[126]Bardzo ciężko kręci/nie odpala z rozrusznika - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
chyba akuma ale łba sobie nie dam uciąć.Musze kupic nowa i zobacze wtedy.
  
 
no i mam oco mu chodziło , olej jakim jest zalany stawia taki opór że na zimnym motorze nie chce kręci , jak tylko chwile pochodzi odpala okej.
  
 
to moze wlej cos co przypomina olej a nie smar?
  
 
Cytat:
2008-02-13 15:01:46, mateuszc pisze:
no i mam oco mu chodziło , olej jakim jest zalany stawia taki opór że na zimnym motorze nie chce kręci , jak tylko chwile pochodzi odpala okej.







  
 
Cytat:
2008-02-13 16:28:06, nikusss pisze:
to moze wlej cos co przypomina olej a nie smar?



  
 
zalany jest havoline 20w50
  
 
to ty mnie nie straż że takie rzeczy są przy takim oleju bo mam castrola 15 w 50 którego niedługo wleje, w sumie to na lato wiec chyba nie bedzie źle co??
  
 
a może poprostu masa silnika słaba albo rozrusznika jakiś nie taki
  
 
w lecie jest wszystko okej.
rozrusznik i masa jest równiez okej
  
 
teraz wiadomo dlaczego w ladach na wskazniku cisnienia oleju napisane jest "masło"
  
 
no to napisze jeszcze coś , to nie przez olej , złapało wał na panewce od strony zamachu
  
 
Cytat:
2008-03-25 18:01:21, mateuszc pisze:
no to napisze jeszcze coś , to nie przez olej , złapało wał na panewce od strony zamachu



Nie, ależ skąd
  
 
to sobie odgrzebie, wiem ze standardem jest że ciężko odpalić gorący motor a w sumie to nie tyle co odpalić ale ciężko zakręcić rozrusznikiem.
Na zimnym odpala od strzału rozrusznik kręci bez problemu, ale wystarczy że go zgaszę i rozrusznik kręci bardzo wolno postoi kilka minut i problem znika kręci i odpala od strzału w sumie aż tak bardzo nie przeszkadza ale gdy zgaśnie na próbie to w sumie nie ma szans już odpalić. Jakieś rady?
  
 
Try3ek miałem kiedyś w swojej byłej rajdówce dokładnie to samo, identycznie. Przy czym po jednym obrocie wału przez rozrusznik efekt był taki jakby padał akumulator. Jakby była zbyt duża kompresja i nie miał siły już bardziej sprężyć. Rajdówki nie budowałem sam tylko odkupiłem używaną i niestety nie znalazłem przyczyny. Wiem, że był ponoć ciasno spasowany silnik, głowica splanowana ponad 3 mm i był zalany syntetykiem. Wymieniałem rozrusznik, regulowałem zapłon i nie pomogło. Poprzedni właściciel mówił, że miał w nim akumulator z diesla więc może też spróbuj taki podłączyć. Na zimnym lub po kilku minutach odpoczynku zapalał bez problemu. Też jestem ciekaw co jest przyczyną.