Idzie zima - o tak zwanej ACC

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam!

Zimno się robi a klimatyzacja u mnie stwierdziła (automatyczna to sama stwierdza widać) że kierowcy nie ma po co ogrzewać.

TIS w nowszej wersji będzie może jutro ale jakoś nie spodziewam się że da mi odpowiedź jasną i klarowną (kiedyś już do niego zaglądałem w podobnej sprawie - nic nie wiedział).

Otóż... pasażer ma ciepło kiedy chce i jak chce. A kierowca ma zimno zawsze i może co najwyżej sobie dziurki pozatykać. Sytuacja taka ma miejsce od jakichś 2 miesięcy, wcześniej tego problemu nie było chociaż zapewne były inne bo "minus" na wyświetlaczach ACC po wyłączeniu zapłonu się pokazywał

Czy ktoś miał podobny problem ? W archiwum nic ciekawego o takim problemie jak mój nie znalazłem. Sezon się zaczyna więc może ktoś aktualnie coś takiego przerabia?

Z praktycznego punktu widzenia:
Jest sobie drut za który czasem można złapać ręką i wyrwać jak się usiłuje wyjąć cały panel klimy, itp. Swego czasu go wyrwałem całkiem ale poświęcając kilka dni na zaglądanie przez dziureczki co i jak udało mi się go umocować ponownie, musiałem jednak go troche powyginać aby jego wypadkowa długość od końca do końca była mniejsza - inaczej nie chciał wejść
Nie udało mi się jednak określić do czego on właściwie służy - lato było więc nie grzałem, może to właśnie jego wina iż są problemy z rozdziałem ciepełka teraz?

Czy istnieje gdzieś schemat rozmieszczenia wszystkich podzespołów "klimatronika" ? Bo rozebrałem dość dużo a nie udało mi się dostać do najistotniejszych punktów systemu.

Any help will be piwem docenione
  
 
czy minusy na wyświetlaczu oznaczają błąd klimatronika???
u mnie się pojawiają ale grzeje tak jak trzeba,
Wymieniłem oświetlenie na diody może dlatego???
kiedyś może 2-3 razy zdażyło się, klimatronik zaświrował i nic nie wiało bądz wiało z siłą 7 i nic nie dało się zmienić.
  
 
o ile pamiętam to oznacza że "coś jest nie tak". u mnie minusy były praktycznie od samego początku ale klima sprawowała się poprawnie, po jakimś czasie jej się odmieniło i po uruchomieniu auta zaczynała od dmuchania na maksa zimnym powietrzem. Trzeba było ręcznie zmniejszyć prędkość wentylatora albo poczekać aż się troche płyn nagrzeje i wtedy o paranoja sama zmniejszała dopiero obroty...
Dało się z tym żyć więc się nie przejmowałem bo po pierwsze nikt nie wiedział co z tym zrobić a po drugie miałem większe problemy na głowie. Teraz już trochę gorzej jest bo kierowca nie ma w ogóle grzania

Nie dam głowy ale kiedyś chyba w TIS'ie wyczytałem że w przypadku minusów należy wymienić panel "klimatronika"
  
 
Te minusy z jakiegoś powodu się pojawiają, a u mnie nie ma żadnych niedomagań. Czy wymiana to wątpie, bo pewnie minusy wskazują jakiś błąd, pewnie idzie naprawić ale w ASO się w to nie bawią.
Gdyby było tak jak piszesz to znaczy, że klima ma na tyle inteligiencji (jak te proszki w reklamach) i wie, że nie długo się popsuje na amen informując minusikami - wymieniaj mnie długo nie pociągne
  
 
ok, udało mi się uruchomić TIS'a w ludzkim języku...

minusy oznaczają że jest jakaś awaria, techem należy sprawdzić kod usterki - wtedy stanie się jasność
klima może działać nawet z uszkodzonymi czujnikami czy silnikami krokowymi, niektórzy pewnie tego nawet długo nie zauważają, dopóki skutki awarii nie są ekstremalne tak jak u mnie...

szukam dobrego spec'a od elektryki z Techem2 w Gdańsku, ktoś może polecić ?
  
