Padnięta pompa w Essim 1,8TD "95. Jakie mam opcje?

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam

Napiszę od początku co i jak żeby nie było niedomówień
Kupiłem go na przełomi listopada i grudnia. Było zimno więc wiedziałem jak będzie palić w sniegu. Odpalał dobrze choć silnik na niskich obrotach kiedy był zimny czasami kichał jak by nie wszystkie świece żarowe grzały. Jednak jak się rozgrzał to szedł jak burza i problemu żadnego nie było, nie puścił nawet czarnej chmurki. I tak jeździłem nim z 2 miesiące, aż jakiś idiota na kacu w kangoo chciał zawrócić z prawego pasa, na podwójnej linii bez kierunkowskazu. Wtedy miałem copę, i wbiłem się w niego. Mój Dziad wytrzymał to bez jakiegoś większego uszczerbku, Kangoo za to przybrało kształt banana . Powymianie kilku elementów blacharskich (przednia belka nawet chłodnicy nie ruszyła) odebrałem go z warsztatu i po pierwszej jeździe się załamałem ;( Silnik nie chce się wkrecać na obroty tak jak wcześniej. Auto jest prawie w ogóle bez mocy. Wcześniej na luzie stał na około 800rpm, a jak się mu depneło to bez problemu rozkręcił się do 4400obrotów. Teraz mam wrażenie jakby cały czas jechał na ssaniu. Odpala super, nie ma już tego trzepania co kiedyś, ale cały czas ma minimum 1100 obrotów, a 3500 to już jego koniec, i wydaje przy tym taki wrzask jak by było to co najmniej jego ostatnie tchnienie. Tam gdzie go robiłem powiedzieli że się ostro namęczyli żeby go ogólnie odpalić. kable były ponoć w strasznej formie i takie tam. i Teraz to podpięli żeby to jakkolwiek jechało. W dodatku mi się rozszczelniła i teraz czasem się zacina na kilka sekund na jakichś obrotach np 2100.

Pytałem się mechaników w Piekarach (chyba to był Adamczyk) i koleś mi zaśpiewał cenę 1000-1200. Wywaliłem się na plecy...
Zadzwoniłem do kuzyna który jest mechanikiem ale 500km z tąd. On się poytał swoich znajomych pompiarzy i usłyszałem że jeżeli do wymiany jest pompa to i możliwe że trzeba z nią wymienić głowicę, przez to jest tak drogo. Ale ponoć jeden koleś robił takie coś że podmieniał seryjną pompę (czyli u mnie Lucas) na pompę Boschowską, i niby to działa bez problemu a jest coś taniej.

I co ja mam teraz zrobić takie coś działa? a może ktoś z was ma taką do sprzedania, lub inny pomysł?

jakieś info:
Essi MK7 '95 kombi
pompa Lucas
1,8TD 90KM
VIN - podam jak będzie potrzebny bo nie mam czasu przepisywać

Pozdrawiam
Scr3m'o
  
 
Najpierw przyjrzyj się temu co zrobili ci z tym silnikiem blacharze, z dnia na dzień trudno tak załatwić pompę. No chyba że ci ją podmienili na inną......
Wygląda to tak jakby podkręcili jej obroty do tego spieprzyli coś z korektorem kąta wtrysku zimnego silnika. Złączki masz wszystkie pospinane?
  
 
heh ja miałem taki objaw jak zamiast ON nalałem PB
  
 
Cytat:
2008-04-17 09:09:59, Kris75 pisze:
Najpierw przyjrzyj się temu co zrobili ci z tym silnikiem blacharze, z dnia na dzień trudno tak załatwić pompę. No chyba że ci ją podmienili na inną...... Wygląda to tak jakby podkręcili jej obroty do tego spieprzyli coś z korektorem kąta wtrysku zimnego silnika. Złączki masz wszystkie pospinane?



No z tymi złączami i takimi tam to wygląda tak że przed kaksą wszystkie kable były poopalane i ogólnie pozawijane taśmą na odwal się, jakieś przejścia porobione. Tak jak mówiłem wcześniej nie miałem jak by ssania, więc teraz jak to popodpinali od nowa mam cały czas ssanie. pompy nie podmienili i nie grzebali nic bo tylko blacharka była spaskudzona, a to był ASO FIAT'a (mówią że jest całkiem sensowny), więc Fordowskie części ich chyba nie interesują

Więc pompa była wcześiej już zajechana i kapało z niej tyć a tyć, teraz tylko jest podpięta inaczej i rozszczelniła się (miała prawo po dzwonie 60kmh ). Tak czy siak chciałem się za to zabrać więć kombinowanie jak tą aktualną doprowadzić to stanu używalności można odłożyć na kiedyś indziej teraz chiałbym sie skupić na konkretach

P.S.
Dzięki za odpowiedź,
  
 
Cytat:
2008-04-17 07:49:05, Scr3m pisze:
Witam W dodatku mi się rozszczelniła i teraz czasem się zacina na kilka sekund na jakichś obrotach np 2100.



Piszesz o rozszczelnieniu. Sprawdz wszystkie przewody doprowadzają ropkę przed pompą a takze juz za pompą , może ktoś sobie pogrzebał?
Swego czasu miałem takie problemy w dieslu i okazało sie że ktoś przy wymianie filtra paliwa nie dokrecił jak sie należy i fachowcy radzili wymiana pompy.
Czy uwazasz ,ze z dnia na dzień pada pompa w dieslu?
  
 
pisałeś ,że przed wypadkiem nie było ssania ,a teraz cały czas jak by było .Sprawdź na pompie linke służącą do przestawiania kąta wtrysku (znajdziesz jedna jest od gazu ,druga właśnie od tego) na ciepłym silniku powinna mieć luz i ramie powinno być cofnięte w lewo...
  
 
dzieki za uwagi posprawdzam to sobie, ale jutro jak bede mial odrobine czasu bo dzisiaj to juz za ciemno jest ;P

a pompa nie padla z dnia na dzien tylko byla juz na wpol martwa, a teraz jest chyba inaczej powpinana. Serwisanci twierdzili ze tam bylo nagrzebane juz przedtem, a im teraz zwyczajnie nie udalo sie odzyskac tego pokombinowanego jakiegos obejscia i zrobili byle jezdziol i sie nie zapalilo przez te poopalane kable. I nie wiem czy wspomnialem, ale kapal juz wczesniej, znaczy sie przed bula