[Sonata] wymiana głowicy w G4CP [amateur pics]

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
W koncu znalazlem troche czasu (az dwa dni), czesci i checi.
Potrzebowalem rowniez sondy lamba i katalizator do mojej wlasciwej Sonatki.
Narzedzi mam juz caly garaz, troche wiedzy, wytrwalosci i starannosci. Poza tym czas juz najwyzszy zrobic to samemu choc raz, akurat musze to na czyms przecwiczyc

To moje drugie auto - chcialem je kiedys oddac za kilo kabanosow - nikt nie chcial - no to pałowalem je jak glupi po autostradach, az cos sie popsulo. Zero kompresji w drugim tloku, trzesienie silnika (az naderwalo polaczenie elastyczne wydechu).

Nie jestem mechanikiem - jezeli ktos bedzie chcial to powtorzyc - to tylko na wlasna reke. Nie biore odpowiedzialnosci za wiedze, ktora tu przekazuje

No to zaczynamy:

1. Pacjent powinien byc czysty. Tu akurat bez zastrzezen:



2. Sonata ma cholerna klime - czytaj malo miejsca dla rak..



3. Do czego sluzy ten pordzewialy prostokacik w prawym gornym rogu kolektora?



4. Zauwazylem, ze stare nakretki najlatwiej usuwa sie, gdy sa jeszcze cieple. Po rozgrzaniu silnika zdjalem oslone wydechu, polalem nieco oliwki do maszyn na nakretki i jazda:



ZONK - tu nie ma sondy lambda (

5. Oczywiscie male zolte ludziki ostatnia nakretke musialy starannie schowac za pompa wspomagania, ghhhrr..:



6. Coby wyjac pompe wspomagania - najlatwiej po odkreceniu trzech moujacych ja srubek - zdjac pasek klinowy. Najlatwiej zrobic to zdejmujac to kolko ze srodka Cztery nakretki, kluczyk 10, chwila roboty:



7. Odlaczylem przewody alternatora celem odsuniecia pompy wspomagania. Warto ponakladac sruby i nakretki spowrotem w elementy - od razu zrobil mi sie mniejszy bajzel w garazu.
Zdejmuje oslone p. wspomagania:



8. Kolejne paski latwo schodza: wystarczy zdjac napinacz. Zaciekawily mnie te dziwne slady na oslonie rozrzadu - taka niedoroba i niestarannosc w produkcji plastikowych elementow??



9. Po demontazu poduszki silnika, zdjalem oslone rozrzadu. O kurde - nie wiedzialem, ze on juz tak dziadosko wygladal (ale czemu???):



10. Pąpa wody :



11. Zarty na bok - tu zaczely sie juz powazne sprawy
Ustawiam wal korbowy w pozycji TDC:
(BTDC oznacza before top dead centre - gdyby ktos spal na angolu)





12. Zawsze wierzylem, ze znaczniki na camshaftach powinny sie ze soba schodzic w jednej, prostej linii. Dupa blada - nie schodza sie. PROSBA DO INNYCH UZYTKOWNIKOW : jesli ustawicie znaczniki do gory - jaki macie odstep (ile zabkowna pasku) pomiedzy znacznikami? Ja naliczylem 14. czasem 15..
Pozatym, czy ta plama oleju na lewym camszafcie oznacza, co oznacza?



13. Jakis niedomytek zmieniajac rozrzad poprzednio, oslone przykrecil na 4 sruby. Ot i cala tajemnica dlaczego mialem te slady pod napinaczem i wyszczerbiony od gory pasek:



14. Moze to nienajlepsza metoda, ale sciagam pasek rorzadu, odkrecajac te rolke kolo napinacza.



15. Zainteresowani tematem wiedza dlaczego ta niebieska kropka przy znaczniku balancera jest wazna



16. Rozlaczam uziemienie, podcisnienia, nadcisnienia i inne pierdoly. Schodza calkiem latwo i bez problemow. Fotke zrobilem sam dla siebie, coby potem wiedziec jak to polaczyc zpowrotem



17. Ja piedole - o co tu chodzi?
Glupi aparat cyka za ostre zdjecia: Warto zdjac rezonatory i dolot powietrza - bedzie duuuzo wiecej miejsca. Kabelkologia jest bardzo prosta i czytelna dla kazdego amatora - nie spodziewam sie problemow ze zlozeniem tego spowrtem



18. Warto zapamietac co z czym bylo polaczone dla ogolnego porzadku:




Termostat out:



19. Dochodzimy do sedna sprawy. Przypominam o wlasciwej kolejnosci poluzowywania i odkrecania. To wazne:



20. Dlaczego strzalki nie pokrywaja sie ze znacznikami?




21. Popros kogos o pomoc. Glowica to nie worek ziemniakow, dolna powierzchnia nie powinna dotknac niczego, nie byc zarysowana, etc, itp.




