Lada 2103 kuba_gorzad - Strona 2

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Jak masz zamiar kupowac nowy silnik to pomyśl o silniku 1,8 gaźnikowym - silniki takie można kupić a jest on mocniejszy od Niwowskich 1,7 na wtrysku
  
 
Cytat:
2008-03-29 20:41:20, kuba_gorzad pisze:.Zostala zrobiona buda i pomalowana na taki sam kolor jaki byl orginalny.Pozniej przyszla kolej na mechanike, bo chcialem zeby mnie nie zawiodla.Zamontowanie gazu (wiadomo, "biedny student").W sumie do tej pory poszlo w nia 8tys. zl a przede mna jeszcze zrobienei tapicerki (oddaje ja w tym miesiacu) w skaju i alcantarze:]


hej,w zeszłym roku przyuważyłem tą 2103,na dołach blisko akademików-bardzo ładna-taka jak moja!!!jakbyś mógł napisać gdzie ją malowałeś,ile cię to kosztowało-w tym miesiącu będę swoją psikał,chce się rozeznać!!!gdzie robisz tapicerkę??
  
 
Nie widze problemu z wydechem- 4-2-1 pieknie sie zgrywa, nic nie wadzi, wszystko demontowalne jak w oryginale. Nic nie trzeba ciac, kombinowac- przykrecasz i pasuje.

Problem tylko ze kupic go mozna w "sklepie" na wegrzech.
  
 
Cytat:
2008-04-01 01:54:14, jacek2107 pisze:
hej,w zeszłym roku przyuważyłem tą 2103,na dołach blisko akademików-bardzo ładna-taka jak moja!!!jakbyś mógł napisać gdzie ją malowałeś,ile cię to kosztowało-w tym miesiącu będę swoją psikał,chce się rozeznać!!!gdzie robisz tapicerkę??

Cytat:

zgadza sie Ja placilem cos kolo 3000zl za malowanie ale robili mi tez reperaturki blotnikow i łatali troche progi(jesli Twoja nie jest mocno skorodowana, nie wymieniaj calych elementow, bo ciezko trafic na kogogs kto bedzie sie wczuwac).Ja malowalem ja w Piotrkowie Tryb. ale powiem Ci, ze warto.Gosc robi naprawde dobrze samochody ale jest dosc drogi i troche u niego przestala zanim ja odebralem(chyba z miesiac, nie pamietam juz...).Cos za cos.Tapicerke robie w TapCarze (http://www.tapcar.pl).Jak mi zrobia to umieszcze tutaj foty z "przed" i "po", ocenisz czy wartoautko odbiore dopiero za 2tygodnie ale coz...Cos za cos (oni tez sa dosc drodzy).
  
 
heh, wlasnie sie dowiedzialem, ze nowy silnik od Nivy owszem jest dostepny ale kosztuje 5000zl.Za tyle kasy to sobie predzej zrobie low ridera z niej:| za drogo jak na tak prosta technologie.Szukam w takim razie fiatowskiego do remontu.Jak macie cos na oku lub na zbyciu...
  
 
Cytat:
2008-04-01 13:16:05, kuba_gorzad pisze:
zgadza sie Ja placilem cos kolo 3000zl za malowanie ale robili mi tez reperaturki blotnikow i łatali troche progi(jesli Twoja nie jest mocno skorodowana, nie wymieniaj calych elementow, bo ciezko trafic na kogogs kto bedzie sie wczuwac).Ja malowalem ja w Piotrkowie Tryb. ale powiem Ci, ze warto.Gosc robi naprawde dobrze samochody ale jest dosc drogi i troche u niego przestala zanim ja odebralem(chyba z miesiac, nie pamietam juz...).Cos za cos.Tapicerke robie w TapCarze (http://www.tapcar.pl).Jak mi zrobia to umieszcze tutaj foty z "przed" i "po", ocenisz czy wartoautko odbiore dopiero za 2tygodnie ale coz...Cos za cos (oni tez sa dosc drodzy).


