Sortuj wg daty: rosnąco malejąco |
przemekwk warszawa | 2006-08-21 00:55:21 Już nic nie pomaga!Ostatnia szansa w tej kostce stacyjki.....Jutro jade ją kupić.Nie orientuje się ktoś jaka jest aktualna cena tej stacyjki??pozdro |
Vper PN Caro 1.6 GSI Sokoły | 2006-09-04 19:46:03 |
Nikapon MPP (Mój Pierwszy Po ... Turek | 2007-04-28 08:40:18 Witam wszystkich.
Mój problem polega na tym, że podczas próby odpalenia slychać tykanie rozusznika- kontrolki na desce przygasaja. Za którymś razem rozusznik kreci- ledwo co (tak jakby akumulator był słaby) ale moj PN ma to do siebie ze odpala bez problemow i auto zapala. Dzisiaj wsiadlłem i sytuacja sie powtorzyla. Od razu przejechalem nim 3-4 km i po tej czynnosci rozusznik kreci tak jak by nic sie nie stalo. Z tego co czytałem na forum zorientowalem sie ze to moga byc tulejki ( i chce je wymienic razem ze szczotkami). Jesli przyczyna tkwi w czyms innym to bardzo bym prosil o pomoc- mam nadzieje ze to nie akumulator bo to juz spory wydatek. Mysle ze napisalem "po polsku" i nie bedzie problemow ze zrozumieniem. Aha- moj PN to Caro 1,5 GLE + lpg, '94 [ wiadomość edytowana przez: Koot dnia 2008-01-14 12:04:41 ] [ powód edycji: porządki ] |
Poldek93 polonez Piła | 2007-05-08 00:24:17 Witam ja mialem to samo wymienilem tulejki szczotki i dalej co jakis czas mialem ten sam problem ledwo krecil kontrolki gasly az stawal okazalo sie ze problem polegal na tym ze guma ktora izoluje przewod [drut]idacy z rozrusznika do bendiksa sparciala i dotykal przewod do masy obudowy rozrusznika dorobilem gume i teraz kreci jak nowy Pozdrawiam |
KinioPP Miłośnik FSO FSO1500/Felicia/2xJawa Szczecinek | 2007-05-08 08:42:07 Miałem podobnie i jak zabrałem się za wymianę tulejek okazało się, że rozrusznik trzymał się na 2 z 3 śrubach, a te 2 latały sobie luźno |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2007-05-08 11:28:51 U mnie takie zachowanie było spowodowane brakiem przewodzenia na tych śrubach co wystają z automatu i do jednej jest przykręcony gruby przewód od akumulatora. Po wyczyszczeniu zaczął chodzić jak nowy. |
JACEK94 Miłośnik FSO FIAT 125p Szczecin | 2007-05-09 21:22:44 Może zsunął się kabelek na elektromagnesie. Miałem podobne obiawy. Po poprawieniu styku wszystko jest OK. |
Nikapon MPP (Mój Pierwszy Po ... Turek | 2007-05-18 17:02:31 Niestety do dnia dzisiejszego nie mialem czasu wyciagnac tego rozrusznika i zajrzec co sie z nim dzieje. Mam juz kupione nowe szczotki i tulejki wiec jak bede za tydzien w domu to go wymontuje.
Zazwyczaj bylo tak ze w koncu jednak udawalo mu sie zakrecic- choc slabo i zapalal- jednak jakies 2 tyg temu mialem wyjazd o 4.30 do Poznania i tu zonk. Wogole nie krecil- musialem pchac z ojcem i na dodatek okazalo sie ze paliwo sie skonczylo i musialem jechac z banka o 4.15 na stacje aby moc go odpalic. to byl naprawde wyczerpujacy pocztek dnia. I tutaj mam kolejne pytanie: mam instalacje LGP firmy elpigaz i przelacznik jest ustawiony w pozycji awaryjnej- jezdze tak caly czas i odpalam rowniez. W momencie krecenia rozrusznikiem zapala mi sie juz dioda od gazu wiec wydaje mi sie ze odpala od razu na gazie wiec dlaczego jesli nie ma choc "odrobiny" benzyny to poprostu nie odpali? Na przelaczniku sa jeszcze oczywiscie 2 pozycje- bezyna i gaz (po chwili od momentu odpalenia przelancza sie na gaz). Mam nadzieje ze nie namieszalem za bardzo |
Nikapon MPP (Mój Pierwszy Po ... Turek | 2007-05-27 13:39:28 Rozrusznik juz dziala Kupilem uzywany bendix na szrocie za 12zl, do tego wymiana szczotek i tulejek i rozrusznik hula jak nowy
Mam takie jedno spostrzeżenie- sporo bylo postow jak wyciagnac rozrusznik- poluzowanie alternatora, okrecenie kolektora, itp. Natomiast ja okrecilem przewody, odkrecilem 2 sruby (bo 3 juz nie bylo) i rozrusznik wyciagnalem w okolo 30sek Wkladalem go okolo 10 minut poniewaz nowy bednix byl troche dluzszy niz stary calosc gorzej wchodzila. |
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2008-03-20 00:11:11 Odświeżam wątek, bo właśnie naprawiłem rozrusznik w moim aucie. Objawy uszkodzenia były takie, że kręcił albo bardzo powoli, albo nie chciał w ogóle ruszyć, albo działał w miarę sprawnie. Takiej usterki nie znalazłem na forum, więc ją opiszę. - Winnym tej awarii był producent stojana do rozrusznika. - Ktoś zapomniał przylutować do wyprowadzeń uzwojenia tego oczka, które przykręca się do automatu, Było całkiem luzem no i nic dziwnego, że nie było kontaktu. (Widać to na fotkach). Po przylutowaniu rozrusznik kręci jak nowy.
|
Grzech Miłośnik FSO Polonezy dwa i pół. :) Nieporęt | 2008-07-03 20:30:05 Jakim kołem pasowym kręci? Którym znaczy się? |