22. WSTYD I HANBA HYUNDAI MOTOR CORP!! TO AUTO MA ZALEDWIE 14 LAT i 95000 KM!!!!





23. Ale rozpierducha...




W tym albo w nastepnym tygodniu kupie maszynke do sciagania zaworow, uszczelniacze i zawory.

Nie sztuka zdjac, sztuka wlozyc. Bedzie wesolo, ale zrobie to. Z wasza pomoca
  
 
po pierwsze primo łatwiej jest zdjąć głowicę razem z kolektorem wydechowym (odkręcasz tylko 2 czy 3 łatwo dostępne śrubki na dwururce);
po drugie primo wymieniałem ten sam zaworek (na tym samym cylindrze) w Lantrze 1.6 po 240 kkm (w tym 60 kkm na LPG) a wiem że u innych ownerów Lantry 1.6 też padał ten zaworek. Proponuję wymienić wszystkie 8 zaworków wydechowych (będziesz musiał podziałać trochę pastą ścierną żeby się ładnie ułożyły - choć pełen sukces (ułożenie) i tak osiągniesz po 1000 kkm)

Na szczęście nie miałem wałka balansowego

Good job!
  
 
Cytat:
2008-01-26 11:48:28, e-gen pisze:
po pierwsze primo łatwiej jest zdjąć głowicę razem z kolektorem wydechowym (odkręcasz tylko 2 czy 3 łatwo dostępne śrubki na dwururce); po drugie primo wymieniałem ten sam zaworek (na tym samym cylindrze) w Lantrze 1.6 po 240 kkm (w tym 60 kkm na LPG) a wiem że u innych ownerów Lantry 1.6 też padał ten zaworek. Proponuję wymienić wszystkie 8 zaworków wydechowych (będziesz musiał podziałać trochę pastą ścierną żeby się ładnie ułożyły - choć pełen sukces (ułożenie) i tak osiągniesz po 1000 kkm) Na szczęście nie miałem wałka balansowego Good job!



Hejka - co do counterbalancerow - to popatrz na to - kolory zupelnie do bani, ale wyglada zachecajaco:
Lancer EVO = Hyundai Sonata

Jakiz to kit uzyto celem ich wyeliminowania?

Na innej aukcji znalazlem dosc ciekawa oferte na lzejsze kola pasowe - z aluminium. Wyliczyli sobie, ze kazde zdjete pol kilo z walu korbowego - daje jakies 2 dodatkowe konie mechaniczne.
W sumie to nie takie glupie - teraz juz rozumiem dlaczego Sonaty III generacji maja mniejsza moc o prawie 15 bhp: maja ciezsze kola zamachowe.. Trzeba przetoczyc

Nie mam zadnego profesjonalnego sprzetu do wyciagania silnika, czy glowicy - juz zestaw dolot + glowica jest relatywnie ciezki: dokladajac do tego jeszcze wydech musialbym ze wstydem przyznac, ze mialbym problemy z eleganckim usadownieniem glowicy na uszczelce i bloku. Zestaw z fotografi to jakies 15 kg i jeszcze calkiem latwo nim samemu manewrowac.

Acha - wszystko juz ladnie poskrecalem, ale nie zalozylem jeszcze paska rozrzadu: szukam tego sprytnego "blokowacza" do olejowego docisku rolek paska.

Kompresja jest calkiem, calkiem wszystkie cylindry okolo 170 PSI. Wyjalem ja z auta z okolo 120 000 milami.
Ta z walnietym zaworem dochodzi dopiero do 100 tysiecy _kilometrow_ i dlatego jestem zdumiony.. Przyjrzyj sie uwaznie tym dwum zaworom - one nie siedza centrycznie w gniezdzie zaworu. Sa jakby /

Pozdrawiam,


  
 
