Problem z elektryka w esperalu

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam klubowiczów i zwracam sie z prosba. Ostatnio mój esperal zaczał szaleć. Najpierw po zapaleniu cieplego silnika gasl. Odpalalem silnik on ochoczo zapala ale zchodząc z obrotów gasl. Czasami po przekreceniu kluczyka w pozucje II przy niezapietych pasach bezpieczenstwa nie pikał sygnal informujacy o tym a czasami po chwili dopiero sie wlaczal, pulsuje przy tym kontrolka od pasow (dzialo sie tak wtedy gdy zaraz po przekreceniu kluczyka dzialala pompa paliwa, gdy sie wylaczala wracalo wszystko do normy). Ostatnio mam jeszcze lepsze jaja. Wjezdzam do garazu chce zamknac drzwi z kluczyka, a tu zonk. Centralny warjuje zamyka tylko niektore drzwi i przy przekrecaniu kluczyka zapalaja sie boczne kierunkowskazy te w blotnikach. Przy kazdym przekreceniu kluczyka w dzwiach slychac prace silownikow w dzwiach, ale sie nie zamykaja. Czasami jak zamkne mocniej drzwi to centralny zaczyna dzialac. Kolejnym dziwnym objawem jest to ze jak zapale silnik to pulsuje kontrolka od niezapietych pasow bezpieczenstwa, zapalone sa na stale boczne kierunkowskazy w blotnikach, a wskaznik paliwa nie pokazuje ile jest paliwa i nie dzialaja elektryczne szyby i centralny z srodka (reszta jest ok). W samochodzie mam gas sekewncje zalozona dwa tygodznie temu, ale takie objawy mial juz przed gazem wiec raczej nie chodzi tu o gas. Zaczym zaczely sie dziac takie rzeczy wynienialem akumulator na nowy i ma wieksza poejemnosc niz ten co mialem bo teraz ma 60mAh i prad rozruchu 470, akumulec firmy bosch moze to byc wazne wiec podaje. Pomozcie co to moze byc bo dla mnie to juz enigma. Jezeli jest ktos spod czestochowy i zna dobrego elektromechanika to prosze o kontakt.

harvaster@op.pl
  
 
aku możesz spokojnie wykluczyć...to na pewno NIE jego wina

reszta jest niezmiernie dziwna.... ...pierwsze słyszę żeby aż tak się działo...

Postawiłbym na alarm ale trochę za dużo tego

Wygląda na jakieś histeryczne zwarcie ...ale zero pewności....

Faktycznie ...sie mi wydawa , że dobry elektryk ( koniecznie znający się na Espero!)...byłby tutaj zbawieniem

P.S. ..jakbyś tak na przyszłość...pisząc taki obszerny tekst....trochę poszalał i porobił odstępów tudzież inkszych kropek i przecinków... ...wszystkim było by łatwiej żyć / a czytać to już wogóle !/

Pozdrawiam
  
 
problem rzeczywiście nietypowy i nie znajdziesz na forum gotowej recepty.
Wygląda na to, że masz uszkodzenia w instalacji elektrycznej w kilku miejscach, a to wymaga mozolnego poszukiwania...
Sprawdź czy coś się dzieje gdy poruszasz otwartymi drzwiami, bo objawy wskazują że mogła się przetrzeć wiązka kabli pomiędzy drzwiami a słupkiem. porób testy machając każdymi drzwiami.
dziwne te kierunkowskazy - może alarm szwankuje? Spróbuj go odłączyć i sprawdź, czy objawy ustępują.
  
 
Zwrócę uwagę na pewne fakty:
1)Czasami po przekreceniu kluczyka w pozucje II przy niezapietych pasach bezpieczenstwa nie pikał sygnal informujacy o tym a czasami po chwili dopiero sie wlaczal, pulsuje przy tym kontrolka od pasow (dzialo sie tak wtedy gdy zaraz po przekreceniu kluczyka dzialala pompa paliwa, gdy sie wylaczala wracalo wszystko do normy)
2)Wjezdzam do garazu chce zamknac drzwi z kluczyka, a tu zonk. Centralny warjuje zamyka tylko niektore drzwi i przy przekrecaniu kluczyka zapalaja sie boczne kierunkowskazy te w blotnikach.
3)Czasami jak zamkne mocniej drzwi to centralny zaczyna dzialac
4)Kolejnym dziwnym objawem jest to ze jak zapale silnik to pulsuje kontrolka od niezapietych pasow bezpieczenstwa, zapalone sa na stale boczne kierunkowskazy w blotnikach, a wskaznik paliwa nie pokazuje ile jest paliwa i nie dzialaja elektryczne szyby i centralny z srodka (reszta jest ok)

