Permanentny problem z łożyskiem tylniego koła

  
Sortuj wg daty:
rosnąco malejąco
Witam
Po pierwsze mam nietypową konstrukcję tylniego zawieszenia: sztywna belka i resory. Co za tym idzie wzmocnione zostały także łożyska tylnich kół. Z tego co się orientuje to jest to łożysko podwójne stożkowe. I właśnie z nimi mam najwięcej kłopotów. Wymieniałem je już 2 razy w przeciągu 2,5 roku i znowu szykuje się kolejna wymiana. Dodam, że przez ten czas przejechałem zaledwie 30tys km oraz nie wożę w ogóle towarów na "pace". Pomijam już fakt, że po każdej wizycie w serwisie i wymianie łożysk musiałem przyjeżdzać z powrotem, gdyż zawsze były źle złożone [wynika to chyba z faktu nietypowej konstrukcji]. Montowane były łożyska firmy SKF. Od ostatniej wymiany przejechałem 5tys km i już szlag mnie trafił bo przy wymianie kół stwierdziłem luzy. Słyszałem opinię, że może niezbędna będzie wymiana piast, gdyż "są luzy i źle spasowane są z łożyskami". Sam nie rozbierałem ich jeszcze, więc nie mogę niczego dodać.

Może Wy mi poradzicie jaka może być przyczyna przyspieszonych uszkodzeń łożysk, co można w tej sprawie zrobić i u kogo of korz.
Pozdro!
  
 
kiepsko dokrecone i mało nasmarowane w serwisie pewnie leja wode zeby tylko miec klijenta przez jakis czas dopuki sie nie skapnie ze do duszy robia
  
 
ja slyszalem ze w essach wymiana piast przy wymianie lozysk jest raczej obowiazkowa bo prawie zawsze piasty sa zdupione..a nawet jesli nie to masz pewnosc ze bedzie ok..jak dla mnie to lepiej pojechac do innego warsztatu i wymienic i lozyska i piaste
  
 
ale to w wersjach z abs zas bez same łozyska sie wymienia
  
 
No to ja mam ten sam problem.Essi MK6 92r. łożyska musiałem po 10tys wymienić bo wyły głośniej niż mój kosmiczny wydech.Teraz wymieniłem z kumplem,a nie mechanik i wygląda na to,że znowu coś tam jest nie tak.
Zastanawiam się,czy to wina pognitych podłużnic,czy może to piasata,a w ostateczności pogięta belka co by nie było dobrą wiadomością.
  
 
Dodam jeszcze, żeby była jasność, że ABSu nie mam a hamulce bębnowe. Stan techniczny ogólny b.dobry (żadnego gnicia, korozji itp.)
Co do dociągnięcia nakrętki to chłopaki przy mnie kluczem dynamometrycznym dokręcali i niby wszystko było OK. Smaru też na pewno nie brakowało.
dalsze sugestie?
  
 
.

[ wiadomość edytowana przez: FAROW dnia 2011-06-20 12:12:11 ]
  
 
dodam ze ja tez nie mowie o wersji ABS bo moj nie mial takich wynalazkow..a lozyska wymienialem az 3, ale na tyle nie wymienialem piast, only przod [tam sa tarcze], z tylu bębny ale mechanik mowil ze nie konieczne..ja chyba jednak wolalbym na wszelki wypadek wymienic..
  
 
Cytat:
2008-05-09 14:36:05, KomorniK pisze:
Witam Po pierwsze mam nietypową konstrukcję tylniego zawieszenia: sztywna belka i resory. Co za tym idzie wzmocnione zostały także łożyska tylnich kół. Z tego co się orientuje to jest to łożysko podwójne stożkowe. I właśnie z nimi mam najwięcej kłopotów. Wymieniałem je już 2 razy w przeciągu 2,5 roku i znowu szykuje się kolejna wymiana. Dodam, że przez ten czas przejechałem zaledwie 30tys km oraz nie wożę w ogóle towarów na "pace". Pomijam już fakt, że po każdej wizycie w serwisie i wymianie łożysk musiałem przyjeżdzać z powrotem, gdyż zawsze były źle złożone [wynika to chyba z faktu nietypowej konstrukcji]. Montowane były łożyska firmy SKF. Od ostatniej wymiany przejechałem 5tys km i już szlag mnie trafił bo przy wymianie kół stwierdziłem luzy. Słyszałem opinię, że może niezbędna będzie wymiana piast, gdyż "są luzy i źle spasowane są z łożyskami". Sam nie rozbierałem ich jeszcze, więc nie mogę niczego dodać. Może Wy mi poradzicie jaka może być przyczyna przyspieszonych uszkodzeń łożysk, co można w tej sprawie zrobić i u kogo of korz. Pozdro!



biorąc pod uwagę że łożyska zawsze zakładane były dobre i dokręcane dynamometrem to na 90% masz do wymiany piastę koła tylnego, albo sworzeń na który nakłada sie łożysko (albo jedno i drugie)