V el. SMT, Signum, S4 Rally - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
hehehe...Luka ...nawet go widać w tym żółtym hełmie
  
 
Jak ktoś chciałby się zabrać, to wyjeżdżamy jutro na kjs Bielsko o 7.15 spod daty
  
 
startowała w końcu jakaś delegacja TGRu w Bielsku?
  
 
Adaś...czekomy na relacja
  
 
Cytat:
2007-11-05 00:16:14, 130TC pisze:
startowała w końcu jakaś delegacja TGRu w Bielsku?



Adas startowal i byl 2-gi w klasie ale czekamy az sam sie pochwali
  
 
a więc tak
Po pierwsze na rajdy.org.pl pojawił się klip z s4 z sosnowca, całkiem fajny, jest sporo ujęć Filipa i Luki oraz krótkie ujęcie jak przestawiamy szyknę

A jeśli chodzi o Bielsko to rzeczywiście jechaliśmy wczoraj z Krzychem w kajtku i zajęliśmy 2 w klasie i byliśmy praktycznie dokładnie w środku generali. KJS ogólnie dość ciekawy, ale z racji śliskiej nawierzchni i dość szybkiej drugiej próby gdzie nawet czinkolem szło chodzić niezłymi bokami. Ale po kolei. Plac pierwszy i drugi to znane z kręciołów i poprzednich kjs place na bazie transportowej w Czechowicach. Plac pierwszy śliski lecz ciasno skonfigurowany, bardzo techniczny i zdradliwy. było tam trochę taryf. Nam praktycznie na tym odcinku rozegrał sie rajd. Mianowicie dwie załogi przed nami , z naszej klasy trzasnęły tam taryfy, więc postanowiliśmy jechać dość rozsądnie bez "pałowania" zwłaszcza że drugie miejsce w klasie powinno dać nam awans z 3 na 2 miejsce w klasyfikacji końcowej BMKA a poza tym po przygodach w Sosnowcu nie ufałem za bardzo sprzętowi. Próba druga na placu powyżej była chyba najfajniejsza. Dość szybka, nawet dosyć długa, szerokie łuki pokonywane slajdem - fajno się jechało. Krótka dojazdówka i próba 3 koło fiata na standardowym parkingu z wysepkami. Dość przyczepny asfalt parę nawrotów , zdradliwy slalom między wysepkami, ogólnie trochę nudno. Po trzech pętlach było tzw kryterium czyli pierwsza próba jechana w zmienionej konfiguracji. Dla nas była to trochę porażka bo jechaliśmy już po nocy (klasa 900 i maluchy) reszta za widoku. nie mogę pochwalić się dobrym czasem bo z racji słabych świateł (elektrowni nie założyliśmy a seryjne maja padnięte regulatory i święcą w zderzak :/) stanęliśmy praktycznie na odcinku i szukaliśmy drogi bo nie było jej widać. Straciliśmy tam ok 5 sekund, ale raczej i tak to nic by nie zmieniło w końcowych wynikach. W sumie pomimo dość rozważnej jazdy bez zbędnego ryzyka nie kręciliśmy jakis złych czasów, pomijając ostatnią próbę od zwycięzcy klasy dostawaliśmy tak ok pół sekundy na próbie więc spoko. Ogólnie jesteśmy zadowoleni , cel osiągnięty, chyba v-ce mistrzostwo Beskidów na koniec będzie, ale czekamy jeszcze na oficjalne wyniki bo jesteśmy na punktowo równi z załogą Brzoza(Michał Brzóska) / Dejw w Tico ale wg moich obliczeń lepszym bilansem miejsc powinniśmy ich przeskoczyć. Ale zaczekajmy na oficjalny komunikat Automobiklubu Beskidzkiego.

NA KONIEC WIELKIE DZIęKI DLA MAćKA, ZA DOPING NA TRASIE I DLA AUTO ZIOBROWSKI ZA ZAłATWIENIE ALTERNATORA.
  
 
no Adaś gratulacje za 2 miejsce rajdzie i tytuł wicemistrza Beskidów
poczekamy na oficjalny komunikat bo mnie się już wszystko pomyliło z tymi punktami, nawet nie wiem czy będę jako pilot sklasyfikowany jeśli w 1 rundzie z Brzozą nie jechałem.
  