Przewaliłem ponad pól posta, ale wg mnie widać wytaźnie, że prawdopodobnie masa gdzieś poległa...prąd płynie "bokami". Siłowniki nie mają siły, kontrolki migają jak coś "większego" pracuje", jak sie pieprznie drzwiami to siłowniki zaczynają pracowac. Bez rzeczowego podejścia z miernikiem do samochodu ciężko i mi coś więcej powiedzieć. Znalezienie usterki może wymagać sporej ilości czasu, a na końcu i tak się wyjdzie, że była pierdoła.
  
 
Dzieki wielkie za rady. Zamierzam rozebrac drzwi (przy okazji konserwacji) i zobacze jak maja sie kostki laczeniowe i kable.

Co do kabli masowych wiem ze jeden glowny jest przy aku, jeden jest przy lewej nodze kerowcy tam gdzie sa przekazniki od pompy paliwa, ogrzewania tylnej szyby i od czegos tam jeszcze. Podobno jeden jest w bagazniku po lewej stronie. Ale nie wiem gdzie jest reszta podlaczen do masy jak mozecie dajce znac gdzie je moge znalezc.

Dzis chcialem sprawdzic czy cos nie tak z pompa paliwa, po odlaczeniu od niej kabli po przekreceniu kluczyka nie pulsowala kontrolka od pasow i bipek dzialal ok. Po podlaczeniu spowrotem i po przekreceniu kluczyka kontrola od pasow pusluje i bipek ciezko dziala. Magia.

Co do alarmu to jest to STER AS1 odpilem od niego dwie wiazki kabli takie z prostokatnymi zlaczami oraz odpilem dwa zlacza po dwa kable (albo czyjniki ultra albo centralny lewa prawa). Zostawilem podlaczone dwa kable grube brazowe bo po ich odlaczeniu samochod nie chce zapalac (chyba odciecie pompy paliwa). Gdy odlaczylem te dwa brazowe bipek i kontrokla od pasow dzialaly ok. Po podlaczeniu lipa. Dla mnie magia.

Ostatniej zimy miajem jedna przygode. Byl snieg i mrozik. Odtsailem furke do garazu i po 4 dniach chce odpalic furke a tu zonk.

Przekrecam kluczyk w II pozycje wszystko ok, chce zaplic a tu gasna wszytki kontroli i rozrusznik nie chce zakrecic (to znaczy chce ale cos jakby go blokowalo). Aku byl ok. Samochod zostawilem w garazu, przyszly roztopy zachodze do garazu, zapalem furke i wszystko gra Pisze o tym bo moze miec to jakis znaczenie, moze ktos z was tak mial.

Dla mnie magia.

Harvaster@op.pl

Pozdrowienia dla forumowiczów.
  
 
Po przeanalizowaniu wypowiedzi kolegi harvaster chyba znam przyczynę

Oczywiście diagnoza nie musi być w 102.5% słuszna

Kolega w Fiacie Tipo miał podobny przypadek. Zapalał silnik i mu szyby opadały, włączał światła - wycieraczki zaczęły machać itp.

Szukał, szukał i nic nie znalazł. Nawet serwisanci w warsztacie nie mogli dojść do ładu. Najłatwiej, ich zdaniem, auto rozebrać i wymienić wiązkę elektryki

Jak się później (w garażu) okazało miał niedrożny odpływ wody z podszybia i jakimś kanalikiem/cudem dostała się do wnętrza kabiny.
Zalało skrzynkę bezpieczników, kilka przekaźników i kawałek wiązki.
Elementy są umiejscowione w podobnym miejscu jak w Espero. Wystarczyło skrzynkę bezpieczników i przekaźniki przedmuchać sprężonym powietrzem i wszystkie złączki i gniazda popryskać Kontaktem - preparat do usuwania nalotu i poprawy przewodności prądu na stykach elektrycznych.