Cytat:
2008-01-24 07:20:15, Laokon pisze:
W koncu znalazlem troche czasu (az dwa dni), czesci i checi. Potrzebowalem rowniez sondy lamba i katalizator do mojej wlasciwej Sonatki. Narzedzi mam juz caly garaz, troche wiedzy, wytrwalosci i starannosci. Poza tym czas juz najwyzszy zrobic to samemu choc raz, akurat musze to na czyms przecwiczyc To moje drugie auto - chcialem je kiedys oddac za kilo kabanosow - nikt nie chcial - no to pałowalem je jak glupi po autostradach, az cos sie popsulo. Zero kompresji w drugim tloku, trzesienie silnika (az naderwalo polaczenie elastyczne wydechu). Nie jestem mechanikiem - jezeli ktos bedzie chcial to powtorzyc - to tylko na wlasna reke. Nie biore odpowiedzialnosci za wiedze, ktora tu przekazuje No to zaczynamy: 1. Pacjent powinien byc czysty. Tu akurat bez zastrzezen: 2. Sonata ma cholerna klime - czytaj malo miejsca dla rak.. 3. Do czego sluzy ten pordzewialy prostokacik w prawym gornym rogu kolektora? 4. Zauwazylem, ze stare nakretki najlatwiej usuwa sie, gdy sa jeszcze cieple. Po rozgrzaniu silnika zdjalem oslone wydechu, polalem nieco oliwki do maszyn na nakretki i jazda: ZONK - tu nie ma sondy lambda ( 5. Oczywiscie male zolte ludziki ostatnia nakretke musialy starannie schowac za pompa wspomagania, ghhhrr..: 6. Coby wyjac pompe wspomagania - najlatwiej po odkreceniu trzech moujacych ja srubek - zdjac pasek klinowy. Najlatwiej zrobic to zdejmujac to kolko ze srodka Cztery nakretki, kluczyk 10, chwila roboty: 7. Odlaczylem przewody alternatora celem odsuniecia pompy wspomagania. Warto ponakladac sruby i nakretki spowrotem w elementy - od razu zrobil mi sie mniejszy bajzel w garazu. Zdejmuje oslone p. wspomagania: 8. Kolejne paski latwo schodza: wystarczy zdjac napinacz. Zaciekawily mnie te dziwne slady na oslonie rozrzadu - taka niedoroba i niestarannosc w produkcji plastikowych elementow?? 9. Po demontazu poduszki silnika, zdjalem oslone rozrzadu. O kurde - nie wiedzialem, ze on juz tak dziadosko wygladal (ale czemu???): 10. Pąpa wody : 11. Zarty na bok - tu zaczely sie juz powazne sprawy Ustawiam wal korbowy w pozycji TDC: (BTDC oznacza before top dead centre - gdyby ktos spal na angolu) 12. Zawsze wierzylem, ze znaczniki na camshaftach powinny sie ze soba schodzic w jednej, prostej linii. Dupa blada - nie schodza sie. PROSBA DO INNYCH UZYTKOWNIKOW : jesli ustawicie znaczniki do gory - jaki macie odstep (ile zabkowna pasku) pomiedzy znacznikami? Ja naliczylem 14. czasem 15.. Pozatym, czy ta plama oleju na lewym camszafcie oznacza, co oznacza? 13. Jakis niedomytek zmieniajac rozrzad poprzednio, oslone przykrecil na 4 sruby. Ot i cala tajemnica dlaczego mialem te slady pod napinaczem i wyszczerbiony od gory pasek: 14. Moze to nienajlepsza metoda, ale sciagam pasek rorzadu, odkrecajac te rolke kolo napinacza. 15. Zainteresowani tematem wiedza dlaczego ta niebieska kropka przy znaczniku balancera jest wazna 16. Rozlaczam uziemienie, podcisnienia, nadcisnienia i inne pierdoly. Schodza calkiem latwo i bez problemow. Fotke zrobilem sam dla siebie, coby potem wiedziec jak to polaczyc zpowrotem 17. Ja piedole - o co tu chodzi? Glupi aparat cyka za ostre zdjecia: Warto zdjac rezonatory i dolot powietrza - bedzie duuuzo wiecej miejsca. Kabelkologia jest bardzo prosta i czytelna dla kazdego amatora - nie spodziewam sie problemow ze zlozeniem tego spowrtem 18. Warto zapamietac co z czym bylo polaczone dla ogolnego porzadku: Termostat out: 19. Dochodzimy do sedna sprawy. Przypominam o wlasciwej kolejnosci poluzowywania i odkrecania. To wazne: 20. Dlaczego strzalki nie pokrywaja sie ze znacznikami? 21. Popros kogos o pomoc. Glowica to nie worek ziemniakow, dolna powierzchnia nie powinna dotknac niczego, nie byc zarysowana, etc, itp. 22. WSTYD I HANBA HYUNDAI MOTOR CORP!! TO AUTO MA ZALEDWIE 14 LAT i 95000 KM!!!! 23. Ale rozpierducha... W tym albo w nastepnym tygodniu kupie maszynke do sciagania zaworow, uszczelniacze i zawory. Nie sztuka zdjac, sztuka wlozyc. Bedzie wesolo, ale zrobie to. Z wasza pomoca




Elo no całkiem nieźle to wygląda.
Sporo pracy cie czeka docieranie gniazd zaworowych jak ja to lubie hehehe. Nie będzie lekko ja bym ją oddał do planowani na pierwszym miejscu w celu wyrównania powierzchni pod uszczelkę między głowića a blokiem.
Widze ze pierścienie tęż wołają o pomoc powoli a szczególnie te z I, III, IV gara II wygląda jescze wmiare ok ale jak bys wrazie zmieniał to zmiń wszystkie. trzymam kciuki za udany remont napisz jak chodzi autko i orjętacyjny koszt naprawy głowicy bo mnie też chyba to będzie czekało latem.
A wie ktoś ile kosztuje komplet pierścieni na IV gary do sonaty z silnikiem 2.0 91,9KW. wtrysk, rocznik 1990????
  
