Zerwany gwint

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
No właśnie.
Przy zmianie opon na zimowe zauważyłem że mam przeciągnięte gwinty w dwóch otworach.
Gwintowanie na nowo nie pomogło.
Jako że chwilowo nie mam kasy na dwie nowe piasty (przód i tył) znalazłem coś takiego
Napraw zerwany gwint

Co sądzicie o takim rozwiązaniu.
Może macie jakieś inne sprawdzone pomysły i sposoby
  
 
Jak przeczytałem tytuł postu to miałem bardzo dziwne skojarzenie

A na poważnie - ja bym nie ryzykował odpadnięciem koła podczas jazdy
  
 
- DeeJay zbereźniku


Ale bez przesady.
Nawet jak 1 śruba na 4 wypadnie to da się jechać
Sprawdzone na Fiacie Ducato gdzie koło trzymało się na 3 śrubach z 5

Pytam jak naprawić zerwany gwint.
Myślałem o dospawaniu zwykłej nakrętki od "tamtej" strony ale byłby problem z wyważeniem.

poczekam jeszcze trochę na wypowiedzi innych
  
 
Używam tzw gwintów naprawczych od dość dawna i spełniają swoją rolę. Cały problem polega natomiast na ilości miejsca/materiału na wiercenie i gwintowanie. Na dużych płaszczyznach nie jest to problem, ale na brzegach (czyli blisko końca) trzeba przemyśleć czy całość wytrzyma obciążenie.
Jeśli piasty mają pozostałe gwinty dobre to można się pokusić o naprawę jednego. Wyważenie koła i tak szlag trafi, chyba że mamy dostęp do wyważarki najazdowej.
Te gwinty naprawcze znakomicie się sprawdzają w częściach aluminiowych gdzie często musimy wkręcać i wykręcać śruby.
Sam gwint naprawczy nam zresztą nie wystarczy do naprawy. Musimy mieć jeszcze tabelę z wielkością otworu pod dany gwint naprawczy. Tam są zresztą nieraz śmieszne rozmiary wierteł, np 8,3 pod naprawę gwintu M7, albo 9.7 pod M8. Wszystko zależy od rodzaju gwintu.
Do tego jeszcze jest potrzebny specjalny wkrętak do tych gwintów, inaczej się blokują, no i klej do wklejania (niekoniecznie).
Komplet do naprawy gwintów, czyli gwinty, wiertła i wkrętaki jest dość drogi. Lepiej robotę dać komuś kto ma taki komplet, a suma za naprawę nie powinna być duża i zależy od skomplikowania naprawy.
Ale się rozpisałem.
  
 
Odświeżam kotleta po raz kolejny

Kiedyś uporałem się z tym gwintem.
Kupiłem zestaw naprawczy i tylne koło trzyma się już prawie 1.5 roku.
Dziś naprawiłem przednią piastę


Oto kilka fotek


zerwany gwint



gwintowanie - śruby mamy M12x1.5 a zestaw naprawczy jest pod otwór M14x1.5



zestaw naprawczy - sprężynka M14x1.5 --> M12x1.5



sprężynka wkręca się ciężko i zostaje troszkę rozciągnięta wewnątrz gwintowanej piasty co zapobiega jej wykręceniu przy odkręcaniu śruby



efekt rozciągnięcia sprężynki



efekt końcowy

Zamiast wydawać ok.150 na nową piastę i łożysko mamy naprawiony gwint za ok. 10 zł

Jako że do naprawy był tylko jeden gwint w piaście myślę że jest to opłacalne i bezpieczne.
W ten naprawiony gwint można wkręcić choćby śrubę zabezpieczającą, której nie dokręca się "na chama"
W przypadku 3 lub 4 zerwanych gwintów w jednej piaście z pewnością bym kupił nową