Oczywiście ostatnim etapem było zamknięcie otwartego auta w ogrzewanym garażu przez kilka farelek.
Operacja trwała bodajże 3 dni i kosztowała pare butelek wódki coby o suchym pysku w garażu nie siedzieć
Wszystko wróciło do normy


Sprawdź czy nie masz śladów wilgoci na przekaźnikach lub bezpiecznikach od strony kabli
  
 
Witam.
Prawdopodobnie masz przetarte kable w łączeniu drzwi z słupkami karoserii . te w gumowych obudowach sprawdź wszystkie.
Miałem podobny problem.
Pozdrawiam
  
 
Taaa sprawdz kable na laczeniach do drzwi - ja stracilem centralke w drzwiach (kilka razy w ogole nie moglem otworzyc samochodu bo widocznie zwieralo sie z kablami szyby) a pare dni pozniej i szybe... Dzisiaj sie do tego dobralem - 4 kable i lutownica i swierze przewody w laczniku juz siedzą...Czekac tylko na kolejne drzwi
  
 
Dzieki za podpowiedzi. Dzis siedzialem caly dzien w garazu i powiem szczerze ze nie mam pojecia co jest nie tak. Sprawdzilem laczenia w 3 drzwiach (oprocz drzwi kierowcy bo te ostatnio rozbieralem i w srodku ciezko zobaczyc czy cos nie tak bo tam jest jakas folia zabezpieczajaca no i te wielkie przestrzenie w drzwiach wiec sadze ze jest tam ok). Pozostale laczenia w drzwich sprawdzilem sciagajac gumowe laczki i szczerze powiem ze wygladaly na nowki.

Genetralnie problem jest tez z pompa paliwa, bo raz parcuje a raz nie (jest to powiazane z pulsowaniem kontroli niezapietych pasow i brzeczkiem informujacym o tym oraz z tym ze wskaznik paliwa nie pokazuje ile go jest wskazuje 0 wskaznik temperatury jest przy tym ok). Generalnie to po przekreceniu kluczyka bipek jaks dziwnie brzeczy albo nie robi tego wogole, a jezeli tak sie dzieje nie dziala tez pompa paliwa (nie slychac jej pracy). Innym razem wszystko jest ok chodzi i brzeczek i pompa paliwa. Dodam ze dzis wyczyscilem kabel masowy pod zbiornikiem i dalej jest to samo.

Co to moze byc ??? Ja juz jestm glupi. Moze jakis przekaznik (sprawdzlem wizulanie ten od paliwa i nie ma nadpalonych kocowek).

Mam jeszcze jedna pytanko, w ktorym dokladnie miejscu znajduje sie kabel masowy pod fotelem kierowcy, bo dzis szukalem jest tam jakas wiazka kabli ale nie widzilem zadnego masowego, no i oczywiscie najwazniejsze czy trzeba wyjmowac fotel kierowcy

Pozdrawiam wku... harvaster
  
 
Cytat:
2007-05-05 18:33:43, harvaster pisze:
.." Mam jeszcze jedna pytanko, w ktorym dokladnie miejscu znajduje sie kabel masowy pod fotelem kierowcy, bo dzis szukalem jest tam jakas wiazka kabli ale nie widzilem zadnego masowego, no i oczywiscie najwazniejsze czy trzeba wyjmowac fotel kierowcy


To tam jest jakiś MASOWY przewód ?? ....A kto Ci takich bredni naopowiadał ??

Wg mnie duży błąd że zostawiłeś nie sprawdzoną wiązkę drzwi kierowcy .



P.S. Zawsze może być że to ja jezdem za głupi
  
 
Zgadzam się z bogdanem - przedewszystkim wiącha w dzwiach kierowcy. U mnie swego czasu szyba jeżdżąc góra-dół przeciachała wiązkę bo była żle ułożona we drzwiach.
  