 
Wymiana pierścieni bez szlifowania cylindrów mija się z celem; 10 kkm ładne ciśnienie po 13 atm a potem znowu znok;


apropo wyjmowania i wkładania głowicy z oboma kolektorami to nie jest tak źle - wystarczy dwóch chłopa - tymbardziej że jej osadzenie jest banalne z uwagi na tulejki, które sterczą z bloku i idealnie naprowadzają głowicę na blok i uszczelkę;

docieranie zaworów warto przeprowadzić przy współuziale wiertarki; nakładasz jakiś twardy gumowy wężyk na wiertarkę a drugi jego koniec na trzpień zaworka i kręcisz, lekko acz miarkowo dociskając do gniazda zaworu (nie zapomnij o paście);

napinacz blokujesz wkręcając go w imadło (przez coś miękkiego) i wkładając zawleczkę; po ustawieniu rozrządu i wstępnym ustawieniu rolki napinającej wyjmujesz zawleczkę, przekręcasz rozrząd ze 2 razy, czekasz 10 min., następniei sprawdzasz rozwarcie napinacza hydraulicznego (w manualu napisano ile powinno być).


balance shaft eliminator kit installed - rzeczywiście jest coś takiego do 4G63 - natomiast 4g61 (w tym i niektóre G4CR od Lantry) występowały fabrycznie bez dodatkowego wałka wyrównoważającego.

[ wiadomość edytowana przez: e-gen dnia 2008-01-27 01:58:49 ]
  
 
Wiem ze mija sie z celem. Pewnie bede musiał to zrobic, narazie jescze moc jest ale olej coś mi ubywa a nie mam wycieków. Jak mu mocniej przcisne to ponoć dymi mi troszke więc pewnie to olej.
Co do docierania zaworów wiertaerką to niezły pomyśl, tyle tylko ze moim zdanie niezbyt poprawny, bo zawory powinno docierac sie dwu kierunkowo tak mnie w szkole uczono Np. 2 obroty w lewo 2 w prawo i tak w kółko az do uzyskania odpowiedniego styku z gniazdem zaworowym. ja zawsze docieram ręcznie albo przy użyciy specjalnego urzadzenia kręcisz cały czas w jedna strone korbą a głowica obraca sie dwu kierunkow właśnie w takiej liczbie obrotow jak podałem.troche zabawy z tym jesti cierpliwości troche trzeba. pozdrawiam
  
 
...wiertarka ma przełącznik "prawo" / "lewo"
  
 
Hejka. Silnik po zlozeniu odpalil po okolo 7 sekundach krecenia. Troche zabawy bylo z rozrzadem - zakladanie paska jest bardziej skomplikowane niz wymiana glowicy Dosc Wam wiedziec, ze udalo mi sie jakims cudem obrocic wal o 180 stopni w stosunku do walkow. Na szczescie zorientowalem sie bardzo szybko i przy zdejmowaniu polecam wszystkim uzywanie punktakow tudziez lakierow do oznaczen polozen. Zwlaszcza, ze g4cp ma znaczniki na oslonie, ktora przeciez jest zdjeta w trakcie pracy..

Ogolnie to nie wierzylem, ze ta 'nowa' glowica i wtryski beda do czegos zdatne po prawie roku spedzonym na swiezym, ale wilgotnym powietrzu Przy pedzelkowaniu jej do czysta powiedzialem sobie, ze kazda minuta spedzona na czyszczeniu to dodatkowy tysiac km na drodze Warto odczyscic elementy - porzadnie.

Czekam juz tylko na pierdoly typu uszczelki wydechu i zabieram sie za reconditioning glowicy, ktora moze mi byc kiedys potrzebna.

Jesli ktos chce to powtorzyc to smialo - pamietajcie tylko warto przy pracy pomyslec, byc starannym i ... konsekwentnym. Na pewno sie uda. A dzwiek odpalonego silnika po remoncie - bezcenny!

A zrobione autko - no coz - znowu wraca na parking pod chmurke - taki urok rezerwowego auta
  
 
Cytat:
2008-01-29 00:05:16, e-gen pisze:
...wiertarka ma przełącznik "prawo" / "lewo"



ja to doskonale wiem ze ma przełacznik ale mimo wszystko wole ręcznie. pozdro