Drogówka będzie mogła dymać kierowców na maxa

Już nie będzie mogła jak kierowca nie przyjmie mandatu i się zaweźmie.
Bardziej mnie niepokoi dymanie przy użyciu laserowych suszarek. Jaką mam pewność, że z 20 jadących aut akurat moje zmierzyli? Kontrowersyjna sprawa!

[ wiadomość edytowana przez: piotr_ek dnia 2009-04-03 07:02:47 ]

Niby tak, ale moje przygody zawsze wyglądały tak, że prosto we mnie misiek kierował suszarkę... inna sprawa, że zawsze jechałem za szybko.

Cytat:

2009-04-03 21:25:48, YeLonkoskY pisze: Ty o tym wiedziałeś, on o tym wiedział ale jak bezsprzecznie miał Ci udowodnić, że to Twój pomiar a nie że tylko markował namierzanie a odczyt był sprzed kilkunastu sekund czy minuty ? Gdyby te ręczne radary działały tak jak wideo-rejestratory z radiowozów to wtedy byłby 100% dowód.

jaki tam 100% dowód - wideorejestrator to też wielka ściema - wiadomo wcale nie mierzy pręd. pojazdu, który jest przed nim tylko rejestruje pręd. radiowozu, czyli co w sądzie - panie sędzio to kto tu łamie przepisy tylko ja czy drogówka również? - no chyba to jest oczywiste.
Dzisiaj zdaje się właśnie nasze posły-vel -osły coś znowu majstowały z mandatami i pred. i co słyszę - ludzie radocha od odry do buga bo już możemy pędzić 140km/h, oczywiście po tych autostradach , co je mają dopiero zacząć budować chińczycy czy marsjanie może za jakieś 25 lat... rząd i reszta pracują jak zwykle od końca...co za ludzie wszystko na opak robią i jeszcze każą sobie za to słono płacić. Kiedy w końcu w tym kraju do władzy dojdą osoby, które porafią zrobić coś więcej poza wciskaniem ciemnoty oraz wiązaniem sznurówek u butów. Premier - super sympatyczny gość przyznacie i jemu podobni z tego co wiem to straszne niemoty i niedojdy - pamiętam kilka lat temu jakie to nieboże było- bidak nawet jajecznicy nie umiał sobie zrobić a teraz proszę bardzo państwem chłopina kieruje i same sukcesy ma a jakże sukces goni sukces - no czy to jest normalne - to tak jakby za sterem jubojeta posadzić kierowcę po kursie na prawo jazdy. Może się pięknie uśmiechać, udawać że coś robi i ofkos coś tam gadać - głównie naskakiwać na innych ale choćby miał najszczersze chęci to nie da rady i tyle. Są jakieś granice bezczelności i bezkarności a każdy kolejny rząd nagina je coraz bardziej i bardziej. Ale dość tego - politycy to ścierwa, mendy, oszuści i to nie są żadne inwektywy, to tylko stwierdzenie faktu i tak naprawdę to wiekszość z nich różni się od bandziorów siedzących za kratami tylko lepszym krojem garnituru i tyle.
A pan władza zatrzymuje nas i mówi dokładnie to co wielki ustawodwca określił - to nie on to władza jemu każe zapierdalać radiowozem 150 km/h za marne 2 patole na mies. żeby pirata złapać, coby mogli go w TVN pokazać i udowodnić ludkom, że władza troszczy się o ich bezpieczeństwo i każe surowo tych maniaków prędkości z rozmazaną twarzyczką. Nie dróg to oni nie zbudują i nie wyremontują ale troskę o nasze bezpieczeństwo maja zawsze na uwadze - szlag by ich trafił amen.