TapCar jest drogi ale podobno robią świetnie tapicerkę!będziesz robił u nich wszystko tzn. fotele kanapę i boczki drzwiowe??jeśli obijasz na nowo skajem i alcantarą to pewnie masz na zbyciu boczki drzwi?? daj znać
  
 
ale oni mi robia na tych starych boczkach, nie wycinaja mi nowej dykty wiec chyba boczki zgina zreszta tracisz niewiele bo nie sa w idealnym stanie, dlatego je robie... przykro mi ale sluchaj, mam jeszcze jedna trojke (kupiona na czesci) i pogadam z ojcem czy bedzie sie im jeszcze przygladal kiedys czy moge je zdjac to bys mial
  
 
Cytat:
2008-04-01 22:56:30, kuba_gorzad pisze:
ale oni mi robia na tych starych boczkach, nie wycinaja mi nowej dykty wiec chyba boczki zgina zreszta tracisz niewiele bo nie sa w idealnym stanie, dlatego je robie... przykro mi ale sluchaj, mam jeszcze jedna trojke (kupiona na czesci) i pogadam z ojcem czy bedzie sie im jeszcze przygladal kiedys czy moge je zdjac to bys mial


słuchaj poszukuję boczków oryginalnych brązowych!!!!pilnie!!!!jeśłi masz do dawaj znać!!ewentualnie jeszcze atrapę przednią jeśli jest w zadowalającym stanie!!!byłbym wdzięczny za pomoc!!
  
 
Mam ale tamte sa kremowe, niestety sa w duzo gorszym stanie niz te moje do obszycia.Zastanowie sie jak rozwiazac problem.W przyszlym tygodniu oddaje Lade do tapicera i jak mi beda mogli zrobic nowe od podstaw to zostawie stare i pogadamy, spoko?
  
 
http://www.allegro.pl/item338514903_lada_lada_2103_atrapa.html atrape masz tutaj, ja swojej zapasowej nie opchne za zadna kase jako ewentualny element wymienny w razie dzwona
  
 
to daj znać co z Twoimi boczkami bo szkoda żeby wylądowały w koszu!!i wrzuć fotki tapicerki jak ci zrobią!!!pozdro
  
 
Witam
Cytat:
2008-04-01 13:33:47, kuba_gorzad pisze:
heh, wlasnie sie dowiedzialem, ze nowy silnik od Nivy owszem jest dostepny ale kosztuje 5000zl.Za tyle kasy to sobie predzej zrobie low ridera z niej:| za drogo jak na tak prosta technologie.Szukam w takim razie fiatowskiego do remontu.Jak macie cos na oku lub na zbyciu...



Zawsze jeszcze możesz popracować nad ładowskim motorem by coś więcej z niego wyciągnąć, wałek rozrządu, wydech 4-2-1 i gaźniczek Webera ładnie podciągną moc do góry.
Poza tym możesz pomyśleć o gaźniku np. z Poldka, ma większe przeloty, na stronce F&F masz sporo literatury jak go lepiej wykorzystać.
  
 
No, no Ładne 2103!
Jak to Paweł napisał, kiedy ja kupiłem moją trójeczkę- Dobrze, że klub rośnie nam w siłę starszych i ładniejszych modeli naszych Ład.
Zostaw Ją w orginale, teraz już takich mało...
  
 
Witam, zajebisty klasyk. Mówisz, że po kradzieży poprzedniego auta teraz kupiłeś takie, którego nikt nie ukradnie. Ale to chyba nie tak do końca. Ja chętnie bym Ci ją ukradł . Żeby stworzyć skansen starych komunistycznych pojazdów, o czym marzę za kilkanaście(dziesiąt) lat eksponat jak znalazł - świetnie profesjonalnie odrestaurowany i w ogóle. Gratuluję.

Co do silnika, to ja myślę, że najlepiej to nie zmieniaj w ogóle. Dla mnie to już nie jest ten sam urok youngtimera z niefabrycznym silnikiem. Chyba że oryginalny jest na wykończeniu? A jeżeli już chcesz zmienić, a łatwiej jest w stawić z Nivy, to możesz kupić z Nivy, tyle że używany, skoro nowy to wydatek 5000. Poszukaj jakiejś rozbitej, czy na części to na pewno coś czasem znajdziesz - wystarczy poczekać.
Z kolei 2,0 fiatowski - wiadomo lepsze osiągi, ale trudniejszy montaż.
  
 
Brakuje mi w niej 10-15 KM, zeby sie ladniej zbierala powyzej 90km/h.Bo wyprzedzanie bywa czasem stresujace...szczegolnie jak sie przesiade z samochodu matki i jestem nie przyzwyczajony do ladowskiego przyspieszenia.Kiedys slyszalem taka opinie, ze nie sposob zarznac silnik w Ladzie bo to ona sama narzuca sobie tempo a nie kierowca)) i chyba rzeczywiscie tak jest-160 000km i zadnego powaznego remontu (jedyne co robilem to rozrzad bo puscila NOWA uszczelka pod glowica a plyn chlodniczy dokonczyl dziela). a wlasnie, mam pytanie, bedzie jakis zlot w tym roku??na forum zlotowym nic konkretnego chyba nikt nie ustalil a moze bym wpadl zobaczyc co i jak
  
 
jesli tylko brakuje 10-15 koni,to popracuj nad glowica i gaznikiem.
Ewentualnie zrob szlif na 1600-chyba ze juz masz 1600-nie pamietam.
wten czas, zamkniesz spokojnie liczniek-szybko i sprawnie.
To opinia ktora uslyszalem laaata temu od goscia co mial 1600 w ladzie.
Popytaj ludzi na forum, ktos chyba mial 1.6 fabryke-sherit - albo ktos ?
  