 
no właśnie ja się dowiedziałem o awarii dopiero teraz, minusy były ale myślałem że to normalne i dopiero co zauważyłem,
pojawiły się w raz ze zmianą oświetlenia na diodowe- może to jest przyczyną, czy u Ciebie też tak było???
z rana jak zimno wieje mocno, a pamiętam że kiedyś wogóle nie wiało dopóki się płyn nie rozgrzał. I wygląda to tak jak by klimatronik myślał, że płyn chłodzący jest już ciepły. czy klimatronik wogóle pobiera takie dane jak tak to z którego czujnika???
  
 
według TIS'a klimatronik pobiera dane z czujników:
- temp. zewnętrznej (ten w zderzaku)
- temp. wewnętrznej (ten za kratką w panelu klimatronika)
- temp. powietrza nawiewanego (są dwa, lewa i prawa strona ale nie wiem gdzie fizycznie umieszczone)
- czujnika nasłonecznienia.
  
 
ciekawe bo u mnie tak jaku ciebie klima z rana wieje na maksa, pewnie niedlugo będzie to co u ciebie czyli zimno. Pisales ze jest czujnik temp. powietrza z nawiewow prawy lub lewy i można podejrzewac ze jeden z nich tzn. lewy jest walniety lub element wykonawczy decydujacy o puszczaniu cieplego powietrza na lewa strone padl.
  
 
Cytat:
2007-10-18 12:57:03, jorgi pisze:
Witam! Zimno się robi a klimatyzacja u mnie stwierdziła (automatyczna to sama stwierdza widać) że kierowcy nie ma po co ogrzewać. TIS w nowszej wersji będzie może jutro ale jakoś nie spodziewam się że da mi odpowiedź jasną i klarowną (kiedyś już do niego zaglądałem w podobnej sprawie - nic nie wiedział). Otóż... pasażer ma ciepło kiedy chce i jak chce. A kierowca ma zimno zawsze i może co najwyżej sobie dziurki pozatykać. Sytuacja taka ma miejsce od jakichś 2 miesięcy, wcześniej tego problemu nie było chociaż zapewne były inne bo "minus" na wyświetlaczach ACC po wyłączeniu zapłonu się pokazywał Czy ktoś miał podobny problem ? W archiwum nic ciekawego o takim problemie jak mój nie znalazłem. Sezon się zaczyna więc może ktoś aktualnie coś takiego przerabia? Z praktycznego punktu widzenia: Jest sobie drut za który czasem można złapać ręką i wyrwać jak się usiłuje wyjąć cały panel klimy, itp. Swego czasu go wyrwałem całkiem ale poświęcając kilka dni na zaglądanie przez dziureczki co i jak udało mi się go umocować ponownie, musiałem jednak go troche powyginać aby jego wypadkowa długość od końca do końca była mniejsza - inaczej nie chciał wejść Nie udało mi się jednak określić do czego on właściwie służy - lato było więc nie grzałem, może to właśnie jego wina iż są problemy z rozdziałem ciepełka teraz? Czy istnieje gdzieś schemat rozmieszczenia wszystkich podzespołów "klimatronika" ? Bo rozebrałem dość dużo a nie udało mi się dostać do najistotniejszych punktów systemu. Any help will be piwem docenione





a wiec tak. w ten weekend zwalalem deske zeby naprawic to co zepsulem po wyrwaniu tego druta. Owy drut odpowiada za rozdzial zamykanie klapki po stronie kierowcy od nawiewu na nogi i pod fotel z tylu. Trzyma sie na takich "lezkach" a one z kolei maja zebatki ktore steruja klapka. po zalozeniu go na swoje miejsce i spasowaniu zebatek mam nawiew na nogi po stronie kierowcy. przy okazji jak juz zwalilem deche wyczyscilem nagrzewnice i wg pomiarow mam 15 stopni wiecej niz przed czysczeniem i w koncu mam cieplo w aucie
  
 
ale czy to może powodować te kreski na wyświetlaczu, bo zauważyłem , że z tyłu na nogi wieje cały czas( tzn pasażerowie zauważyli) a z przodu nie zwróciłem uwagi
  
 
kreski na wyświetlaczu są spowodowane dowolnym błędem zarejestrowanym przez sterownik.

właśnie jestem po akcji, wywaliło tyle błędów (m. in. błąd czujnika temperatury płynu chłodzącego i 2 błędy silników sterujących) że zasugerowali aby teraz pojeździć kilka dni i sprawdzić ponownie czy pojawią się te same błędy - wtedy jest pewność co do miejsca, które je generuje (było dużo błędów "starych", na 99% już nie występujących). Jako że i tak muszę zrobić do warsztatu jeszcze co najmniej jedno podejście to poszedłem na ten układ i w piątek podjadę zobaczyć co tak naprawdę jest do zrobienia.
Ciekawostką jest to że klima teraz inaczej się zachowuje trochę - inaczej rozdziela powietrze i zaraz po włączeniu Ale dalej nie grzeje po stronie kierowcy.

