Kolumna kierownicza - Strona 3

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak odkręcić koło pasowe od napedzania alternatora i pompy wody ?
To na dole? Musze założyć to z dwoma bierzniami zeby chodziła na nim pompa od wspomagania. Włączyłem wsteczn zblokowałem koła zaciągnołem ręczny, kręce w jedną i w dróga i nic... W którą strone mam to odkręcić?
  
 
W normalną stronę się to odkręca czyli w przeciwną niż chodzą wskazówki w zegarze. Się to bardzo ciężko odkręca - dość popularną metodą jest założenie klucza na śrubę i zakręcenie rozrusznikiem, chociaż to u mnie ostatnio nie podziałało i dopiero klucz przedłużony dłuuuuugą (sporo ponad metr) rurką toto ruszył.
  
 
Heh z rozrusznikiem to słyszałem ale myślałem ze to zart Czyli jak stoje na wprost maski to w lewo, a jak od strony kabiny to w prawo, ogólnie w kierunku alternatora tak ?
  
 
Metoda jest prosta,jesli masz nasadke 36 starszy polonez lub 38 nowszy np.plus i odpowiednio dlugie ramie (klucz) to odkrecasz oslonke kola zamachowego,ten kawalek blachy na dole zaslaniajacy kolo zamachowe zeby nie dostawaly sie tam jakies zanieczyszczenia (np.piach) i jesli widzisz zeby kola to miedzy te zaby a obudowe sprzegla (gdzies na dole obudowa ma takie rowki) wkladasz srube chyba M8 albo inna w kazdym badz razie taka zeby zablokowac kolo zamachowe (jego obracanie) i gdy juz masz zablokowane kolo i automatycznie wal,odkrecasz srube w kierunku alternatora.Sruba ma normalny prawy gwint.Zaleznie od tego kto i w jaki sposob ja tam wczesniej przykrecil (na sile lub klucz dynamometryczny) musisz uzyc odpowiedniej sily do odkrecenia czasem bardzo duzej.I to wszystko.
  
 
Patrzyłem za nasadkami 38 (bo taką mam) kosztuje chore pieniądze 50 zł, klucz do wału niedostępny w 4 sklepach, zostaje stary dobry francuz (śruba sie obraia). Znowu wycieczka do znajomego warsztatu dzieki za rady z tym kołem.
  
 
ja zaplacilem chyba 38 zlotych za nasadke i takie duze ramie do tej nasadki ,poszukaj jakichs tanszych w koncu to na jeden raz wiec sie nie oplaca inwestowac.Jesli juz francuz to polecam zwykly duzy plaski klucz i jakas przedluzke,w warsztacie facet mi raz to takim sposobem odkrecil a francuz to sie rozchodzi i rzeczywiscie obrabia srube,francuz nie jest przydatny w samochodzie.
  
 
Zapraszam do wątku o narzędziach, w którym umieściłem fotę moich kluczy.
  
 
Porzyczyłem klucz i poleciałem najarany odkręcać i dupa śróba sie kręci kręci i kręci i nawet milimetra wyjsc nie chciała. w końcu sie udało wyszła tylko ze MA ZERO GWINTU w wale troche jest... Ma to jakieś znaczenie i czy da sie dokupić taką śróbe? Jaka moze być tego przyczya?
  
 
Któryś z Twoich poprzedników gwint zerwał. Oj widzę problemy...
  
 
A ja widze ze pasek miałem zmeiniany... Sróba juz kupiona cena 6.50 ale panowie jaja nie miałem włożonego tego bolca do koła pasowego. Mało gwintu w wale ja pierdziole. Coż wału nie mam zamiaru zmieniać bo to juz mnie przerasta, starczy przygód jak na 2 miechy i zawsze czegoś brakuje i nie ma i nie pasuje. Dzisiaj kończe mam nadzieje.
  
 
Cytat:
2007-12-10 17:37:19, kalasznikow pisze:
(...) i gdy juz masz zablokowane kolo i automatycznie wal,odkrecasz srube w kierunku alternatora.


Teraz widze swój błąd to nie mechanik tylko ja upierdzieliłem sróbe
Robiłem to z kanału w kierunku alternatora kolega chyba myślał ze od góry... I teraz jest dupa bo nowa wkręca sie strasznie ciężko nie wiem czy sie dokręci i jeszcze sie obrabia...
Ja to potrafie.. Spier*****.
  
 
Pewnie nikt tego nie pochwali ale przykręciłem polskim sposobem młotek klucz i jazda mam nadzieje ze nie odpadnie
Jest jakiś sposób na przykręcenie poduszek pod silnikiem? Musze tam wspornik wsadzić i nicholery nie moge poduszką wcelować w otwory na sróby...
  
 
Jeszcze jedna sprawa którani daje mi spać to jest ten pasek rozrządu
zdjąłem stary i nasunołem nowy tylko dziwne troche jest to ze koła nawet nie drgneły a wydaje mi sie ze te punkty sie nie zgywają, jak sie nie ruszyły koła to chyba nic sie nie stanie?
  
 
Mogły Ci się nieco ruszyć niechcący. Przy prawidłowo ustawionych znaki powinny leżeć na prostej przechodzącej przez środek osi obu kół. Jeśli jest inaczej, to możesz mieć rzemieślnicze koła - na nich często albo znaki są krzywo, albo w większym otwór na kołek jest przesunięty.
  
 
Patrzyłem uwaznie i nawet nie drgneły. Ale lipa z tą poduszką, Jak ją naciągnąć? lewarkiem jakoś czy co czy silnik podnieść tylko jak?
  
 
Kombinowałem i weszło wkońcu Pompa założona paski ponaciągane.
Koło 3 w nocy moze włoże przekładnie i chłodniczke. Po spięciu układu mozna go czymś przepłukać? słyszałem ze denaturatem sie płuka układ, czy mozna odrazu wlać płyn i odpalać silnik ?
  
 
Gdzie wcisnąć chłodnice od wspomki ??
  
 
np. przed chłodnicę, albo na dole ale jeśli czasem zawadzasz sankami to lepiej przed chłodnicę.
  
 
Kurcze nie moge znalejśc miejsca przed chłodnicą jak by ktoś udostępnił foto nawet komory silnika jak ona tam wychodzi była by gitara Ale póki co założyłem bez chłodniczki w zime sie chyba za bałdzo nie przyda. I powiem wam że różnica jest kolosalna, dla mnie bomba!
Jak narazie odpaliłem i nie wyjeżdżałem z warsztatu bo nie mam wałka kierowniczego i tu pytanko do posiadaczy wspomki:

Czy musze kupić wałek kierowniczy od poldka ze wspomką ( nie łącznik z przekładnią bo to mam) wałek zahacza tylko o pierwszy rząd zębów i nawet śruba nie chce przejść. Bardziej mnie martwi
sprężyna co nachodzi na wałek i opiera sie o łącznik, służy chyba do odbijania kiery, wałek za krótki i sprężyna lata luźno.
Podpiłować sróbe i dać tuleje między sprężynę a łącznik czy kupić wałek i co najważniejsze czy będzie on pasił do mojej kierownicy?
  
 
Przed chłodnicą w Fiacie to ja to cienko widzę - ona się w Polonezie mieści, ale on ma zupełnie inaczej przód rozwiazany i jest więcej miejsca. Tak kombinuję, że można by ją spróbować dać na pas przedni jakoś tak za zderzakiem i tablicą rejestracyjną, ale nie wiem jak to by w praktyce wyglądało...