 
Witam
Ja miałem silniki 1300, 1500 i 1600 Toscanie, przy czym ten ostatni był nieco wzmocniony jeszcze w Rosji (ponoć miał coś koło 90 km), polerowane kanały w głowicy, gażnik od Mirafiorki 1600 lub 1800, nie jestem pewiem ale wałek chyba nie zmieniony.. Auto jeździło ze skrzynią IV biegową i mostem 3,9:1 i spokojnie zamykałem nim licznik, w przypływie dobrego humoru potrafił przy ostrym starcie zapiszczeć na 1, 2 i 3 cim biegu. Pomiędzy tymi 3 silnikami różnice mocy to kolejno ok 10-12 KM, co ciekawe nie było szalonych różnic w spalaniu, chociaż 1600 pozawalał na sporo dynamiczniejszą jazde i wtedy palił wyraźnie więcej. Silnik 1300 wyrażnie się lepiej wkręca na obroty (ma mniejszy skok tłoka i dobry moment obrotowy wynikający z większej średnicy tłoka niż w 1500), jest dobry do jazdy w mieście, niestety poza miastem już zaczyna mu trochę brakować powyżej 90 km/h, 1500 wyraźnie lepiej się sprawuje przy szybszej jeździe, ale gorzej się wkręca na obroty mimo iż przy starcie lubi zapiszczeć oponami, 1600 ma zalety obu silników, ale warto zainwestować w jakiś lepszy gaźnik (np. od Poldka czy od jakiegoś włoskiego Fiata, bo standartowo wstawiane były takie od 1500), wtedy dopiero pokazuje prawdziwy ząb . Warunkiem jednak w miarę komfortowej szybszej jazdy jest albo skrzynia V biegowa lub najszybsze przełożenie mostu (3,9:1 występował chyba tylko z 1600), inaczej przyjemnosc z szybszej jazdy zabijają decybele i rachunki na stacjach benzynowych .
PS zresztą skrzynia V biegowa u mnie sprawdzała się dobrze także przy zajeżdzonym 1300 z LPG
  
 
U mnie skrzynia 5biegowa z poldka daje rade i jestem z niej bardzo zadowolony, natomiast silnik... szkoda gadać... Pali olej jak głupi, a moc, raczej niska, przyśpieszenie marne, a przy 130km/h silnik już niedomaga Czas na poważny remont z tuningiem...
  
 
http://www.allegro.pl/item333755531_silnik_2_0_dohc_fiat_131_132_125_polonez_lada_2107.html

ta aukcja dotyczy mojego silniczka inie uwazam zeby byl drutowany czy tez zajechany. cos co mialo kapitalny remont i koszt przekroczyl 3000zl nie moze byc zajechane czy tez zadrutowane. jak to kolega w poscie napisal a ja tez balem sie z wstawieniem silnika bo nagadali mi ze trzeba spawac lapy pod ten silni i wogole a mnie on wszedl od strzala. dziwne rzeczy opowiadaja czesto ludzie ktorym wydaje sie ze pozjadali rozumy a nie mieli nawet raz klucza w reku i 2.0 na dzwigu.
  
 
To ze silnik jest po remoncie- to jeszcze nic nie znaczy. A juz szczegolnie jak ma zrobione dopiero 10 000. I dla czego nie jezdzi dalej ? Dla czego pasek rozrzadu jest zalozony nowy- niedawno ? a nie po remoncie odrazu ?

Ale- ja nie do tego

Adam- jesli Twoja lada pali olej - zastanow sie co jest tego przyczyna ? Przerabialem cos takiego w 2106 kumpla - twierdzil ze silnik jest do remontu.
A po wymianie uszczelniaczy zaworowych, smieringow walu - a zwlaszcza z tylu - nagle cudownym sposobem olej przestal sie "palic"
Zmierz cisnienie w cylindrach- to najpierw - zawsze mozna oszukac i wymienic pierscienie.
JA bym zaczol od zmierzenia cisnienia w cylindrach, sprawdzeniu simeringow- czy nie cieknie-uszczelek dekla zaworow, rozrzadu. I czy nei ma wycieku przy skrzynce- tylny simering- choc tam moze nie byc widac(siedzi w dzwonie skrzyni)