Jeśli chodzi o owego druta to sprawdzałem macaniem czy zębatki były zazębione jak go po wyrwaniu zakładałem spowrotem i wydawało się że jest w miarę ok. Ale tak naprawdę pewnie wszystko można poprawnie zweryfikować po zrzuceniu poszycia konsoli.

beat6 - długo się z tym bawiłeś? może wrzuciłbyś jakiś opis co i jak?
  
 
Cytat:
2007-10-31 13:30:40, jorgi pisze:
kreski na wyświetlaczu są spowodowane dowolnym błędem zarejestrowanym przez sterownik. właśnie jestem po akcji, wywaliło tyle błędów (m. in. błąd czujnika temperatury płynu chłodzącego i 2 błędy silników sterujących) że zasugerowali aby teraz pojeździć kilka dni i sprawdzić ponownie czy pojawią się te same błędy - wtedy jest pewność co do miejsca, które je generuje (było dużo błędów "starych", na 99% już nie występujących). Jako że i tak muszę zrobić do warsztatu jeszcze co najmniej jedno podejście to poszedłem na ten układ i w piątek podjadę zobaczyć co tak naprawdę jest do zrobienia. Ciekawostką jest to że klima teraz inaczej się zachowuje trochę - inaczej rozdziela powietrze i zaraz po włączeniu Ale dalej nie grzeje po stronie kierowcy. Jeśli chodzi o owego druta to sprawdzałem macaniem czy zębatki były zazębione jak go po wyrwaniu zakładałem spowrotem i wydawało się że jest w miarę ok. Ale tak naprawdę pewnie wszystko można poprawnie zweryfikować po zrzuceniu poszycia konsoli. beat6 - długo się z tym bawiłeś? może wrzuciłbyś jakiś opis co i jak?





nie robilem zdjec a manual jest tu http://www.car-selfrepair.de/workshop3/workshop3index.htm (brakuje tylko 1 uchwytu nad kierownica pod tunelem powietrza)

Cala zabawa zajela mi:
demontaz - sobota od 11:30 do 17
montaz - niedziela od 10:30 do 19.
z przerwami na obiad. ogolnie potrzeba duzo cierpliwosci.
  
 
Cytat:
2007-10-31 14:48:40, beast6 pisze:
nie robilem zdjec a manual jest tu http://www.car-selfrepair.de/workshop3/workshop3index.htm (brakuje tylko 1 uchwytu nad kierownica pod tunelem powietrza) Cala zabawa zajela mi: demontaz - sobota od 11:30 do 17 montaz - niedziela od 10:30 do 19. z przerwami na obiad. ogolnie potrzeba duzo cierpliwosci.



czyli cały weekend trzeba mieć a u mnie z tym czasem wolnym jak na lekarstwo. z drugiej strony trochę się boję dać to "specom"
Zobaczymy, może jednak się obędzie bez zdejmowania wszystkiego...
  
 
Cytat:
2007-10-31 15:41:25, jorgi pisze:
czyli cały weekend trzeba mieć a u mnie z tym czasem wolnym jak na lekarstwo. z drugiej strony trochę się boję dać to "specom" Zobaczymy, może jednak się obędzie bez zdejmowania wszystkiego...




robilem to na dworze wiec majac garaz dobrze oswietlony i cieply mozna to w ciagu 1 dnia rozlozyc i zlozyc. teraz juz wiem co i jak to napewno szybciej by poszlo u mnie duzo czasu zajelo czyszczenie nagrzewnicy.
  