 
Pojawiło się info o drugim S4 rally. A więc kto się wybiera? Ja po nieudanej pierwszej edycji (awaria alternatora) muszę pokazać się lepszej strony także planuje start, zwłaszcza, że to zagraniczny rajd

info:
Druga edycja S4 Rally odbędzie się 6 LIPCA. Bazą rajdu będzie Sosnowiec, BK i serwis, a także biuro rajdu znajdować się będą na terenach EXPO SILESIA w Sosnowcu. Rajd będzie się składał z dwóch prób sportowych o łącznej długości 5500 m. Ilość przejazdów: 3. Suma odcinków to ok.16.50 km. Nawierzchnia: asfalt.

W zawodach mogą wziąć udział kierowcy amatorzy jak i licencjonowani, próby sportowe o charakterze odcinków specjalnych, nawierzchnia: asfalt, pomiar czasu: elektroniczny. Załogę stanowią wyłącznie dwie osoby, określani jako kierowca i pilot. Kierowca musi mieć prawo jazdy, na trasie rajdu zostaną usytuowane PKC.

Dla zawodników startujących w zeszłorocznej edycji, zniżka 20 pln !!! Wpisowe:
I termin - 100 pln do 30.06.2008
II termin - 120 pln do 06.07.2008

Więcej info. w środę, wtedy podamy też podział na klasy, a także rozpoczniemy zapisy do EXPO SILESIA RALLY.

Organizator:
Stowarzyszenie ,,S4" i Automobilklub Zamkowy

Więcej informacji: www.s4.net.pl
  
 
Ja chcial bym pojechac , bo po ostatnich czechowicach czuje niedosyt, mam nadzieje że uzbiera sie sporo autek w mojej klasie
  
 
Ja po dobrych wrażeniach z poprzedniej edycji, chciałbym porównac się jadąc CCS
  
 
ja na 100%, ostatnio mi sie fest podobało, wiec nie odpuszcze tym razem tez, drożdż tez powinien parcha do tego czasu porobić
  
 
Jak się umawiamy czasowo?? spotykamy sie tam gdzie ostatnio przed S4 czyli przy byłym Auto Partnerze?? Proponuje godzine 7.00 w tym miejscu. Dla wyjezdzających z Tychów byłaby 6.45 pod DATA.
  
 
będziemy 6.45 pod datą. do zobaczenia
  
 
ma ktoś moze jakieś fotki z EXPO SILESIA RALLY??
bo widziałem tylko na np126p

apropos impreza zajebista pomimo pokrzywienia 3 felg i przestawieniu geometrii, ale meta osiągnięta.
Pierwszy raz jechałem tego typu zawody i jestem zadowolony(5 m-ce w klasie), wielkie gratulacje dla organizatorów!
  
 
Po drugim S4 (silesia expo rally)osobiście jestem bardzo zadowolony, bo w końcu odkurzacz dawał dużo radości z jazdy. Próby bardzo fajne i długie cechujące się mieszaniną rożnych nawierzchni: asfalt, libet, szuter nawet linoleum . Mi szczególnie podobał się duży szutrowy plac za budynkiem expo. Druga próba też niczego sobie ale czasy robiłem tam już gorsze (porównywałem się do maluchów), w dużej mierze dlatego że wyraźnie zwalniałem na martwych policjantach (niepotrzebnie). Może trochę wkurzały dziurawe dojazdówki i czekanie przed każdą próbą ale same odcinki rekompensowały wszystko. Śmiało mogę powiedzieć , że były to jedne z najlepszych prób jakie jechałem. Na koniec graty dla Drożdżówy i Grzeska za trzecie miejsce w maluchach, a i wynik Jeffreya i Filipa (4 miejsca w klasach) też zacny jest.



[ wiadomość edytowana przez: Adam_Tychy dnia 2008-07-07 20:36:34 ]
  
 
co do czołówki w maluchach to ja w szoku byłem jak pierwsza 4ka zapier...
ja do daraTOTAL miałem 70pare sek. a 3ka za nim po 15 czy jakoś tak także widać kto "rzondzi"
  
 
Ja powiem ze o stokroć bardziej wole takie zawody niz SMT, świetnie nam sie jechało, nowy pilot spisał sie swietnie, maluch szedł jak burza (choć na dojazdówach szło sie zesrać z gorąca) , i świetna walka z drożdżówom, tym dziadem, który mnie objechał o 5 sek. a Daro to w ogóle jest klasą sam dla siebie, jest poza sasięgiem wszystkich, poprostu perfekcyjny.

