitem. U siebie jak go wyczyściłem ze syfu to te blaszki przy podobnym jak u ciebie zakresie obrotów brzęczały. Nie bardzo wiem jak to jest rozwiązane w 2107 ale myśle że podobnie, jeśli tak, to mógł puścić ten nit.

[ wiadomość edytowana przez: Dragu dnia 2003-05-29 00:21:20 ]
  
 
U mnie jest podobnie .Sprawdz objemke od rury przy skrzyni biegow.U mnie ona jest peknieta ale nie mam czasu ostatnio jej wymienic.Pozdrawiam
  
 
W mojej kiedyś drżała blacha osłaniająca kolektor wydechowy od gażnika(tak zwany okapnik). drżało tylko przy pewnych obrotach. Wystarczy tylko podpiłować i jest oki. Może to właśnie to. Pół roku szukałem gdzie to tak szumi, aż tu masz babo placek, to tylko taka pierdołka.

[ wiadomość edytowana przez: klaczyslaw dnia 2003-05-29 01:32:01 ]
  
 
Kurna,mi juz od tygodnia cos tak brzęczy.Ale chyba to idzie gdzies spod spodu spod tłumika.Przy jeździe ok 120-130km/h jak mi brzęczec zaczeło to az podskoczyłem na fotelu,bo myslałem ze cos mi sie zepsuło
Pzdr Grzesiek
moze jutro,tzn juz dzis zajrze pod spód,a jak nie to w następnym tygodniu przy zmianie oleju wybadam te dzwonki
  
 
moze dzwonic taka dodatkowa obudowa pierwszego tlumika. On jest jaby jeszcze od gory i spodu osloniety taka blacha. Ona lubi sie urwac. Ja tak mialem.
Dzwonilo takze, gdy byly luzne portki na laczeniu z kolektorem, przepalona tamze uszczelka tez moze podzwaniac, lub cykac...takie popierdywanie

moze tez dzwonic lancuch rozrzadu... sprawdzales???

adasco
 
 
Jeżeli masz łańcuch, to sprawdź, czy nie urwał się ślizgacz - częsta sprawa. Nie trzeba od razu pruć rozrządu, wystarczy zdjąć dekiel zaworów i zobaczysz. No i tak jak pisał jasio - objemka dwururki przy skrzyni.
Jesteś w stanie jakoś dokładniej umiejscowić to brzęczenie ?
Pozdro.
  
 
To na 100% nie łańcuch,ślizg był pęknięty,ale został zmieniony.To brzęczenie dochodzi spod samochodu.Na złączeniu dwururki tez nie,bo jak wyjmowałem rozrusznik 2 maja to to odkrecałem,dałem nowa uszczelke i dokręciłem dobrze.
Dzis może zmienię te końcówki drązków(przeguby kuliste)to odrazu na podnosniku jak będzie to obadam co to za świnstwo
Pzdr Grzesiek
  
 
no to jak nic ta blacha wokol tlumika...
musisz pomacac ja dobrze, bo czasem - choc urwana i dzwoni - to na to nie wyglada
 
 
Hehe,niestety nie blacha.Poszedł gwint na trzymaniu tłumika do skrzyni.W przyszłym tygodniu jade na działkę i musze tą dziure nagwintowac i dac większą srube,to będzie trzymac porządnie
pzdr Grzesiek
  
 
Witam
jeśli masz chociaż małe zadatki na ginekologa - amatora, daj sobie spokój z gwintowaniem, daj u góry nakrętke i po problemie, ja tak mam od... hmmm.. mniej więcej starego faraona, chyba ramzesa, w każdej swojej ładzie,
  
 
Cytat:

Poszedł gwint na trzymaniu tłumika do skrzyni.



Czyli zgodnie z przewidywaniami
Sheriffnt dobrze mówi, dołóż nakrętkę. Miejsca jest na tyle, że można podejść oczkowym. Jak przyjdzie Ci wymienić tą obejmę to trza ją będzie rozwiercać, a po co ? Najwyżej rozwierć do reszty te resztki gwintu jakie się ostały.
Pozdro.

  
 
Tak tez zrobiędam poprostu nakrętkę i będzie po kłopocie
Pzdr i dzięki
Grzesiek
  
 
sprawdzilem, faktycznie odkrecilo sie mocowanie wydechu do skrzyni i ta obejma dzwonila na rurze. luzne bylo tez mocowanie tej obejmy do korpusu skrzyni.
Dzieki za pomoc!
pozdr

ps dokrecilem ale chyba przeciagnalem gwint
  
 
Hałasy po zmianie sprężyn w 2107 na -40. Najprawdopodobniej dobiegają z tyłu auta. Sprawdziłem wydech i był trochę blisko panharda więc został podniesiony na nowych wieszakach. Środkowy też sztywno siedzi i no jak ruszam tym wszystkim ręcznie czy też wale pięścią to nic nie brzęczy. Nie wiem czy to możliwe ale skoro sprężyny są krótsze a amortyzatory standardowe to może one jakoś rezonują, brzęczą? Dzieje się to głównie przy schodzeniu z obrotów gdy puszcze gaz. Pod sprężynami z tyłu powinny być jakieś poduszki od mostu? Od góry mam gumowe.
Jakakolwiek wskazówka się przyda
  
 
Sprawa rozwiązana. Okazało się, że to jednak sprężyny wibrowały. Mam poduszki gumowo-metalowe z góry i plastikowe u dołu ale prawdopodobnie są już wytłuczone i na tym łączeniu brzęczało.