 
Proponuję jeszcze nieinwazyjnie skorzystać z porady NIXONa, dotyczącej resetowania

http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=81797&c=72&hq=reset+klimatronika&f=9


pozdrawiam/mpaolos

[ wiadomość edytowana przez: mpaolos dnia 2007-11-02 14:58:21 ]
  
 
Cytat:
2007-11-02 14:50:28, mpaolos pisze:
Proponuję jeszcze nieinwazyjnie skorzystać z porady NIXONa, dotyczącej resetowania http://motonews.pl/forum/?op=fvt&t=81797&c=72&hq=reset+klimatronika&f=9 pozdrawiam/mpaolos [ wiadomość edytowana przez: mpaolos dnia 2007-11-02 14:58:21 ]



niestety ten sposób w takim przypadku jak mój nic nie daje
ewidentnie coś gdzieś się spiep*.* i to dość ostro.

panowie fachowcy stwierdzili że dla nich to czasochłonna operacja (zdjęcie poszycia konsoli) a ponadto pewnie trzeba będzie wymienić wszystkie silniczki i klapki, które komputer zgłasza w błędach tak więc szybko podziękowałem im za naprawę tego kawałka Omegi i kazałem się zająć resztą...

390 zł za wymianę uszczelki pokrywy zaworów (wrrrr...) i zaworka zwrotnego nagrzewnicy czy jak się to zwie... chyba aż tak bardzo nie zdarli więc niech im będzie...

A w weekend coś mi się wydaje że będę musiał wybebeszyć to wszystko bo coraz zimniej na dworze i ręce do kierownicy przymarzają...



tak po prawdzie to tam chyba od zawsze (czytaj odkąd posiadam Omege) było coś nie teges bo dopiero niedawno odkryłem że jednak mam nawiewy na nogi pasazerow z tyłu - a nigdy tam nic nie wiało ....

Jeszcze muszę naprawić dzwigienkę sterowania klapką obiegu zamkniętego bo zamówiona u Mariosa okazałą się być ANGIELSKĄ po wskroś (czytaj wywróconą lewym na prawo i nie pasuje za cholerę)....
W dodatku coś mnie podkkusiło zdjąć cały siłownik i teraz za cholerę nie mogę go założyc spowrotem na wspornik - trudny dostęp. A to następny motyw aby jednak zdjąć to poszycie...

porażka
  
 
Cytat:
2007-11-02 15:36:33, jorgi pisze:
niestety ten sposób w takim przypadku jak mój nic nie daje ewidentnie coś gdzieś się spiep*.* i to dość ostro. panowie fachowcy stwierdzili że dla nich to czasochłonna operacja (zdjęcie poszycia konsoli) a ponadto pewnie trzeba będzie wymienić wszystkie silniczki i klapki, które komputer zgłasza w błędach tak więc szybko podziękowałem im za naprawę tego kawałka Omegi i kazałem się zająć resztą... 390 zł za wymianę uszczelki pokrywy zaworów (wrrrr...) i zaworka zwrotnego nagrzewnicy czy jak się to zwie... chyba aż tak bardzo nie zdarli więc niech im będzie... A w weekend coś mi się wydaje że będę musiał wybebeszyć to wszystko bo coraz zimniej na dworze i ręce do kierownicy przymarzają... tak po prawdzie to tam chyba od zawsze (czytaj odkąd posiadam Omege) było coś nie teges bo dopiero niedawno odkryłem że jednak mam nawiewy na nogi pasazerow z tyłu - a nigdy tam nic nie wiało .... Jeszcze muszę naprawić dzwigienkę sterowania klapką obiegu zamkniętego bo zamówiona u Mariosa okazałą się być ANGIELSKĄ po wskroś (czytaj wywróconą lewym na prawo i nie pasuje za cholerę).... W dodatku coś mnie podkkusiło zdjąć cały siłownik i teraz za cholerę nie mogę go założyc spowrotem na wspornik - trudny dostęp. A to następny motyw aby jednak zdjąć to poszycie... porażka




pozostaje zyczyc powodzenia.
tak wygladalo to u mnie w zeszlym tygodniu




[ wiadomość edytowana przez: beast6 dnia 2007-11-02 20:27:54 ]
  
 
po tej focie wolałbym zmienić samochód niż to rozbierać.
  
 
hehe nic strasznego. jak wiesz co i jak to nie duzo trzeba zeby to zdjac.
  
 
Szukam kogoś z okolic Katowic kto pomoże lub powie jak mam zamontować ten drut od klimatronika.