 
Cytat:
2007-05-05 19:13:29, bogdan1 pisze:
To tam jest jakiś MASOWY przewód ?? ....A kto Ci takich bredni naopowiadał ?? Wg mnie duży błąd że zostawiłeś nie sprawdzoną wiązkę drzwi kierowcy . P.S. Zawsze może być że to ja jezdem za głupi




pod fotelem keirowcy na bank jest masa. Wystarczy zdaje się odgiąć dywanik centralnie pod fotelem i będzie widoczy kabel przykręcony do poprzecznej belki wzmacniającej podłogę.

rzeczywiście błędem było niesprawdzenie kabla w drzwiach kierowcy.
ponadto sprawdź, czy działa wyłąćżnik drzwiowy drzwi kierowcy - wyjmij go i oczyść styki.
  
 
Cytat:
2007-05-05 22:34:42, Robert_S pisze:
..." pod fotelem keirowcy na bank jest masa. Wystarczy zdaje się odgiąć dywanik centralnie pod fotelem i będzie widoczy kabel przykręcony do poprzecznej belki wzmacniającej podłogę. "


kruca banda ...wychodzi na to, że miałem fabrycznie niepełnosprawnego esperaka AD 1999

Ściągałem kiedyś wszystko do gołej podłogi...miałem wymontowane fotele i wytargany cały "dywanik"...żadnego takiego cabela na 197,3% u mnie NIE BYŁO ...a z elektryką problemów nijakich nie przerabiałem aż do momentu sprzedaży ...w 2004...




zawsze mówiem że człowiek się całe życie uczy a i tak głupi umiera
  
 
A może to najzwyczajniej masa od akku ma dość lub tam nie ma dobrego styku
Bo wsumie co ma wiązka drzwi do pompy paliwa, wskaźnika i brzęczyka
  
 
Jeśli chodzi o firmę, to podjedź do takiej firmy (nie pamiętam nazwy), która znajduje się na al. Jana Pawła II, przed BOŚ-em i KLER-em jadąc w stronę "trójkąta". Jeśli oni coś nie poradzą,to może kogoś polecą. Ta firma zakłada alarmy itp.
  
 
Oststnio bylem z furka u kolesia od alarmow i stanowczo wykluczyl wine alarmu. Sam go wypialem pozostawiajac dwa kabelki (podobno "tna pompe paliwa" - czyli odcinaja ja). Podobno trzeba je zewrzec ze soba i alarm nie bedzie juz w niczym przeszkadzal.

Slowem niezly zonk, zajeb.... zabezpieczenie nie ma co. Nio ale nieweazne i tak nikt nie kradnie esperali bo po co (choc fajna fura jest). No ale wracajac do spraw elektryki. Dzis magicznie wszystko zaczelo dzialac..... ale tylko rano. Bo pozniej cos nie tak bylo z centralnym raz dzialal a raz nie. Szybki jak narazie dzialaja. No ale w tym tygodniu mam zamiar przejrzec instalacje w drzwiach i slupkach, bo cos mi sie zdaje ze faktycznie gdzies sie kable pociely. Doba nowina bylo to ze dziala wskaznik paliwa, pokazuje ile jest go naprawde (zawinil kabel masy pod zbiornikiem bo byl usyfiony i zasniedzialy) i zdaje mi sie ze to tez masa pompy paliwa. Jutro walcze z reszta.

Pozdrowienia
  
 
Cytat:
2007-05-06 23:09:56, harvaster pisze:
Nio ale nieweazne i tak nikt nie kradnie esperali bo po co (choc fajna fura jest


No niestety, ale prawdopodobieństwo kradzieży jest duże, bo Esperaka otworzyć to nie trudność, a części potrzebne.
A byłeś w jakiejś innej czy w tej firmie o której mówiłem? (nazywa się ona PRO-AUTO)
  
 
No jak tam z Esperakiem?
  
 
Śledczy czuwa...

  
 
Witam!!!

Dosc dlugo mnie nie byloi w zwiazku z czym nie pisalem co z moim espero. Z zalem stwierdzam ze sytuacja nie ulagla zmianie, w tym tygodniu sprobuje przeczyscici wszystkie laczenia masy i zobacze. A jak nic nie da to sam juz nie wiem.

Pozdrawiam