[126] Operacja Pustynna Burza - Strona 4

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
O widzę, że zrobiłeś sobie stelaż do spawania wahaczy dokładnie jak ja. Fajna robota generalnie, kiedy planujesz wyjechać? W sensie mniej więcej - możesz podać w pokoleniach
  
 
Faaajnie!
Bedzie 4x98 czy przejscie na stary rozstaw?
  
 
Cytat:
O widzę, że zrobiłeś sobie stelaż do spawania wahaczy dokładnie jak ja. Fajna robota generalnie, kiedy planujesz wyjechać? W sensie mniej więcej - możesz podać w pokoleniach



Córka już się urodziła... Mam nadzieje że jej wnuki dokończą robotę;D

Cytat:
Bedzie 4x98 czy przejscie na stary rozstaw?



bedzie 4x98 i w planach przejsciowka
  
 
Cytat:
2014-01-13 14:47:49, KrauzeR pisze:
... z wcześniejszych... skończyłem już składanie tylnych wahaczy, jeszcze w poprzednim garażu



podoba mi się to mam nadzieję że moje będą wyglądać podobnie jak je poskładam

no i życzę znalezienia czasu żeby skończyć malca jeszcze w tym pokoleniu
  
 
pewnie będą wyglądać identycznie bo widziałem że malowałeś je tak samo jak ja montujesz je na normalnych tulejach metalowo-gumowych?

o czas walczę i prę do przodu

mam już wstępnie złożoną montażownię do wahaczy, oczywiście nie obyło się bez kilku drobnych błędów jak to bywa w fazie prototypowania:/ ale na szczeście są to drobne duperele...

  
 
tak na serii jak będzie źle to się pomyśli nad poliuretanem

ja tak samo jak tylko mogę to cisnę przy bobie ,ale znaleźć czas przez pracę jest trudno
  
 
Skąd brałeś końcówki? Fluro czy coś innego?
  
 
jak na razie zwykła maszynowa główka cięgła... niestety tylko na tyle mnie było stać do prototypu:/ fluro to wydatek kolo 80-100 za sztukę potrzebnego mi rozmiaru:/

fiatabarth w swoim przednim zawieszeniu 131 do driftu ma takie same i jakoś mu się jeszcze trzymają a ja raczej nie będę aż tak katował malca

[ wiadomość edytowana przez: KrauzeR dnia 2014-01-15 14:14:57 ]
  
 
Cytat:
2014-01-15 14:06:58, KrauzeR pisze:
jak na razie zwykła maszynowa główka cięgła... niestety tylko na tyle mnie było stać do prototypu:/ fluro to wydatek kolo 80-100 za sztukę potrzebnego mi rozmiaru:/ fiatabarth w swoim przednim zawieszeniu 131 do driftu ma takie same i jakoś mu się jeszcze trzymają a ja raczej nie będę aż tak katował malca [ wiadomość edytowana przez: KrauzeR dnia 2014-01-15 14:14:57 ]



No to i tak jeszcze mały koszt Ale tak jak napisałeś do prototypu nie ma co szaleć... jak się sprawdzi zawiech i się wybije można będzie zakupić evo2
  
 
no jakbym chciał wymieniać na fluro to i tak musze wahacze przerabiać albo od nowa robić bo fluro maja drobniejszy gwint chyba x1 a w tych jest x1,5
  
 
Tak cena tych fluro jest niemała. Ja w garbomalcu z tyłu musiałem zastosować takie m16 no i w zwykłym sklepie z łożyskami nie-fluro kosztują 90pln/sztuka. Ale patrząc na ich jakość myślę, że będzie spoko, zanim to się wybije to malucha nie będzie. Widziałem za to takie tanie końcówki które były tak z połowę węższe niż normalnie - teko do zawiasu bym nie użył:


Właśnie ludzie nie zdają sobie sprawy jakie koszta niesie za sobą takie dłubanie - za same uniballe, rury, gięcie, łożyska koła i stelaż wyszło pewnie 1500pln:/
  
 
trytyki drogie były
  
 
Jaqo ta fotka to fluro w Twoim malcu czy ta "wąska" końcówka?
  
 
nie nie to jakieś płaskie chińskie gówno.
  
 
Jedna końcówka fluro potrafi kosztować 170-250 jak mamy 3 w wahaczu to już robi się miło to te 1,5k same końcówki a gdzie rury, kryzy itd...

  
 
Więc piszę, że zrobiłem na zwykłych, w.g. mnie są ok
  
 
ja kupowalem w UK ( jak zwykle ) :p

http://www.mcgillmotorsport.com/

kolo ma tego sporo, zobaczymy jak sie beda sprawowac
  
 
się gnie... o dziwo bezszwowe rurki się tak bardzo nie spłaszczają przy gięciu
zostało jeszcze dużo spasowywania ale mam nadzieję niedługo zacząć spawać


  
 
no ciekawe jak to będzie się sprawowało , ale wygląda dobrze
  
 
Strasznie pancerne te wahacze będą