Mam nadzieje, ze to był zart organizatorów jak mówili ze to juz ostatnie S4. Bo to najlepsze zawody w jakich brałem udział.

Ps. Gratki wygrania klasy dla Adama, który hamował na martwych policjantach
  
 
Trochę z innej paki ale nie będę zakładał nowego tematu. Jedzie ktoś oprócz mnie i Grześka na kjs Cieszyn? Próby mają być na dużych placach plus zero pachołkolandii. Może być ciekawie

info, zgłoszenie, lista i regulamin
  
 
A napisze relację z kjs-u Cieszyn, którą można potem wrzucić na stronę coby nie było że nic nie działam w kwestii aktualizacji


Do Cieszyna wyjechaliśmy o 6.00 rano i po godzinie spokojnej jazdy nową, niepodobną do polskich drogą dotarliśmy na miejsce. Po płycie rynku, gdzie był start do imprezy po chwili ganiały już maluchy na bredzie skutecznie utrudniając sen pobliskim mieszkańcom. Oczywiście sprowokowało to wylęgnięcie na rynek kilku mieszkańców, którzy z niesmakiem pukali się w głowę. W myśl zasady, że stary ubek nie śpi, wcale się tym nie przejęliśmy. W międzyczasie przyjechał Grzesiek Pasterak, chwaląc się lawetą i jeszcze ładniejszym osobowym T4. Normalnie szał. Po bezproblemowym bk i dość długim oczekiwaniu (start o 12.16) , do tego przy piekącym słońcu i wizji najliczniejszej w zawodach klasy - 16 aut w tym kilkanaście szalonych cieszyńskich maluchów plus Mike, nie było już nam do śmiechu. Ale cóż ruszamy prowadząc stawkę klasy pierwszej. Po krótkiej dojazdówce docieramy na pierwszą próbą. Na terenie stacji diagnostycznej wykorzystano niewielki placyk i uliczki dojazdowe. Jechało się dosyć fajnie, czas przyzwoity ale popełniam błąd i przelatuje przez metę łapiąc pięć sekund kary. Jedziemy dalej. Dojazdówka na drugi koniec Cieszyna na bazę transportową, gdzie w noc później spłonęło 12 tirów. Tutaj chciałbym oświadczyć , że nie mieliśmy z tym nic wspólnego . Próba na betonowym podłożu, z syfem w wielu miejscach. Jazda trochę bez koncepcji ale czas chyba dobry. Na tej próbie przekonałem się jak ważne jest wkuwanie próby również prze kierowcę. Krzysiek pomylił się a na domiar złego jeszcze usilnie krzyczał abym zmienił właściwy kierunek jazdy, na szczęście zachowałem zimną krew i przejechaliśmy bezbłędnie. Nie mam do nikogo pretensji bo pomyłki zdarzają się nawet najlepszym . Próba trzecia i czwarta zlokalizowane były koło siebie. Na 3 próbie notujemy bardzo średni czas, gdyż postawiłem odpuścić po przygodach poprzedzających nas aut (pokrzywione przednie zawieszenie i kapcie). Próba długa i dość szybka więc na drugim przejeździe już bardziej pewni poprawiamy się o 4 sek. Ostatni plac to dość szeroka próba w taśmach. Trochę techniczna, trochę szybka, taka typowo jak w BMKA. Na następnych pętlach jedziemy swoje, poprawiamy czasy i przede wszystkim jedziemy czysto. Po wjechaniu na metę dochodzą nas słuchy że maluchy mają niesamowite czasy (nie kontrolowaliśmy ich czasów bo jak już wspomniałem jechaliśmy pierwsi). Jakież było nasze zdziwienie kiedy na liście wyników znajdujemy się na 3 miejscu ustępując tylko Darkowi Saleckiemu i Mike'iemu. Druga z załóg TGR-u Grzesiek Pasterak i Kuba Przytulski wypadła jeszcze lepiej zajmując 1 miejsce w klasie 2 (gratulujemy). Na koniec chcielibyśmy zwrócić uwagę jak powinno organizować się kjs-y. Właśnie tak jak w Cieszynie. Start, meta i podium na rynku, plus wielu kibiców, świetna oprawa medialna no i konsumpcja w meksykańskiej restauracji. Gratulujemy zwycięzcom a AK Cieszyńskiemu tak udanej imprezy