Pompka wspomagania ....

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
coś mi zaczęło z niej kapać , a że jest nad alternatorem , i leci blisko paska pasuje cos z tym zrobić ....

.... czy są jakieś zestawy naprawcze (uszczelki itp. ) czy od razu całą pompke trza wywalić i coś w jej miejsce innego dać ???
  
 
ja tesz mam tam wilgotno pomimo, zę wszystko sczelne i nic nie widać ze kapie a płynu jakby nie ubyło. Płyn jest na plastikwej wnęce przy prawym kole
  
 
Cytat:
2004-05-24 12:40:10, Sinuspi pisze:
.... Płyn jest na plastikwej wnęce przy prawym kole



ja olej do wspomagania mam w zbiorniczku koło zbiornika płynu chłodzącego ....

wyrażnie ubyło mi oleju od wspomagania - jest też popaprana olejem obudowa alternatora ....
  
 
Cytat:
2004-05-24 12:44:07, mily-swiety pisze:
Cytat:
2004-05-24 12:40:10, Sinuspi pisze:
.... Płyn jest na plastikwej wnęce przy prawym kole



ja olej do wspomagania mam w zbiorniczku koło zbiornika płynu chłodzącego ....

wyrażnie ubyło mi oleju od wspomagania - jest też popaprana olejem obudowa alternatora ....



ja tyż mam yMKa VII ale do pumpy sie nie dobierałem jeszcze.
  
 
A moze to leci na polaczeniach zbiorniczka z plynem??? Albo na polaczeniu metalowych rurek nad pompa?? tak jak u mnie bylo
  
 
Cytat:
2004-05-24 13:15:23, borys pisze:
A moze to leci na polaczeniach zbiorniczka z plynem??? Albo na polaczeniu metalowych rurek nad pompa?? tak jak u mnie bylo



u mnie leci od spodu pompki - ale przyjżę się dokładnie ...
  
 
No i uminie jest podobnie......wilgotno i mokro
  
 
może ktoś się orientuje za ile można taką pompke dostać ???
  
 
troche odkopie teamt...
cieknie mi nad alternatorem z rurki metalowej idacej od dolu pompy wspomagania (cala ta rurka sie po prostu rusza) chcialbym ja dokrecic ale niestety raczej nie dam rady bez demontazu calej pompy
i moje pytanie jak to zrobic??
odkrecic kolo pasowe i zrzucic pasek??
prosze o jakis dokladniejszy opis, jak ktos to juz ,ma za soba
  
 
też mi cieknie z pompy...


to są jakieś uszczelniacze czy trza nową kupic??
  
 
Dzisiaj wymieniałem pompę z pomocą fotorelacji RemikaGT. Powiem szczerze, że roboty jest bardzo dużo, ja miałem same problemy, począwszy od zapieczonych śrub na fizycznej niemożliwości wyjęcia jednej z nich mocującej pompę
Nie wiem ile biorą za tą przyjemność w warsztacie, ale drugi raz bym się tego nie podjął. Jedyna prosta sprawa to zdjęcie paska.
Dodam, że robiłem to w garażu bez kanału - makabra...

[ wiadomość edytowana przez: Jacekm_ dnia 2008-03-25 21:41:22 ]
  
 
pompa ze szrotu 90-350 zl
http://czesci.ambit.pl/
  
 
dzieki Jackem
w tygodniu bede czarowal, a moze cos wykombinuje i uda mi sie nie wyciagac pompy, bo przez ta nieszczelnosc na gwincie przy manewrach np na parkingu spadaja mi obroty, co zaczelo mnie juz wkurzac
  
 
Jak tylko po gwincie leci to można spróbować dokręcić. Inaczej wypada dziadostwo oddać do uszczelnienia, co z kolei jest przy dzisiejszych cenach części nieopłacalne, więc pozostaje wymiana.
A co do obrotów to na wężu ciśnieniowym do maglownicy jest czujnik, który za to odpowiada.

[ wiadomość edytowana przez: Jacekm_ dnia 2008-03-25 22:04:35 ]

[ wiadomość edytowana przez: Jacekm_ dnia 2008-03-25 22:05:44 ]
  
 
wiem o tym czujniku, ale jak traci cisnienie na gwincie to on nic nie da...
  
 
mam taka pompe wspomagania do escorta 93" zetec wraz z kołem pasowym
  
 
Cytat:
2008-03-25 22:15:43, julian73 pisze:
mam taka pompe wspomagania do escorta 93" zetec wraz z kołem pasowym


na razie nic z tego
ale bede pamietal
  
 
Cieknie Wam bo pękła uszczelka gumowa(pęłniącą funkcje jakby pierscienia na tłoku)...robiłem takie coś w Transicie.. dużo roboty.. masakra


[ wiadomość edytowana przez: MK5_essik dnia 2008-03-26 01:10:56 ]
  
 
Cytat:
2008-03-26 01:09:13, MK5_essik pisze:
Cieknie Wam bo pękła uszczelka gumowa(pęłniącą funkcje jakby pierscienia na tłoku)...robiłem takie coś w Transicie.. dużo roboty.. masakra [ wiadomość edytowana przez: MK5_essik dnia 2008-03-26 01:10:56 ]


co to dla nas
  
 
no i jestem po wymianie, problem byl z jedna sruba na pocztaku, co okazalo sie potem banalne, ale czlowiek uczy sie na bledach
nie ma z tym wiele roboty, dobre narzedzia i pelen luuuuz